| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2004-01-12 13:16:15
Temat: Re: Nadżerka szyjki macicy - jak to jest w rzeczywistosciUżytkownik "Dunia" <d...@n...net> napisał w wiadomości
news:04011210433322@polnews.pl...
> Tak jakby wypalanie bylo jedyna mozliwa metoda leczenia nadzerek...
Swiat
> poszedl jednak, bylo nie bylo, do przodu...
>
> I - zapewniam Cie - w cywilizowanych krajach nadzerki (zwlaszcza te
> problematyczne) rowniez sie leczy.
>
> Dunia
> --
Wycinanie postów nie polega na wyjmowaniu z kontekstu stwierdzeń, które
nie są prawdziwe po ich wyciągnięciu. Szczerze mówiąc bardziej wierzę w
zapewnienia lekarzy z (jak to byłaś uprzejma nazwać) cywilizowanych
krajów. Nigdzie nie napisałam, że wypalanie jest jedyną możliwą metodą
leczenia (sic!) tzw nadżerek. Nie chodziło też o jakieś problematyczne
nadżerki, ale o zwyczaj wypalania (no dobrze nie napiszę itd tylko
wylicze inne żeby nie było wątpliwości), wymrażania, laserowania
(skubania, przypiekania chemikaliami ITD?) KAŻDEJ nadżerki oraz
wmawiania i straszenia kobiet, że w przeciwnym razie czeka ich jedno -
nowotwór. Chyba doszukujesz się czegoś na siłę.
Pozdrowienia
Mel.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |