Data: 2000-11-25 18:08:51
Temat: Re: Nafta i rak
Od: "Pyzol" <p...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
<c...@p...wp.pl> wrote in message news:8vgo0q$ojn$1@nnrp1.deja.com...
> In article <8vd6qd$28b$1@fargo.cgs.pl>,
> "Myszka07" <e...@p...onet.pl> wrote:
> > Nafta pomaga zwalczyc raka, ale w jakich ilosciach ma byc przyjmowana???
Czy
> > moze ktos z grupy sie nia leczyl i wie????
> > Myszka07
> >
>
> pokladanie nadzieji w nafcie, vilcacorze, bioenergoterapii itp. to tak
> jaby ogrodnik wezwal zaklinacza deszczu zamiast wziac konewke i podlewac.
>
> Cien
Przepraszam, ale czy odpowiedz po prostu nie powinna brzmiec:
Nie ma zadnej ewidencji, ze nafta pomaga zwalczyc raka. Mylisz sie.
( a pozartowac to sobie mozna pozniej.
Osobiscie, w i d z e pewien zwiazek miedzy nafta i rakiem: zdecydowanie
kto ma nafte, l temu latwiej dostac sie do najnowoczesniejszych osrodkow
onokologicznych;).
Ktos tu pisze,ze XX wiek etc. etc.
Na rzeczywistosc nie ma co sie obrazac. A ludzie ....niedoinformowani sa
rzeczywistoscia.
W sumie - kazdy z nas w czyms jest niedoinformowany, lepiej jest wowczas
p y t a c niz osiadac na niewiedzy.
Kaska
>
>
> Sent via Deja.com http://www.deja.com/
> Before you buy.
|