Druch napisał(a):
> "Piotr" <p...@b...pl> wrote in message
> news:hsast4$u33$1@news.onet.pl...
>
> Moze byc ciekawe poniewaz:
>
> "Sięgając po tę książkę trochę się obawiałam, że będzie to kolejny manifest
> kobiecości wyzywającej, narzucającej się, wulgarnej. Coraz częściej bowiem
> kobiety, które uważają się za wyzwolone sprowadzają swoją kobiecość głównie
> do tematów około ginekologicznych, czego ja nie lubię i nie pochwalam. "
>
> -dokladnie, prawda jest taka ze ta rzekoma kobieca proza, to wlasnie
> wulgarnosc, efekt frustracji a nie przemyslen.
> Tez trafilem kiedys na strone kobieca, byla to chyba strona "progresteron".
> Jako zmeczony czytelnik feministycznej, agresywnej, atakujacej prozy,
> bylem zdziwiony jak ciekawie kobieta moze przedstawic sama siebie.
> Oby wiecej!
>
> Druch
Baranie jeden, wyzwolenie kobiet to możliwość wyzwolenia własnego ja,
kreacja własnej osobowości.Kreacja dojrzałośći, wolnej woli, w której
trzeba być człowiekiem podejmującym wybory, a nie żyjącym na polecenie
prałata. To kk zepchnął dyskurs publiczny do ginekologii i łamie
prawa ludzkie. I to jest błąd , bo walka z kk zawęża problematykę i
zapomina się, że są inne problemy, a czas na walkę z kk to margines,
bo zawsze trzeba cofać się w czasie do dziczy, choroby,
zwyrodnialstwa ,barbarzyństwa, bo tylko to pozacywilizacyjny kk
prezentuje. To nie poganie byli barbarzyństwem, byli wysoką
cywilizacja, to chrześcijanie byli i są barbarzyńcami , dzikimi i
chorymy, poza jakąkolwiek cywilizacją .