| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-01-06 12:31:26
Temat: Re: Najczęstszy wirus samobójców.Zazdroszczę Baremu tego, że zupełnie jest poza zasięgiem "presji sukcesu".
Ja próbuję się uodpornić na tę gonitwę szczurów - ale muszę przyznać, że nie jest to
wcale takie proste. Przynajmniej u nas w pracy.
BTW - czy dążenie do sukcesu (np zawodowego) - to kwestia własnych ambicji czy
właśnie presji społeczeństwa. A może nasza ambicja wynika z presji... Cała jestem
zakręcona...
MagdaL (ta od rzekomych urodzin. Przepraszam jeszcze raz wszystkich, którzy musieli
plonkować z tego powodu)
----------
Od: bary <b...@k...net.pl>
Do: p...@n...pl
Temat: Re: Najczęstszy wirus samobójców.
Data: 6 stycznia 2000 12:16
>Witaj !
>po pierwsze w Polsce nie ma az tylu samobojców, nie jest az tak zle, ale
>bedzie gorzej.
Hej dla mnie jedna osoba to aż tyle...
>STRES to jest (moim zdaniem) główną przyczyną, dalej brak kontaktu z
drugim
>czlowiekiem.
Co rodzi stres, czyli napięcie, czyli można se palnąć w łeb.... zgadza
się?....
>Mówi się, że Polacy naród zrzędliwy - lubimy narzekać - gdzies
przeczytalem,
>że pomaga
>to nam się "oczyścić wewnętrznie"; uzewnętrznic nasze problemy. Sęk w tym,
jasne! przeczytaj se 'ludzi wrednych' tam też o takich piszą ;)
>że ta moda przemija
>w młodym pokoleniu; niestety amerykanizacja dotarła i tu; staje się modne
>mówienie " wszystko jest OK",
>choc tak naprawdę nie jest.
no bo nie jest
>No coż. Nadchodzą ciężkie czasy dla naszej psychiki, bedziemy coraz
bardziej
>podpresja kultury sukcesu.
nie lubie presji, nie lubie kultury, i to jest sukces ;)
>Wyscig szczurów nabiera tępa, coraz szybciej, szybciej ...
i w końcu się przewróci, bo potknie się z nieuwagi... biedactwo, lub
zatrzyma się jak dobiegnie do mety...
>
>Japonii nas nie ma i dlugo nie bedzie wiec nie bedzie tak zle. przynajmniej
>mi się tak zdaje. ;-)
jak ludzi zastąpią maszynki
>
>Ale się rozpisalem. Przepraszam jest mi wstyd.
Spoko każdemu się zdarza, ale nie rób tego więcej ;)
>
>Pozdrawiam
>vvako (Konrad)
JAcEk
------
"Czasami lepiej odejść od zmysłów by nie zwariować"
"Don't worry, be happy"
----------
--
Newsy przez www ? Sprawdz http://www.newsgate.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-01-06 19:22:26
Temat: Re: Najczęstszy wirus samobójców.Magdalena Tokarska napisał(a) w wiadomości:
<9...@g...newsgate.pl>...
>Zazdroszczę Baremu tego, że zupełnie jest poza zasięgiem "presji sukcesu".
Nie jest, nie jest tylko jej nie lubi i z nią walczy...
>Ja próbuję się uodpornić na tę gonitwę szczurów - ale muszę przyznać, że
nie jest to wcale takie >proste. Przynajmniej u nas w pracy.
he.. trzeba być dobrym, najlepszym... albo nic z tego...
>BTW - czy dążenie do sukcesu (np zawodowego) - to kwestia własnych ambicji
czy właśnie presji >społeczeństwa. A może nasza ambicja wynika z presji...
Cała jestem zakręcona...
Mamy ambicje zawsze by żyć lepiej, a żeby żyć lepiej w tym
społeczeństwie trzeba podporządkować się ustalonym regułom...
Ja podziwiam mojego kolegę.. Jego szef zaczął mu wymyślać, a ten po
prostu odszedł z pracy.. W ogóle się nie przejął... Po prostu nie lubił,
presji.. nie jasnych sytuacji... Jak ma się szefa tyrana to mówi się
dowidzenia... Postawił mu wręcz ultimatum... albo przestanie się czepiać,
albo dowidzenia... I słowa dotrzymał... męska decyzja.
Teraz właściwie to pracowników zabijają się pracodawcy... Za to taki
potencjalny procownik musi być wszechstronnie uzdolniony... I da się to
jakoś ustawić, aby w pracy panowały jakieś warunki partnerstwa... Przecież
nawet pracodawcy powinno zależeć, aby pracownik się nie stersował bo
przecież gorzej wtedy pracuje...
>MagdaL (ta od rzekomych urodzin. Przepraszam jeszcze raz wszystkich, którzy
>musieli plonkować z tego powodu)
JAcEk
------
"Czasami lepiej odejść od zmysłów by nie zwariować"
"Don't worry, be happy"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |