news.neostrada.pl pisze:
> Powracając do powodzi.. jakoś media nic nie mówiły o tym, że zbiorniki
> retencyjne zostały spuszczone..
> Prawdopodnie wielcy inżynierowie i specjaliści z nauk
> geograficzno-pochodnych mogła wiedzieć, że po wybuchu wulkanu będzie
> załamanie pogodowe,
> i że pył mógłby blokować opady.. zaczęło się to kumulować w chmurach i w
> końcu spadł deszcz..
> Pomimo tego wszystkiego, prawdopodnie sygnalizacja powodzi była wcześniej
> zanim do nas dotarło.. ale wątpliwe, że ktoś powoli sukcesywnie spuszczał
> wodę ze zbiorników..
> No gdzie ta woda ma się przedostać jeśli zbiorniki są pełne.. w końcu staje
> się pewne, że stanie się powódź..

To zjawisko jest naturalne. Całe moje młode życie wylewała wiosną Ślęza.
Zawsze był to obszar zagrożony. Do tej pory nikomu ni przyszło do głowy,
żeby się tam nie budować. Za to w najlepsze budują nowe osiedla w
Rzeplinie, Karwianach, Komorowicach etc.

--

Paulinka