« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-07-30 19:36:21
Temat: Nalewka galaretka - pytanieZrobilam nalewke poziomkowa bez cukru z 55% wodki. Po 3 dniach przelalam
alkohol do innego sloja, a poziomki zasypalam cukrem. W tym czasie zlany
alkohol z poziomek zamienil; sie w galaretke. Dlaczego? Nastepnym
stopniem mialo byc gotowanie syropu z soku z owocow i dodanie go do
zlanego alkoholu. Czy mam tak kontynuowac i ta galaretka sie rozpusci?
Robie to wedlug tego przepisu z naszej grupy:
From: Evajp
Date: Fri, Jul 16 1999 12:00 am
NIe wiem czy mam doswiadczenie, ale robie wlasnie likier (nalewke) z
wisni i jak narazie idzie wszystko w/g pomyslu. Otoz najpierw zalewasz
wisnie spirytusem, po tygodzniu odlewasz spiritus z tych wisni, i
zasypujesz je cukrem. Cukier bedzie sie rozpuszczal przez okolo 2-3
tygodnie, po tym czasie odlewasz syrop ktory powstaje mieszasz z
uprzednio odlanym spiritusem odstawiasz do klarowania na jakis czas.
Eva ~~~~~>
Dzieki za wszelkie uwagi na ten temat
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-07-31 07:39:26
Temat: Re: Nalewka galaretka - pytanie
Magdalena Bassett wrote:
> Zrobilam nalewke poziomkowa bez cukru z 55% wodki. Po 3 dniach przelalam
> alkohol do innego sloja, a poziomki zasypalam cukrem. W tym czasie zlany
> alkohol z poziomek zamienil; sie w galaretke. Dlaczego?
To przez ten metanol. Od metanolu sie slepnie. Gosciom mozna od biedy podac
ale dla siebie na nalewki lepszy jest etanol.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-07-31 19:05:39
Temat: Re: Nalewka galaretka - pytanieRoman napisał(a):
>
> Magdalena Bassett wrote:
>
>> Zrobilam nalewke poziomkowa bez cukru z 55% wodki. Po 3 dniach przelalam
Adyć pisałem ci abyś macerowała co najwyżej przez dobę.
>> alkohol do innego sloja, a poziomki zasypalam cukrem. W tym czasie zlany
>> alkohol z poziomek zamienil; sie w galaretke. Dlaczego?
:-)))
> To przez ten metanol. Od metanolu sie slepnie. Gosciom mozna od biedy podac
> ale dla siebie na nalewki lepszy jest etanol.
Wrzuć tę znaną ci dżdżownicę, a ona motając się, ją [galaretkę] rozpuści.
;-)
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-07-31 19:30:57
Temat: Re: Nalewka galaretka - pytanieJerzy Nowak wrote:
>
> Wrzuć tę znaną ci dżdżownicę, a ona motając się, ją [galaretkę] rozpuści.
> ;-)
> pozdr. Jerzy
Glizda juz od dawna siedzi w Tequilla, zapila sie na smierc z wlasnej
glupoty.
Ale w dalszym ciagu nie wiem, dlaczego sie zrobila galaretka?
A przelalam po 3 dniach bo mnie na drugi dzien nie bylo, sorry.
MB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-07-31 19:37:53
Temat: Re: Nalewka galaretka - pytanieMagdalena Bassett napisał(a):
> Jerzy Nowak wrote:
[...]
> Ale w dalszym ciagu nie wiem, dlaczego sie zrobila galaretka?
Pektyny?
> A przelalam po 3 dniach bo mnie na drugi dzien nie bylo, sorry.
I nie jest gorzka?
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-07-31 19:53:45
Temat: Re: Nalewka galaretka - pytanieJerzy Nowak wrote:
> Pektyny?
OK, rozumiem, nie sadzilam ze pektyna scina alkohol, czlowiek sie uczy
cale zycie.
> I nie jest gorzka?
> pozdr. Jerzy
Nie, a miala byc?
Teraz owoce w cukrze podchodza sokiem, za kilka dni polacze skladniki,
na Swieta dam znac, jak wyszlo.
MB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-07-31 19:58:42
Temat: Re: Nalewka galaretka - pytanieMagdalena Bassett napisał(a):
> Jerzy Nowak wrote:
>> Pektyny?
>
> OK, rozumiem, nie sadzilam ze pektyna scina alkohol, czlowiek sie uczy
> cale zycie.
Stare wina i nalewki można jeść łyżką, dużo nie zjesz.
:-)
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-07-31 20:12:16
Temat: Re: Nalewka galaretka - pytanieJerzy Nowak wrote:
> Stare wina i nalewki można jeść łyżką, dużo nie zjesz.
> :-)
> pozdr. Jerzy
Stare? a moja nalewka ma kilka dni...
MB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-08-01 07:13:31
Temat: Re: Nalewka galaretka - pytanieMagdalena Bassett napisał(a):
> Zrobilam nalewke poziomkowa bez cukru z 55% wodki. Po 3 dniach przelalam
> alkohol do innego sloja, a poziomki zasypalam cukrem. W tym czasie zlany
> alkohol z poziomek zamienil; sie w galaretke. Dlaczego? Nastepnym
> stopniem mialo byc gotowanie syropu z soku z owocow i dodanie go do
> zlanego alkoholu. Czy mam tak kontynuowac i ta galaretka sie rozpusci?
IMO za słaby alkohol, a może poziomki były pogniecione i naciągnęło soku.
Jeśli chodzi o gorzknienie nalewek od pestek to JN przesadza. Zjawisko
zachodzi ale stanowczo nie tak prędko.
Oto staropolska receptura na nalewkę poziomkową:
Dojrzałe, w suchy dzień zebrane poziomki zsypać do czystej butelki
lub gąsiora, zalać spirytusem 90%, zakorkować i postawić w cieniu (można
w szafie). Po sześciu tygodniach zcedzić spirytus przez muślin do
mniejszej butelki, a na poziomki nasypać cukru w proporcyi na kwartę
owocu 4 łyżki cukru, potrząsnąć, by się cukier z owocem zmięszał,
zakorkować butelkę i odstawić, by się cukier rozpuścił od czasu do czasu
lekko butelkę strząsnąć, by się jagody nie pogniotły. Po trzech
tygodniach syrop zlać do nalewki, zamięszać i przez watę filtrować.
Każda butelka nalewki powinna mieć kartkę z napisem gatunku. Bardzo jest
ładna taka nalewka zrobiona z białych poziomek ogrodowych: mają one
zapach przypominający ananas.
Źródło: http://www.cbr.edu.pl/rme/rme.php?strona=48
--
Sławomir J Marusiński
Gdańsk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-08-01 08:33:35
Temat: Re: Nalewka galaretka - pytanieKyllyan wrote:
(...)
> Dojrzałe, w suchy dzień zebrane poziomki zsypać do czystej butelki
> lub gąsiora, zalać spirytusem 90%,
Pewny jesteś tych 90%? Nawet przy dużej ilości soku w owocach to wyjdzie
straszna siekiera. Jakoś mi 70% bardziej pasuje.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |