Data: 2003-02-17 08:11:56
Temat: Re: Napadowe kołatanie serca
Od: "Agnes" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chodzi mi również o radę czy wymaga to konsultacji lekarskiej
bezposredniej,ponieważ jak byłam ostatni raz u kardiologa to niestety ale
jak wyszłam to poczułam się b.poważnie chora .Lekarz tak jatrogennie i
negatywnie zadziałał swoim podejściem ,które mi się w ogóle nie podobało.Sęk
w tym ,że w mojej miejscowosci nie ma dobrych kardiologów.Sama przekonałam
się na własnej skórze.Dodatkowo wpędził mnie w jakąś nerwicę i wysyłał mnie
do swego kolego psychoterapety :))Chciał mu dać zarobić .Poradziłam sobie
sama bez jego kolegi ale czasami ze względu na wadę muszę się kontrolować i
wizyta u kardiloga bedzie niezbędna ale to już u innego :))
Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.GSO.4.50.0302142027360.61-100000@dorota.am
.torun.pl...
> On Fri, 14 Feb 2003, Agnes wrote:
>
> > PS.Popalam również papieroski,mało bo mało ale jednak /kiedyś paliłam
> > więcej/
>
> zaczalbym od rzucenia palenia. "Maryche" i inne "wynalazki"
> tez odradzam - sa arytmogenne
>
> P.
> --
> Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
> http://www.am.torun.pl/~pekasz
> PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
|