Data: 2009-05-30 21:36:20
Temat: Re: Narkotyki
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gvs7hn$3em$11@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:gvs3r9$424$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:gvrd2h$dmf$2@atlantis.news.neostrada.pl...
>>> Chiron pisze:
>>>
>>>> "To ty wychowałeś narkomana"- to slogan, ale w 100% prawdziwy.
>>>
>>> Jasne, tu zgadzam się. Na pewno cała rodzina odpowiada za uzależnienie
>>> dziecka. Ale nie za jednorazowe wzięcie np. z ciekawości.
>>>
>> ...ale za kontynuowanie- tak...
>>
> Oczywiscie masz na mysli tylko i wylacznie przypadek dziecka?
> W przypadku osoby doroslej za kontynuowanie badz zaprzestanie
> odpowiada _sam uzalezniony_ oraz jego _bliscy_.
Zgoda.
> Bliscy powinni wspolpracowac z terapeuta, pomagac w walce i
> wychodzeniu z uzaleznienia. Chcac pomoc, powinni sie tej pomocy
> nauczyc, nie zawsze bowiem to, co uwazaja za pomoc, ta pomoca
> jest. Czesto jest wrecz gwozdziem do trumny. Tak wiec, by uniknac
> popelniania bledow, powinni sie pewnych zachowan nauczyc.
To współuzależnieni. Oni popychają go do ćpania. Czasem jest tak, że
najpierw rodzina zgłasza się na terapię dla współuzależnionych. Po terapii-
przynajmniej nie dokładają już do tego horrou swojego udziału. Mogą nawet
zacząć wspierać narkomana w walce z nałogiem
> Jednak ich wysilek pojdzie na marne, jesli sam uzalezniony
> nie bedzie chcial z tym skonczyc, jesli nie bedzie wystarczajaco
> zmotywowany do walki z uzaleznieniem. I dotyczy to zarowno
> narkomanii, jak i alkoholizmu czy tak powszechnej dzisiaj lekomanii...
To prawda. Jednak- czy można zrobić coś więcej? Kiedyś byłem na warsztatach,
gdzie grupka niepijących alkoholików debatowała, że brat jednej z
najlepszych polskich terapeutek zapił się na śmierć. Część miała pretensje
do siostry, a część mówiła: "co ona mogła zrobić, jak nie chciał do niej
przyjść?"...No właśnie- to smutne, ale czasem zwycięża pęd ku śmierci...
pozdrawiam
Chiron
|