>
> Nie będę nikomu tłumaczyć. JA nie używam narkotyków, a Ty jak tam sobie
> chcesz.
> http://forum.wp.pl/fid,50,fullText,1,tid,119372,tema
t.html?ticaid=181d7&_ticrsn=3


Nie o tym mowa ale poziomie Twoich "argumentow", "statystyk" i "dyskusji"
...

Zachowujesz sie jak dziecko w tym momecie jak dziecko w piaskownicy .... ale
nie dopowiadaj sobie ze to pozytywnie ;)
... chodzi mi o infantylne zachowania, odwracanie kota ogonem, merytoryczne
argumnety typu "tak po tak" i pincset procent tak uwaza...
o braku PODSTAWOWEJ wiedzy w kwestiach w ktorych zabierasz bardzo glos (i to
w sposob bardzo bunczuczny, z pozycji "ja wiem najlepiej") juz nie wspomne
:)

Żenujace dosyc ale pewnie przetlumaczysz to na swoja korzysc jak zwykle :)