| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2006-08-26 12:03:54
Temat: Re: Narzeczona dla synaUżytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ecpal4$kp8$1@news.onet.pl...
> "Qrczak" <q...@g...pl> wrote in message
> news:ecopqk$sea$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>>> a co, swatasz juz corke? a nauczylas gotowac i piec, he??
>>
>> Nie, moja ma dwie lewe ręce do takich przyziemnych zajęć.
>> Ale może Twoja by znalazła na starość spokojną przystań, co? ;-)
>
> a co Ty, ja ja wychowuje zeby nie sluzyla facetowi w kuchni.
> to on ma zapylac do roboty :)
Znaczy się z zawodu kucharz ma być?
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2006-08-26 12:10:55
Temat: Re: Narzeczona dla syna
"Qrczak" <q...@g...pl> wrote in message
news:ecpd92$1tv$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:ecpal4$kp8$1@news.onet.pl...
>> "Qrczak" <q...@g...pl> wrote in message
>> news:ecopqk$sea$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>
>>>> a co, swatasz juz corke? a nauczylas gotowac i piec, he??
>>>
>>> Nie, moja ma dwie lewe ręce do takich przyziemnych zajęć.
>>> Ale może Twoja by znalazła na starość spokojną przystań, co? ;-)
>>
>> a co Ty, ja ja wychowuje zeby nie sluzyla facetowi w kuchni.
>> to on ma zapylac do roboty :)
>
> Znaczy się z zawodu kucharz ma być?
>
> Qra
Donosiciel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2006-08-26 12:35:42
Temat: Re: Narzeczona dla syna
Agatek napisała:
> [...]
> p.s. tak naprawdę to oczywiście gotuję, choć bez przekonania i bez pasji.
To naturalne, że bez przekonania;)
Przecież żelazo, mięso i ogień, to od pradziejów domena męska;p
A to wszystko jest w kuchni;)
;-))
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html ; http://ortografia.pl/
Bezpieczny wolontariat: http://www.fah.pooh.priv.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2006-08-26 12:38:57
Temat: Re: Narzeczona dla syna
Użytkownik "Jerzy Nowak" <0...@m...pl> napisał w
wiadomości news:ecp6to$be8$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Nie o to pytałem. On sobie poradzi bo wie co i jak. Najwyżej pójdzie
do
> McPsa lub innej Fried Qury ups sorry.
> Pytam o to czy są m[...], ł[....] i zdolne do utrzymania patelni lub
> garnka w ręku i wypełnienia ich treścią.
Są. Ostatnio odkryłem świetnie gotująca siedemnastolatkę, córkę mojej
przyjaciółki :o)
A że niedaleko pada to jabłko... to i śliczna nad podziw...
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2006-08-26 12:43:51
Temat: Re: Narzeczona dla syna
robbi napisał:
> [...]
> > A poza tym kobiety lubią jak im facet ugotuje no!
> Tu potwierdzam - czasami wrecz sie dziwilem coz takiego w tym
> nadzwyczajnego.
Skąd zdziwienie?? Przecież to naturalne, że facet daje dowody swojej
zaradności;)
Popatrz na koguta - jak znajdzie robaka, to zwołuje cały swój
drobiowy harem;p
> > p.s. tak naprawdę to oczywiście gotuję, choć bez przekonania i bez pasji.
> Ja bym sie do tego publicznie nie przyznawal ;)
Dlaczego? Czyżby to wstyd wielki był, jak Ona jest niemęska??
Im więcej niemęska, tym więcej kobieca!
Nieprawdaż??
;-))
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html ; http://ortografia.pl/
Bezpieczny wolontariat: http://www.fah.pooh.priv.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2006-08-26 13:18:44
Temat: Re: Narzeczona dla syna
Użytkownik "Tatiana" <y...@g...pl> napisał w wiadomości
> Pozdrawiam, Ti`Ana młoda ładna i zdolna do trzymania i napiełniania ;>
> "The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."
>
> ... ale zajęta :)
Można się czasem oderwać od zajęć, aby poznać nasienie Kawona.
d.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2006-08-26 13:22:07
Temat: Re: Narzeczona dla syna
Użytkownik "Agatek" <a...@y...co.uk> napisał w wiadomości
news:ecp6u2>
> Pacholę me ma lat 6,5. Śniadania dla przyjemności własnej robi sobie sam
> (chleb pokroję mu, taka paskuda nie jestem). Będę próbowała poduczać go do
> tego, żeby umiał sobie i rodzinie ugotować :) Łatwiej będzie mu i mnie
> (jak zona wyjedzie nie będzie musiał się do mnie wprowadzać) ;)
Ewangelia mówi - miej w nienawiści dzieci swoje!
>A poza tym kobiety lubią jak im facet ugotuje no!
>
Co "no" niby ugotuje?
d.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2006-08-26 13:23:30
Temat: Re: Narzeczona dla syna
Użytkownik "robbi" <r...@n...frompoznan.com> napisał w wiadomości
news:ecpbr1$nh6
>
> Tu potwierdzam - czasami wrecz sie dziwilem coz takiego w tym
> nadzwyczajnego.
Lubią osiodłane konie!
d.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2006-08-26 13:25:13
Temat: Re: Narzeczona dla syna
Użytkownik "JaMyszka" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
>Popatrz na koguta - jak znajdzie robaka, to zwołuje cały swój
>drobiowy harem;p
Aby pokazać po raz n-ty jak wygląda robak
nie na darmo o głupocie kur napisano stosy podręczników
d.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2006-08-26 13:55:31
Temat: Re: Narzeczona dla synaJaMyszka napisał(a):
>>> A poza tym kobiety lubią jak im facet ugotuje no!
>> Tu potwierdzam - czasami wrecz sie dziwilem coz takiego w tym
>> nadzwyczajnego.
>
> Skąd zdziwienie?? Przecież to naturalne, że facet daje dowody swojej
> zaradności;)
Cholera - a ja gupi sadzilem ze zaradnosc faceta moze polegac na
zbudowaniu domu, wbiciu gwozdzia, upolowaniu mamuta ... ;D
> Popatrz na koguta - jak znajdzie robaka, to zwołuje cały swój
> drobiowy harem;p
Hmm - kogutem chyba jednak nie da sie tlumaczyc wszystkiego ;D
>>> p.s. tak naprawdę to oczywiście gotuję, choć bez przekonania i bez pasji.
>> Ja bym sie do tego publicznie nie przyznawal ;)
>
> Dlaczego? Czyżby to wstyd wielki był, jak Ona jest niemęska??
Znaczy ze gotowanie to wybitnie meskie zajecie a nie kobiece ?
> Im więcej niemęska, tym więcej kobieca!
> Nieprawdaż??
Prawdażnie ;D
--
pzdr
robbi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |