Data: 2012-11-19 23:58:36
Temat: Re: Nasze Drogi
Od: "kali" <g...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:k8eg4j$sbt$1@node1.news.atman.pl...
> Użytkownik "kali" <g...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:k8efu5$kgi$1@mx1.internetia.pl...
>
> Tak naprawdę- to jeszcze nikogo nie namawiałem do picia. No ale nie powiem-
> w dobrym towarzystwie- lubię się czymś szlachetnym pokrzepić, pogadać przy
> tym:-). Z niepijącymi alkoholikami przerabiałem już różne problemy
> imprezowe- włącznie ze ściąganiem ze stołu torta nasączonego (zgodnie z
> babcinym przepisem) spirytusem. Powaga:-).
> Irytuję sie natomiast czasem, jak mam do czynienia z alkoholikiem, który
> twierdzi, że nim nie jest- ale nie chce mi wyjść z chałupy, dokąd nie wypije
> "rozchodniaczka". No oczywiście potem jeszcze jeden, i jeszcze...aż do dna.
> No ale cóż- charakteru zmienić nikomu się nie da, a kumpel po trzeźwemu jest
> "do rany przyłóż".
teraz to - chyba wystarczy tekst w stylu :
"A wiesz została mi stara butelka
kupiona w Czechach - chcesz ? "
:))))
choć nie mam doświadczeń
z takimi alkocholowo uzależnionymi osobami
ale Nobody's Perfect
ja byłem uzależniony od czekolady
i od niemalo.... :)))
|