Data: 2012-11-21 17:11:42
Temat: Re: Nasze Drogi
Od: "kiwiko" <k...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Chiron" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:k8j1lr$d4r$1@node1.news.atman.pl...
>
> Użytkownik "Aicha" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:k8h8r1$d5f$1@news.icm.edu.pl...
>>W dniu 2012-11-20 01:43, kali pisze:
>>
>>>>> teraz to - chyba wystarczy tekst w stylu :
>>>>> "A wiesz została mi stara butelka
>>>>> kupiona w Czechach - chcesz ? "
>>>>> :))))
>>>>
>>>> No i po cusz, po cusz teraz do Trzech jechać, jak już Tuzemaka strach
>>>> kupować? :)
>>>
>>> Tuzemak ? nie znam :)))))
>>
>> Kiedyś to się nazywało Rum tuzemsky (czyli tubylczy - a patrząc od nas
>> tambylczy:D). Ale unia zakazała nazywać ten wynalazek rumem, bo nie ma
>> odpowiedniej specyfikacji :)
>>
>>> to może nie kupuj ? chyba, że lubisz hazard .... :)))))
>>
>> Hazardu niet, ale herbatę z tuzemskym prundem barrrdzo :)
>>
>
> Aicha- sprawa ma się tak (już kiedyś dość obszernie o tym pisałem): ktos
> podrabia gorzałkę- po to, żeby sprzedać. I mieć największy zysk. Takie
> myślenie niejako wymusza to, żeby sprzedawać w POPULARNYCH opakowaniach, a
> więc np. 0,5l. No i oczywiście głównie one są podrabiane. No bo kto by
> wlewał podrobiony alkohol np do 2 litrowych butelek- nie mówiąc już o 5
> litrowych? Tylko oryginalny producent- i rozprowadza to w określonych
> sklepach. Wniosek- jak chce się uniknąć świństwa- należy kupować duże
> opakowania. Albo też rzadkie alkohole (np trudno, żeby ktoś podrabiał
> "Kozubę"- droga i mało znana).
z najwyższej półki?
jakoś nie widziałam tam 2 lub 5 litrowych butelek
kiwiko
|