Data: 2012-03-21 10:41:21
Temat: Re: Natanek o psychologach
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia dzisiejszego niebożę olo wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik "Paulinka"
>
>>>>> Na szczycie masztu biedna Qra
>>>>> Z wichurą walczy niby lew.
>>>>> Historia będzie wszak ponura,
>>>>> Gdy w odmęt pchnie ją zimny wiew.
>>>>>
>>>>> Lecz broni się ptaszyna mała,
>>>>> W gęstą materię wpina szpon.
>>>>> Nie podda duszy, nie odda ciała,
>>>>> Z grzędy ją zepchnie jeno zgon.
>>>>>
>>>> cd:
>>>>
>>>> Lecz cóż to? Wprost z jasnego nieba
>>>> W pierś qry godzi śmiercionośny grom,
>>>> Nad morską tonią mgła białego pierza
>>>> Zwiastuje nieoczekiwany zgon.
>>>>
>>>> Wtem z morskiej bryzy postać się wyłania,
>>>> Chwytając w ramiona ptaszynę zemdloną,
>>>> Po sztormie ani śladu, miast fal już ino piana,
>>>> ,,kim jesteś, mój rycerzu?" ,,Na imię mi
>>>> Olo"
>>>
>>> I tak to oto z piany bitej
>>> na tej grupie znakomitej
>>> wyłonił się ideał ptasi,
>>> co przymila się i łasi.
>>> Na barkach Ola,
>>> swego idola.
>>
>> Olo zaś percepcję ma znakomitą
>> I głowę nie w ciemię bitą
>>
> Miało być o Qrze a poszło w olo-epigramaty ;)
>
> pzdr
> olo (zapensjonarkowany)
Niechże olo się nie wstydzi,
olo, jaki jest, każdy widzi.
Qra
|