Data: 2012-03-23 11:41:54
Temat: Re: Natanek o psychologach
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-03-23 11:21, Qrczak pisze:
> Dnia dzisiejszego niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2012-03-22 20:56, Qrczak pisze:
>>> Dnia 2012-03-22 20:23, niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:jkftcc$nos$1@inews.gazeta.pl...
>>>>> Dnia 2012-03-22 19:47, niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>
>>>>>> a tak poza tym to wypożyczyłem wczoraj
>>>>>> film 'Droga' że niby miał być do wspólnego
>>>>>> oglądania z żoną.
>>>>>> http://www.filmweb.pl/film/Droga-2009-419050
>>>>>> Ale póki co, kanibalskiej jatki zażywam sam :)
>>>>>
>>>>> Widziałam. W zasadzie do końca tylko z powodu Aragorna. Jakieś to dla
>>>>> mnie było przefajnowane. Psa nie zjedli, może psina nie smakuje tak
>>>>> jak ludzina.
>>>>
>>>> Pies w takich warunkach jest bardzo przydatny, chyba bedziej niz jao
>>>> zywnosc.
>>>
>>> Bo szczeka? Bo się do gardła rzuca? Bo słuch ma lepszy?
>>> Widać jestem niepraktyczna, bo najpierw zjadłabym psa, potem Was. No
>>> chyba, że pies byłby to na kobiety.
>>
>> Bo jest czujny :) ?
>> Ja tam nic do 'Drogi' nie mam. Się zastanawiam trochę nad wiarygodnością
>> takiego końca, że ludzie przeżywają, a zwierzęta nie. Ale coś w tym
>> jest, jeśli założyć, że katastrofa uderzyła głównie w roślinność.
>> Z tym, że owady różnej maści karaczanej to powinny rozkwitać w tych
>> warunkach. nawet jak zimno, to są względnie ciepłe kanały jeszcze.
>> W głębinach oceanów też powinno być całkiem cool.
>> Ale to drobiazgi.
>
> Film nie musi służyć jako popychacz do myślenia.
>
>> Wydaje mi się, że ciężko zrobić dobry film w scenerii bez kolorów.
>> I nie chodzi o czarno-białą kliszę (bo patrz np. film 'Truposz')
>> ale o fakt, że jest zakaz dla wyobraźni.
>
> Da się.
>
>> Mi się film podoba. Bez efektów, ponury. oglądam na raty, jak
>> żona zwalnia laptopa, czyli np. jak się budzę o 1.00 w nocy :)
>> Do pojawienia się psa jeszcze nie doszedłem, więc mi nie zdradzajcie ...
>
> To uprzedzaj wcześniej, że odcinkowo oglądasz. Bo tak, wymieniając się
> opiniami i regułami, możemy nieświadomie zaspojlerować.
Chyba dość ponury ten film, o którym piszecie.
Czy to czasem nie ten, o którym kiedyś Vilarka pisała?
Ewa
|