> Pytanie do znawców tematu - co może kobitki inspirować je do kontaktów z
> takimi facetami jak Kalibabka? Jakieś wydzielane przez nich feromony czy co?
> ---
> Nie wiem czy jestem "znafcom" ale behawioryzm mowi ze kobieta przespi sie
> z kazdym samcem ktory da jej choc cien nadziei na staly zwianzek. Tesknota
> ksiezniczki do ksiecia z bajki uwienziona w ciele rozplodowej samiczki.
>

A Ty ilu kobietom jesteś w stanie dać taką nadzieję, że się tak mądrzysz?
---
Czyli jednak -przynajmniej twoja kobieca duma- trafiona-urazona ;P
Ze skazonom grzechem naturom nie wygrasz. Chyba ze dasz za sie walczyc
Silom Wyzszym. Ale jak widze do smierci masz nadzieje ze sama obronisz
swom (i twej plci) czesc. A tym czasem od zarania gatunku "dajecie ciala" ;P
Jesli o mnie chodzi...to jak naPISalem "Nie wiem czy jestem "znafcom" ale:
Na tyle dobrze rokowalem ze kilka namolnych samiczek musialem odczepiac silom
Jedna siem ostala wgryziona w me ramie ale raczej na tym dobrze nie wyszla ;P
Marudzi ze z KOlejnym dzieciakiem juz nie da rady bo za stara a to ledwo "abraham"
;))))