Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Natura rzeczy Re: Natura rzeczy

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Natura rzeczy

« poprzedni post następny post »
Data: 2007-10-03 18:43:48
Temat: Re: Natura rzeczy
Od: "Chiron" <eleuzis@nospam_polbox.com>
Pokaż wszystkie nagłówki


Użytkownik "meliana" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:l7ff8sc8mxu1.k4c98fv6rz84.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 3 Oct 2007 09:40:02 +0200, Chiron napisał(a):


>
> no a jesli swiadomie chce...a mu nie wychodzi? to co?
To tylko zależy od tego, jak bardzo chce:-)


> ale co? samemu trzeba?
> wymazanie czego? no i skad?
To czasem długotrwały proces. I to na ogół wieloetapowy. Często ludzie
obwiniają kogoś o swoje "przewiny". Zrozumienie, że to (na ogół) nie "oni"
są winni, tylko my sami może spowodować, że miejsce nienawiści zajmie
zrozumienie, a za nim przyjdzie przebaczenie. Można wtedy relacje z tymi do
tej pory znienawidzonymi ludźmi wypełnić miłością. Czsem to może wyglądać
zupełnie inaczej. To wszystko kwestia doświadczenia- własnego doświadczenia.
I konkretnej sytuacji. Po to podałem przykład.

>> wracając do mojego przykładu: moja znajoma
>> nauczycielka nienawidziła swoją koleżankę oraz tę kobietę, którą nazwałem
>> babą- jędzą.
>
> dlaczego tak nieladnie nazywasz ludzi? zwlaszcza ich nie znajac?
To zwrot znajomej, która o tym opowiadała. Mnie się też nie podobał. Co
charakterystyczne- pod koniec treningu zwrot ten zastąpiła zwrotem: "ta
pani, która przyszła porozmawiać o swoim dziecku". Czyż nie pięknie?


>>Gdyby umiała sobie poradzić- to
>> te obie kobiety by wysłała do diabła,
>
> do diabla?
> czyli gdzie?
Koleżance- odmówiła by, a tą panią, która przyszła i cały czas mówiła
(oczywiście, gdyby jej wtedy stanęła na drodze)- wyprosiła by z sali.
Grzecznie acz stanowczo.
>
>> a kilka minut później by o tym nie
>> pamiętała. Jak to zrozumie- zrozumie też swoją nienawiść.
>
> do konca?
Na to nie ma reguł. Może i nie. Może dopiero by rozpoczęła pewien proces.
Nie jestem aszechwiedzący- czemu uważasz, że znam odpowiedź na tak
szczegółowe pytania?


>
>> Oj- sporo tego do przerobienia, niestety:-(
>
> przerobienie...to ulepszenie?
Przerobienie na ogół pociąga za sobą zrozumienie. Zrozumienie swych uczuć.
Bez tego trudno sensownie kierować swym życiem. Czy to ulepszenie- sama
oceń. Czasem może to pociągnąć odsunięcie się od osób, które do tej pory
uważaliśmy za bliskie.


>> I tam wszędzie
>> należałoby wpleść proces przebaczenia.
>
> a jakby tak wplesc proces uwalniania zblokowanej energii?
A nie widzisz związku? Przecież ktoś, kto nie przebaczył- wiąże na to
chowanie urazy energię.


>> może...jak chce.
>
> a jesli nie chce...i to w pelni akceptuje? czyli akceptuje siebie "nie
> chcaca wybaczyc"? bez oceny i poczucia winy? to co?
Dziwne pytanie. Czyli: czy ktoś w pełni może akceptować siebie
nienawidzącego? No cóż- skoro tak chce...Ja uważam, że nie- ale to tylko
moja skromna opinia.



>> "Po co?" to bardzo ważne pytanie. Jedną z odpowiedzi jest
>> to, że nienawiść zabija nas samych,
>
> ha ha
> naprawde?
> byc moze...ale tylko wtedy
> jesli to uczucie ocenimy(oczywiscie negatywnie)
> czyli go nie zaakceptujemy
> a ono, samo w sobie jest niewinne
>
> ooo tak...nienawisc niesie ze soba ogromne poklady energii
> grunt to umiec nad ta energia w konstruktywny sposob zapanowac
> kiedys ludzie z nienawisci (no teraz tez to sie zdarza) odrabywali sobie
> glowy itp, bo nikt im nie powiedzial ze mozna inaczej(bo wtedy malo kto o
> tym wiedzial)
> dlatego ludzie obserwujac skutki nienawisci (rowniez odczuwajac strach
> przed nia) zaczeli podswiadomie ja oceniac i wypierac jako niepotrzebna,
> bo
> chcieli zeby przez to zupelnie zniknela z ludzkich "serc"
> i taki proces ciagnie sie do dzisiejszych czasow
To Twoje zdanie. Pozwolisz, że zupełnie się z nim nie zgodzę? W końcu- coś
nas powinno różnić:-)


>> a miłość leczy.
O- to właśnie moje zdanie. Ale- przecież nie musi być Twoim.

> wiesz...z tymi uczuciami to troche tak jak z preferencjami seksualnymi...
> sa tacy co to na sile z homoseksualistow chca zrobic heteroseksualistow
> bo kiedys ktos homo...uznal/ocenil za/jako zle/niewlasciwe/ulomne itp
> a ci inni poprostu w to uwierzyli
> i malo tego...uwierzyli rowniez w to sami homoseksualisci, chcac na sile
> sie zmienic
> po co? nie wazne jaka jest przyczyna (biologiczna, psychologiczna,
> socjologiczna czy jeszcze inna), wazna jest akceptacja siebie takim jakim
> sie jest
> i wiem (bo znam osobiscie takich i takich) ze ci homoseksualisci ktorzy
> zaakceptowali siebie (czyli kochaja siebie bez warunkow) sa spelnieni i
> szczesliwi
> natomiast ci niezdecydowani, ukrywajacy sie itp przezywaja niezly koszmar
> bo uwierzyli innym...a nie sobie
> wiec sam homoseksualizm sam w sobie nie jest ani dobry ani zly
> kwestia w tym...jak go ocenisz (pomijajac kwestie AIDS, ktory oczywiscie
> heteroseksualistom tez sie przydaza)
W moim przekonaniu bardzo relatywizujesz dobro i zło. Wydaje mi się, że
lansujesz tezę, że nic nie jest dobre ani też złe- takie odnoszę wrażenie.
To dla mnie teza nie do zaakceptowania. Dla mnie prawda po prostu istnieje-
a my możemy starać się ją poznać. Są jednak ludzie, którzy uważają, że albo
nie można jej poznać, albo ona w ogóle nie istnieje. Wydaje mi się, że ten
drugi pogląd jest Tobie bliski.


> i jeszcze jedno mi sie skojarzylo...znasz efekt nocebo? z ta ocena
> nienawisci przez ludzki umysl jako negatywnej, zatruwajacej nasz organizm
> jest jak z tym efektem...a mianowicie jesli podasz komus do wypicia
> szklanki wody (neutralny plyn) ale powiesz mu ze to byla trucizna
> powodujaca szybki zgon (na cos tam) a ta osoba ci baaaardzo uwierzy to
> faktycznie umysl potraktuje wode jako trucizne i dana osoba zacznie miec
> wszystkie objawy (podobnie jak przerazajaca wrozba, klatwa czy obrzedy
> woodoo-nie wiem jak sie dokladnie pisze)
nie wszystko da się wyjaśnić sugestią czy hipnozą. Doświadczenie- bodajże
opisuje je Charcot- zahipnotyzowana studentka wykonywała sugestie tylko do
pewnego momentu- kiedy okazały się zbyt sprzeczne z nią samą- wybudziła się.
Ponadto- sugestie (hipnoza) może nam pomóc w czymś, czego tak naprawdę sami
chcemy. Jeśli jednak jest drogą "za bardzo na skróty"- nic z niej nie
zostanie (ilu alkoholikom pomogło leczenie hipnotyczne? Z tego, co wiem- to
trudno kogoś takiego znaleźć. Owszem- często po błyskawicznym efekcie
następuje "wahnięcie" w drugą stronę- i wtedy trudno leczyć innymi środkami)

>
>> Ponadto- jeśli uznasz podobnie, jak
>> ja, że nie ma przypadków (no tak, poza gramatyką:-) )- czyli nic nie
>> dzieje
>> się bez przyczyny
>
> owszem...tak uwazam

czyli i to nasze pisanie też:-)

Chiron


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
03.10 Sky
03.10 Sky
03.10 Sky
03.10 Sky
03.10 Sky
03.10 Panslavista
03.10 Sky
03.10 Ikselka
03.10 Ikselka
03.10 Ikselka
03.10 Ikselka
03.10 Panslavista
03.10 Ikselka
03.10 Sky
03.10 Sky
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem