« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-05-21 13:52:49
Temat: Re: Naturalny ukorzeniacz?odpisz do mnie jak najszybciej!
podaj mi kilka sposobów czym mozna zastapić ukorzeniacze kupowane w sklepach
bo jest to mipotrzebne a jestem na totalnym bezludziu <piszę do ciebie kom
przenośnego> potrzebuję ukorzeniacza do sadzonek cytryny mam niewielę środków
i ty nie ma specjalistycznych sklepów co mogezrobic żeby pomóc tej sadzonce
cytryny się ukorzenić Z GÓRY DZIĘKUJĘ POMOCYYYY!!!!!!!!!!!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-05-21 16:30:35
Temat: Re: Naturalny ukorzeniacz?murzyn wrote:
> odpisz do mnie jak najszybciej!
> podaj mi kilka sposobów czym mozna zastapić ukorzeniacze kupowane w
> sklepach bo jest to mipotrzebne a jestem na totalnym bezludziu <piszę
> do ciebie kom przenośnego> potrzebuję ukorzeniacza do sadzonek
> cytryny mam niewielę środków i ty nie ma specjalistycznych sklepów co
> mogezrobic żeby pomóc tej sadzonce cytryny się ukorzenić Z GÓRY
> DZIĘKUJĘ POMOCYYYY!!!!!!!!!!!
>
Ponoć substancje ukorzeniające wydzielają gałązki wierzbowe.
Ukorzeniaj wierzbę w wodzie, a pózniej nią podlej sadzonkę cytryny.
--
pozdrawiam
Arkadiusz Prażmowski
www.oczkowodne.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-05-21 19:19:42
Temat: Re: Naturalny ukorzeniacz?Użytkownik AurorA napisał:
> Ponoć substancje ukorzeniające wydzielają gałązki wierzbowe.
Kwas salicylowy ? Czytalam kiedyś o zastosowaniu aspiryny jako
ukorzeniaczacza . Ale ile tego trzeba? Nie wiem.
Pozdrawiam, Barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-05-22 09:09:06
Temat: Re: Naturalny ukorzeniacz?murzyn wrote:
> co moge zrobic żeby pomóc sadzonce cytryny się ukorzenić
Sadzonki cytryny ukorzeniają się łatwo. Nie jest potrzebny ukorzeniacz.
Trzeba tylko postępować w następujący sposób.
1. Zabrać się za to wiosną, lub wczesnym latem.
2. Piasek (lepiej kopany niż rzeczny) o średnim uziarnieniu kilkakrotnie
przepłukać, aż odlewana woda będzie przejrzysta. Wcześniej usunąć z niego
bardzo dokładnie materiał organiczny.
3. Piasek zalać wodą, gotować przez pół godziny. Po ostygnięciu odlać wodę.
4. Odczekać tydzień.
5. Dokładnie wymyć kubki plastikowe o pojemności 50 do 200 g. Średnica kubka
powinna być o 2 cm większa od szerokości liścia.
6. Zagotować wodę i ostudzić.
7. Nasypać piasek do kubków do połowy wysokości. Nalać wody do kubka. To co
się da wylać stukając kubkiem o podłoże.
8. Uciąć młody tegoroczny pęd cytryny.
9. Żyletką lub ostrym i cieńkim nożem uciąć pęd 5 - 10 mm pod rozwidleniem
jaki tworzą pęd i ogonek liścia. Sadzonka powinna mieć jeden listek.
10. Wcisnąć sadzonkę na głębokość 1 cm w mokry piasek. Obsypać piaskiem tak
aby wystawało pół liścia. Postukać kubkiem o podłoże.
11. Wstawić kubek do nowego woreczka z przeźroczystej folii. Worek nie
powinien być wcześniej używany. Worek szczelnie zamkąć. Postawić na
wschodnim lub zachodnim oknie.
12. Zagotować ziemię ogrodową i odstawić na 2 tygodnie. Kupić torf
odkwaszony.
13. Po miesiącu przygotować ziemię mieszając w równych częściach ziemię
ogrodową, piasek i torf.
14. Wybierając piasek łyżeczka sprawdzić czy sadzonka się ukorzeniła.
15. Ukorzenione sadzonki wsadzić do tych samych kubków do przygotowanej
ziemi. W kubka zrobić w dnie otwór i postawić kubek na podstawce w worku
foliowym. Po kilku dniach worek otworzyć najpierw trochę, potem po
kolejnych kilku dniach całkiem. Po następnych kilku dniach kubek wyjąć z
worka. W tym okresie podlewać przez lanie wody na podstawkę.
16. Po 3 miesiącach przesadzić do kubka o średnicy o 2 cm większej.
17. Po 6 miesiącach przesadzić do kubka o średnicy o 2 cm większej.
18. Po roku przesadzić do kubka o średnicy o 2 cm większej.
19. Po roku przesadzić do kubka o średnicy o 2 cm większej.
20. Potem przesadzać co dwa lata. Potem co 3 lata.
21. Gdy pęd będzie miał więcej jak 3 listki zaczekać aż skończy rosnąć on i
listki. Uciąć go nad 3 listkiem. Z pędu zrobić sadzonki i rozdać. To
rozkrzewi cytrynkę. Jeżeli tego się nie zrobi uzyska się wysoki, wiotki
pęd, który potem zegnie sie pod ciężaru owocu.
Zagrożeniem dla sadzonki jest pleśnienie/zaatakowanie przez grzyby liści
przed i po ukorzenieniu. Powodowało to wypadanie od 10 do 80 % sadzonek.
Zagrożeniem dla młodej cytryny jest nadmierne podlewanie. Należy codziennie
lać wodę na podstawkę. Wierzchnia warstwa gleby powinna być sucha lub nieco
wilgotna. W zimie należy podlewanie ograniczyć. Należy natomiast zraszać
liście począwszy od jesieni.
Przy końcu lata, na początku jesieni cytrynę atakują przędziorki. Należy
codziennie prze lupę 3x oglądać stożki wzrostu i ogonki młodych liści przy
pędzie czy nie pojawiają się pojedyncze nitki pajęczyn. Należy wtedy przez
kilka kolejnych dni myć liście i pędy wodą o temperaturze pokojowej z
dodatkiem kilku kropel Ludwika przy pomocy miękkiego pędzla do golenia.
Stosowanie ukorzeniacza nie rozwiązało problemu wypadania sadzonek.
Jeżeli sadzonkowanie przeprowadza się na jesieni lub w zimie należy
pogrzewać podłoże.
Powodzenia.
--
Pozdrawiam
Dziadek 2
Używaj Linuksa. Bądź legalny.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-05-23 07:38:51
Temat: Re: Naturalny ukorzeniacz?robiłeś dyplom z cytryn?
a można gdzieś kupić takie saddzonki?
Pozdrawiam , chyląc czoła nad doświadczeniem
Mirekk
> Pozdrawiam
> Dziadek 2
> Używaj Linuksa. Bądź legalny.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-05-23 13:04:50
Temat: Re: Naturalny ukorzeniacz?
Użytkownik "Mirek Kosmała" <m...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:d6s1tf$im7$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> a można gdzieś kupić takie saddzonki?
> Pozdrawiam , chyląc czoła nad doświadczeniem
> Mirekk
Są w Hagebau w Żorach. nie pamiętam ceny.
(chyba 15 pln)
:-)
Pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-05-23 22:36:06
Temat: Re: Naturalny ukorzeniacz?Mirek Kosmała wrote:
> robiłeś dyplom z cytryn?
Bawię się tym od 30 lat, popełniając po drodze wszystkie możliwe błędy. To
że podarowany przez kolegę ukorzeniony listek dożył lat 30-tu należy
rozpatrywać w kategoriach cudu.
--
Pozdrawiam
Dziadek 2
Używaj Linuksa. Bądź legalny.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2005-05-24 19:08:31
Temat: Re: Naturalny ukorzeniacz?
Użytkownik <Udziadeksu?@wro.vectranet.pl> napisał w wiadomości
news:d6tedp$2ja$1@wroclaw.wro.vectranet.pl...
> > robiłeś dyplom z cytryn?
> Bawię się tym od 30 lat, popełniając po drodze wszystkie możliwe błędy. To
> że podarowany przez kolegę ukorzeniony listek dożył lat 30-tu należy
> rozpatrywać w kategoriach cudu.
> --
> Pozdrawiam
> Dziadek 2
Cudów nie ma. To tylko Twoja odpowiednia pielęgnacja pozwoliła roślinie
dożyć tak pięknego wieku.
A pamiętasz mój post dotyczący oleandra z 18.11.2004?
vide:
http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.r
ec.ogrody&aid=33570567
wyobraź sobie, że sadzonka nie poddana żadnej specjalnej opiece zbiera się
do kwitnienia. Fotkę zrobię w stadium pełnego rozkwitu malucha.
:-)
Pozdrawiam bez cudów
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |