Data: 2003-10-02 15:37:45
Temat: Re: Nauczanie blokowe -- przestarzała metoda?
Od: Grendel <n...@b...to.usenet>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Thu, 02 Oct 2003 17:24:11 +0200, Tristan Alder wrote:
> Widzisz, w przypadku kursów komercyjnych tak. Ale ja wychodzę z założenia,
> że pracując w publicznej szkole, pracuję dla dobra uczniów. Mogę ich
> olewać, a mogę ich wyciągać na wysoki poziom. Nie ma to wpływu na moją
> pensję. Dlatego uważam, że powinniśmy sobie pomagać nawzajem, bo to jest
> dla dobra uczniów. Nawet jeśli ja to podpiszę i wykorzystam jako swoje, to
> miałbyś satysfakcję, że dzięki Twojej pracy moi uczniowie są lepiej
> przygotowani.
hehe... podziwiam idealizm... Ze mnie też się śmiano przez pierwszy
miesiąc... Teraz sam zrozumiałem, że nadgorliwość gorsza od faszyzmu... I
tak, poza wychowawstwem, które wysysa ze mnie wszystkie soki, mam na głowie
prowadzenie informy, kilkadziesiąt kompów, serwer (do wymiany, więc znów
muszę poświęcić czas po pracy na to) i tonę innych obowiązków. Już teraz w
porywach przesiaduję w szkole po 12-13 godzin. W tej sytuacji,
przygotowywanie materiałów do poziomu 'na wynos', jest po prostu
niepotrzebnym spalaniem drogocennych zasobów energii ;-).
Rozmyślałem nad czymś podobnym, co Tobie po głowie chodzi, a nawet czymś
bardziej zaawansowanym - np. dzieleniem się 'knifami' dydaktycznymi (co
działa, jakie analogie pomagają np. w zrozumieniu jakiegoś materiału itd.),
ale problem polega na tym, że grupę tę podglądają także uczniowie, więc
odpadnie efekt zaskoczenia - każdy nowy pomysł szybko spowszednieje - tu
przydałoby się jakieś zamknięte forum, gdzie rzeczywiście nauczyciele w
swoim gronie mogliby się dzielić doświadczeniem. Problemy są 2 - aktywność
samych nauczycieli (ta grupa do najżywszych nie należy ;-P), oraz kwestia
weryfikacji uczestników forum ;-).
> Co oczywiście nie oznacza, że chcę po chamsku kraść Twoje osiągnięcia. Ja
> chcę tylko wymiany myśli technicznej, skoro jedziemy na wspólnym wózku
> szkoły publicznej.
> Eeee.... To połowę roboty za uczniów odwalasz :-)
no wiesz... jak uczniowie zaczną za nauczycielami z kamerą po korytarzach
ganiać, to raczej się to nie spotka ze zrozumieniem ;-).
--
Grendel
|