Data: 2009-03-29 18:56:09
Temat: Re: Nawet intymnie człowiek nie jest sobą.
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>
> Inni być może muszą decydować się na jakieś kompromisy, z czegoś
> rezygnować w imię miłości, a nie czekać, aż wszystko będzie im dane. I nie
> piszę tu konkretnie o sobie, bo ja jestem szczęśliwa bez męża
> arystokratycznego dżentelmena, ponieważ nie odczuwam takich potrzeb.
> Wywodzę się z porządnej mieszczańskiej rodziny, mój mąż jest porządnym,
> mądrym i uczciwym człowiekiem i to mi do szczęścia wystarczy. Nie wmawiaj
> mi, że powinnam się czuć gorzej, bo mi mąż drzwi od samochodu nie pędzi
> otwierać. Zwłaszcza, że jeżdżę głównie sama. To pewnie też
> źle. ;/
Sądzę Ewo, że mąż powinien wtedy biec za autem.
Qra
|