| « poprzedni wątek | następny wątek » |
211. Data: 2009-03-29 19:15:53
Temat: Re: Nawet intymnie człowiek nie jest sobą.Użytkownik "gazebo" napisał:
> >> i tylko melancholia nie pozwala zmienic mi tego na jej
> >> wypiety tylek
> > Tyłek można do jakiejś innej funkcji podpiąć :)
> tak wlasciwie to podpinamy :]
:)))
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
212. Data: 2009-03-29 19:18:27
Temat: Re: Nawet intymnie człowiek nie jest sobą.Qrczak pisze:
>>
>>> Qra, magiel lepszy niż w miejscu, którego z nazwy tu się nie
>>> wymienia, bo wstyd i sromota ;-)
>>
>> Tylko dlatego, że obsada podobna się zrobiła. ;-P
>>
>> Wcześniej był tartak.
>
> Tu? Ucinaliście sobie palce?
>
Panze
--
The Gnome
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
213. Data: 2009-03-29 19:20:31
Temat: Re: Nawet intymnie człowiek nie jest sobą.Użytkownik "Qrczak" napisał:
> Się nie zapytam, czym Ty się jej zgłaszasz... się nie zapytam...
> nie zapytam się...
:DDD
> > PS ty to tu tak juz na dluzej czy czekalas do wiosny? :)
> ~~~~~~~~
>
> Piękna konstrukcja.
A fakt, nie zwróciłam uwagi. Smakowitości, zaiste.
--
Pozdrawiam - Aicha (autorka pytania do dziecka: co to to jest tu tu?)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
214. Data: 2009-03-29 19:22:59
Temat: Re: Nawet intymnie człowiek nie jest sobą.gazebo pisze:
> moze sie po prostu brechta :)
>
No, i ze śmiechu się przewraca.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
215. Data: 2009-03-29 19:35:31
Temat: Re: Nawet intymnie człowiek nie jest sobą.Ikselka pisze:
> funkcjonujacy (nie tylko w danej rodzinie) od pokoleń. U nas np nie do
> pomyślenia jest, aby kobieta sama sięgala po własne palto niezależnie od
I jeszcze jedno - przypomniała mi się moja ciotka, która jako piękna
kobieta miała mnóstwo adoratorów, ale żaden nie spełniał jej
wygórowanych oczekiwań. Jeden został utrącony, bo właśnie palta nie był
nauczony podawać; innego rzuciła, jak tylko zauważyła, że pali papierosy
bez filtra; inny był za mało szarmancki i w rozmowie zabawny itd.itp.
Nie miała jednak tyle szczęścia, co Ty, nie trafił jej się dżentelmen
pierwszej klasy. Przeżywszy sporą część życia w depresji, po kilku
próbach samobójczych, odeszła z tego świata w samotności. Nie potrafiła
iść na kompromis, zawsze tak ważne były dla niej pozory
i powierzchowność.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
216. Data: 2009-03-29 19:42:52
Temat: Re: Nawet intymnie człowiek nie jest sobą.Użytkownik "gazebo" napisał:
> katolika, poszedl w Budde, jednak w pewnym momencie ciezko
> jest odroznic
Wszystkie fundamentalizmy ciężko jest odróżnić.
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
217. Data: 2009-03-29 19:45:22
Temat: Re: Nawet intymnie człowiek nie jest sobą.Użytkownik "Ikselka" napisał:
> Czy Ty taka tępa jesteś naprawdę.... albo po prostu za krótko
> byłaś tą szlachcianką.
Hehe, szlachectwo to dla Ciebie jedyny wyznacznik szlachetności?
Co innego dystans do ludzi a co innego pogarda dla "plebsu". U Ciebie
jest to nie do odróżnienia.
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
218. Data: 2009-03-29 20:16:20
Temat: Re: Nawet intymnie człowiek nie jest sobą.
gazebo napisał(a):
> glob pisze:
> >
> > Chodzi o ustalenie granicy ,w ko�ciele elita pog��bia prawdy wiary
> > [adogmatyzm]byd�o kt�re jest najbardziej widoczne[dogmatyzm].Dojrza�a
> > sfera i niedojrza�a,t� r�nice wida�,je�li o ko�ci� chodzi.I tak
> > wsz�dzie jest.
> >
>
> jesli chodzi o mnie rzeklbym, ze masz zielone swiatlo, idz i glos, no
> ale... cos nie hula
>
> --
> The Gnome
Elita kościoła-Kościół pragnie aby człowiek jak najpełniej korzystał
ze swojego rozumu,gdyż rozum,właściwie użyty,także doprowadza do
Boga.Ale,wobec tego musimy my duchowni,liczyć się z trudnościami
wynikającymi z faktu,że rozwój rozumu staje się coraz bardziej
przyśpieszony,a więc i rozumowa interpretacja prawd objawionych ulega
w czasie coraz nowym przemianom,jest z każdym dziesięcioleciem głębsza
i bardziej odkrywcza.Tak więc kościół także podąża do przodu-
przykłady;Gabriel Marcel,Simone Well....Są katolicy[bydło] dla których
wszystkie sprawy tego świata mają raz na zawsze rozsądzone[dogmatyzm-
np;iks].
Nie może więc być obojętny dla katolika poziom umysłowy człowieka i
zakres jego świadomości.Między innymi i egzystencjalizm niejednego
dokonał dla pogłębienia współczesnej wwrażliwości religijnej człowieka
i wzbogacenia wiary nowymi treściami.
Teraz łatwiej będzie ci odróżniać rozwój od niedorozwoju,alitę od
plebsu,dojrzałość od niedojrzałości?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
219. Data: 2009-03-29 20:24:09
Temat: Re: Nawet intymnie człowiek nie jest sobą.
Aicha napisał(a):
> U�ytkownik "Ikselka" napisa�:
>
> > Czy Ty taka t�pa jeste� naprawd�.... albo po prostu za kr�tko
> > by�a� t� szlachciank�.
>
> Hehe, szlachectwo to dla Ciebie jedyny wyznacznik szlachetno�ci?
> Co innego dystans do ludzi a co innego pogarda dla "plebsu". U Ciebie
> jest to nie do odr�nienia.
>
> --
> Pozdrawiam - Aicha
Przecież to zwyczajna niedojrzałość,uwarunkowana wsią,czyli zwyczajny
plebs.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
220. Data: 2009-03-29 20:38:13
Temat: Re: Nawet intymnie człowiek nie jest sobą.
glob napisał(a):
> Aicha napisał(a):
> > U�ytkownik "Ikselka" napisa�:
> >
> > > Czy Ty taka t�pa jeste� naprawd�.... albo po prostu za kr�tko
> > > by�a� t� szlachciank�.
> >
> > Hehe, szlachectwo to dla Ciebie jedyny wyznacznik szlachetno�ci?
> > Co innego dystans do ludzi a co innego pogarda dla "plebsu". U Ciebie
> > jest to nie do odr�nienia.
> >
> > --
> > Pozdrawiam - Aicha
> Przecież to zwyczajna niedojrzałość,uwarunkowana wsią,czyli zwyczajny
> plebs.
Cały czas mylicie niedorozwinięte 'ja'dziecinne iks,z 'ja'dojrzałym
indywidualnym.Tak samo jeśli chodzi o myśl kościoła,iks pokazuje
niższość ,dogmatyzm,więc traktowanie kościoła poprzez to co twierdzi
iks jest wielką pomyłką,bo tam są też piekne i głębokie rzeczy,więc
ten brak subtelności buraczanej iks jedynie fałszuje, to co kościół ma
do zaoferowania.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |