Polecam jeden z filtrów (nie nawilżacz) powietrza firmy VENTA. Mają
symbole zdaje się LW31 i LW41. Oprócz tego, że filtrują powietrze,
jednocześnie je nawilżają.
Działanie opiera się na przepływie powietrza zasysanego (czyli suchego i
brudnego) do urządzenia, w ktorym obracają się liczne płytki, do połowy
zanurzone w wodzie. Powietrze zanim opuści aparat zostaje oczyszczone,
bo drobiny osadzają się na tych płytach, i jednocześnie nawilżone, bo
płyty są mokre, więc odparowuje woda.
Zaletą jest to, że nic nie unosi się w powietrzu, co wcześniej bylo
rozpuszczone w wodzie, nie można przenawilżyć (mam dwa LW41 i mimo
odwlży wilgotność względna powietrza, przy ich stałym działaniu nie
przekroczyła 55%).
Dolewa się tylko codziennie kranowy do filtra. A raz na 14 dni
bioabsorbera. To płyn produkowany przez producenta urządzenia, który nie
odparowuje, utrzymuje właśnie przez dwa tygodnie swoje właściwości
unieszkodliwiania bakterii wirusów i grzybów. Woda przy tym nie cuchnie.
Urządzenie jest świetne, szczególnie gdy ktos w domu jest chory. Wtedy
znacznie zmniejsza się ryzyko zarażenia, jeśli w jego pokoju dziala
filtr (choć o tym producent nie pisze wprost - ale podaje, że jest
stosowany w szpitalach).
Pierwszy aparat kupiłem 3 lata temu. Byl raz naprawiany, bo go osobiście
nadpsulem. Drugi jest od kilku miesięcy.
LW31 potrzebny jest do mniejszych mieszkań, LW41 do średnich.
Wadą sprzętu jest wysoka dość cena.
--


Pozdrawiam,
Marek Li i Celina Judyta Li
M...@w...pl
Who hears the fish when they cry?