Użytkownik "Hania " <v...@g...pl> napisała:

> (..) .a z decyzja o terapii grupowej i tak mam ok. miesiaca na
> jej podjecie ;-))

Trzymaj reke na pulsie, coby nie przegapic ;) Nie wiem jak tam u Was, ale
bywalo ze nie wszyscy sie dostawali i trzeba bylo czekac na nastepną "ture"
(pol roku).

> Sprobuje to w sobie zmienic, bo mi dokucza, jedyne, co w tym dobre,
> ze...coraz wiecej wiem o tym, co dikucza ;-)))

I o to chodzi! :) Chyba musi tak byc, by ten kamyczek w bucie naprawde
uwieral zeby sie zatrzymac i go wyjąc.

Joanna