Sky napisał(a):

> Ale i tak na 2gi dzień lepiej iść sprawę skonsultowac u lekarza...a nie
> bawić się w rozprawę z rotawiruskiem na własną rękę... ;)

Nie zawsze się da, szczególnie, jeśli jest się np. na jakimś odludziu,
powiedzmy, wschodnioeuropejskim, gdzie do lekarza daleko i niepewnie. W
takich sytuacjach i nie tylko w takich jest niezastąpiony i zbawienny
preparat Gastrolit, który niemal uratował życie znajomym, zapobiegając
odwodnieniu i utracie elektrolitów w podobnej do opisanej, lecz bardziej
dramatycznej sytuacji.

Warto o nim wiedzieć przed zbliżającą sie porą letnich wędrówek ludów.
--
B.
http://bajarka.fotolog.pl/