Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Nie mają wstydu.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Nie mają wstydu.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 153


« poprzedni wątek następny wątek »

61. Data: 2008-07-22 16:14:35

Temat: Re: Nie mają wstydu.
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:j496xdzd65p5$.1a11eayd6oglr.dlg@40tude.net...

> Byłam świetnym nauczycielem, kiedy odchodziłam, przychodzili do mnie
> rodzice, namawiali, abym dokończyła prowadzić klasę ich dzieci. Siła
> wyższa
> - reorganizacja szkoły, a ja tam najświeższa po przenosinach. Moja
> negatywna postawa wobec strajków sprawiła, że byłam pierwsza do
> zwolnienia,
> choć oczywiście mogłam się bronić dokumentacją mojej pracy. Nie chciałam.

XL. Mam dla ciebie propozycję. Daj namiar na szkołę w której uczyłaś.
Chętnie poczytam sobie na "nasza-klasa" co (jeśli wogóle) piszą na twój
temat na forum szkoły. Czy pamiętają cię dobrze, źle czy wogóle pamiętają.

Na post po zbóju zaprosił
P.D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


62. Data: 2008-07-22 18:15:13

Temat: Re: Nie mają wstydu.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 22 Jul 2008 18:14:35 +0200, Przemysław Dębski napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:j496xdzd65p5$.1a11eayd6oglr.dlg@40tude.net...
>
>> Byłam świetnym nauczycielem, kiedy odchodziłam, przychodzili do mnie
>> rodzice, namawiali, abym dokończyła prowadzić klasę ich dzieci. Siła
>> wyższa
>> - reorganizacja szkoły, a ja tam najświeższa po przenosinach. Moja
>> negatywna postawa wobec strajków sprawiła, że byłam pierwsza do
>> zwolnienia,
>> choć oczywiście mogłam się bronić dokumentacją mojej pracy. Nie chciałam.
>
> XL. Mam dla ciebie propozycję. Daj namiar na szkołę w której uczyłaś.
> Chętnie poczytam sobie na "nasza-klasa" co (jeśli wogóle) piszą na twój
> temat na forum szkoły. Czy pamiętają cię dobrze, źle czy wogóle pamiętają.
>
> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.

Mogę Ci przesłać ocenę mojej pracy - a to, co sobie ktoś tam napisze,
zwłaszcza na n-k, to żadne świadectwo.
Oczywiście - prześlę, kiedy zacznie mi zależeć na Twojej opinii. Dam Ci
znać :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


63. Data: 2008-07-22 18:16:12

Temat: Re: Nie mają wstydu.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 22 Jul 2008 20:15:13 +0200, Ikselka napisał(a):

> Dnia Tue, 22 Jul 2008 18:14:35 +0200, Przemysław Dębski napisał(a):
>
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:j496xdzd65p5$.1a11eayd6oglr.dlg@40tude.net...
>>
>>> Byłam świetnym nauczycielem, kiedy odchodziłam, przychodzili do mnie
>>> rodzice, namawiali, abym dokończyła prowadzić klasę ich dzieci. Siła
>>> wyższa
>>> - reorganizacja szkoły, a ja tam najświeższa po przenosinach. Moja
>>> negatywna postawa wobec strajków sprawiła, że byłam pierwsza do
>>> zwolnienia,
>>> choć oczywiście mogłam się bronić dokumentacją mojej pracy. Nie chciałam.
>>
>> XL. Mam dla ciebie propozycję. Daj namiar na szkołę w której uczyłaś.
>> Chętnie poczytam sobie na "nasza-klasa" co (jeśli wogóle) piszą na twój
>> temat na forum szkoły. Czy pamiętają cię dobrze, źle czy wogóle pamiętają.
>>
>> Na post po zbóju zaprosił
>> P.D.
>
> Mogę Ci przesłać ocenę mojej pracy - a to, co sobie ktoś tam napisze,
> zwłaszcza na n-k, to żadne świadectwo.
> Oczywiście - prześlę, kiedy zacznie mi zależeć na Twojej opinii. Dam Ci
> znać :-)

...i jeszcze jedno: niewątpliwie najlepiej pamiętają panią od plastyki i
wf-istę, ba - zapewne kochają :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


64. Data: 2008-07-22 18:22:06

Temat: Re: Nie mają wstydu.
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1huchsfzekv29.1191bclimdxxj$.dlg@40tude.net...

> Mogę Ci przesłać ocenę mojej pracy - a to, co sobie ktoś tam napisze,
> zwłaszcza na n-k, to żadne świadectwo.

No właśnie. To co sobie ktoś tam napisze na n-k to żadne świadectwo. Więc
daj te namiary.

> Oczywiście - prześlę, kiedy zacznie mi zależeć na Twojej opinii. Dam Ci
> znać :-)

Ale co to jest ta "ocena mojej pracy" ? To coś w stylu listu referencyjnego
czy co ? Serio pytam.

Na post po zbóju zaprosił
P.D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


65. Data: 2008-07-22 19:26:18

Temat: Re: Nie mają wstydu.
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:

> ...i jeszcze jedno: niewątpliwie najlepiej pamiętają panią od plastyki i
> wf-istę, ba - zapewne kochają :-)

Oj, nie doceniasz dzieci. Powiem więcej - masz do nich stosunek
lekceważący (wnioskuję po tym, co tu napisałaś). Nie mogłaś być dobrym
nauczycielem.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


66. Data: 2008-07-22 21:13:46

Temat: Re: Nie mają wstydu.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 22 Jul 2008 20:22:06 +0200, Przemysław Dębski napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1huchsfzekv29.1191bclimdxxj$.dlg@40tude.net...
>
>> Mogę Ci przesłać ocenę mojej pracy - a to, co sobie ktoś tam napisze,
>> zwłaszcza na n-k, to żadne świadectwo.
>
> No właśnie. To co sobie ktoś tam napisze na n-k to żadne świadectwo. Więc
> daj te namiary.
>
>> Oczywiście - prześlę, kiedy zacznie mi zależeć na Twojej opinii. Dam Ci
>> znać :-)
>
> Ale co to jest ta "ocena mojej pracy" ? To coś w stylu listu referencyjnego
> czy co ? Serio pytam.

To dokument, wystawiony na podstawie wizytacji oraz hospitacji lekcji, z
udziałem komisji, w której skład wchodzą nauczyciele tej samej specjalności
z innych szkół, dyrekcja szkoły i wizytator z Kuratorium Oświaty. Bierze
się także pod uwagę wyniki nauczania, określone na podstawie testów
przeprowadzonych w klasach, prowadzonych przez Kuratorium :-)

Jednakże ciekawi mnie, dlaczego tak skupiliście się na mojej osobie,
zamiast na własciwym temacie. Mam wrażenie, że rozmawiam z samymi
nauczycielami lub członkami ich rodzin - czyżbyście z tego powodu nie byli
obiektywni? - to do Ciebie i do Medei :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


67. Data: 2008-07-22 21:27:19

Temat: Re: Nie mają wstydu.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 22 Jul 2008 21:26:18 +0200, medea napisał(a):

> Ikselka pisze:
>
>> ...i jeszcze jedno: niewątpliwie najlepiej pamiętają panią od plastyki i
>> wf-istę, ba - zapewne kochają :-)
>
> Oj, nie doceniasz dzieci. Powiem więcej - masz do nich stosunek
> lekceważący (wnioskuję po tym, co tu napisałaś). Nie mogłaś być dobrym
> nauczycielem.

Wiesz co, była u nas w szkole przez 3 miesiące na zastępstwie pewna
pani-matematyczka, z innej szkoły. Prowadzała się z dziewczynkami pod rękę
na przerwach, była kumpelą także na lekcjach... jednym słowem traktowała
dzieci poważnie, na równi z samą sobą. Kiedy wygrała plebiscyt szkolny na
najsympatyczniejszego i najlepszego nauczyciela, polegający na głosowaniu
ze strony uczniów, nawet dyrekcja się zdrowo uśmiała... Po pobycie tej pani
prowadziłam zastępstwa w klasach, gdzie przejściowo uczyła: w jednej z nich
np. musiałam wytłumaczyć od nowa cały materiał o funkcjach, bo pani ta
nauczyła dzieci m. in., że miejscem zerowym funkcji jest punkt(!!!) na osi
OX. Do Twojej wiadomości podam, że jest to LICZBA z dziedziny (zwykle w
szkole ozn. ten zbiór jako X) nawet niekoniecznie będąca zerem, której w
przeciwdziedzinie (Y) odpowiada liczba (czyli wartość) 0. I tak cały
materiał krok po kroku - do poprawki w związku z tym: zadania, definicje,
pojęcia.
Może i nie traktuję dzieci na równi ze sobą (byłoby to śmieszne i
niepedagogiczne oraz nieprawdziwe, bo dziecku daleko do dorosłego w
większości kwestii i musi być dystans międxzy uczniem a nauczycielem), ale
skąd Twój wniosek, że je lekceważę? Dzieci to dzieci - nie oceniają
nauczycieli wg ich zaangażowania i wymagań, bo z natury nie lubią się
uczyć, chcąc się tylko bawić. Oceniają nauczyciela tym lepiej, im więcej
luzu im daje i na więcej pozwala. W tym sensie - może i nie byłam dla nich
"dobrym" nauczycielem. Na lekcji matematyki, ucząc 40 dzieci, nie miałam
czasu na zabawę, a na przerwie - poprawiałam klasówki lub przygotowywałam
pomoce naukowe do następnej lekcji. No cóż, nie dałam się lubić,
niewątpliwie :->

I pozwolisz, że Twoją pobieżną diagnozę co do mnie potraktuję jako wynik
Twego złego nastawienia do mnie z racji mojej postawy wobec
nauczycieli-nieudaczników. Gdybyś była dobrym nauczycielem, siedziałabyś
cicho w tym wątku, a tak - widzę, że czujesz się osobiście dotknięta :-)

Co, zbyt pobieżna diagnoza?
:-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


68. Data: 2008-07-22 21:39:02

Temat: Re: Nie mają wstydu.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 22 Jul 2008 17:12:40 +0200, medea napisał(a):

> cbnet pisze:
>> Ale "socjal" do pensji to nauczyciele chyba mają tak "zajebisty"
>> jak w PRLu, jak nie bardziej, co nie?
>>
>
> W jakim sensie socjal? O dni wolne Ci chodzi? Nie wiem, jak jest z
> dodatkowymi pieniędzmi, dawno temu pracowałam w szkole i żadnych
> dodatkowych nie miałam.
>
> Ewa

Dodatek za wychowawstwo, pełnopłatny okres urlopów/wakacji/ferii/świąt,
wczasy nauczycielskie... itp.
Nie korzystałaś?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


69. Data: 2008-07-22 21:50:41

Temat: Re: Nie mają wstydu.
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ekstra premie roczne, wakacyjne, dodatki (bony?) świąteczne... itp.
+dopłaty do wczasów, sanatoriów... itd.

Nie ma "socjalu" dla nauczycieli?

--
CB


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:11aenilt8xx6m.z3jvrbdsbvo8.dlg@40tude.net...

> Dodatek za wychowawstwo, pełnopłatny okres urlopów/wakacji/ferii/świąt,
> wczasy nauczycielskie... itp.
> Nie korzystałaś?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


70. Data: 2008-07-22 22:34:07

Temat: Re: Nie mają wstydu.
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka wrote:
>>> ...i jeszcze jedno: niewątpliwie najlepiej pamiętają panią od
>>> plastyki i wf-istę, ba - zapewne kochają :-)

>> Oj, nie doceniasz dzieci. Powiem więcej - masz do nich stosunek
>> lekceważący (wnioskuję po tym, co tu napisałaś). Nie mogłaś być
>> dobrym nauczycielem.

> Wiesz co, była u nas w szkole przez 3 miesiące na zastępstwie pewna
> pani-matematyczka, z innej szkoły. Prowadzała się z dziewczynkami pod
> rękę na przerwach, była kumpelą także na lekcjach... jednym słowem
> traktowała dzieci poważnie, na równi z samą sobą. Kiedy wygrała
> plebiscyt szkolny na najsympatyczniejszego i najlepszego nauczyciela,
> polegający na głosowaniu ze strony uczniów, nawet dyrekcja się zdrowo
> uśmiała... Po pobycie tej pani prowadziłam zastępstwa w klasach,
> gdzie przejściowo uczyła: w jednej z nich np. musiałam wytłumaczyć od
> nowa cały materiał o funkcjach, bo pani ta nauczyła dzieci m. in., że
> miejscem zerowym funkcji jest punkt(!!!) na osi OX. Do Twojej
> wiadomości podam, że jest to LICZBA z dziedziny (zwykle w szkole ozn.
> ten zbiór jako X) nawet niekoniecznie będąca zerem, której w
> przeciwdziedzinie (Y) odpowiada liczba (czyli wartość) 0. I tak cały
> materiał krok po kroku - do poprawki w związku z tym: zadania,
> definicje, pojęcia.
> Może i nie traktuję dzieci na równi ze sobą (byłoby to śmieszne i
> niepedagogiczne oraz nieprawdziwe, bo dziecku daleko do dorosłego w
> większości kwestii i musi być dystans międxzy uczniem a
> nauczycielem), ale skąd Twój wniosek, że je lekceważę? Dzieci to
> dzieci - nie oceniają nauczycieli wg ich zaangażowania i wymagań, bo
> z natury nie lubią się uczyć, chcąc się tylko bawić. Oceniają
> nauczyciela tym lepiej, im więcej luzu im daje i na więcej pozwala. W
> tym sensie - może i nie byłam dla nich "dobrym" nauczycielem. Na
> lekcji matematyki, ucząc 40 dzieci, nie miałam czasu na zabawę, a na
> przerwie - poprawiałam klasówki lub przygotowywałam pomoce naukowe do
> następnej lekcji. No cóż, nie dałam się lubić, niewątpliwie :->

> I pozwolisz, że Twoją pobieżną diagnozę co do mnie potraktuję jako
> wynik Twego złego nastawienia do mnie z racji mojej postawy wobec
> nauczycieli-nieudaczników. Gdybyś była dobrym nauczycielem,
> siedziałabyś cicho w tym wątku, a tak - widzę, że czujesz się
> osobiście dotknięta :-)

Przestań! Już bardziej Ci współczuć się nie da! ;DDD
Choćbyś tysiące przykładów podawała, jak to musiałaś poprawiać
nieudaczników, nie da się tym wykazać, że to nie Ty jesteś nieudacznikiem.
Nieudacznictwo Twoje jako nauczyciela polega na czym innym. Na
pyszałkowatości. Wiesz, na czym to polega? Na nieuzasadnionym wysokim
mniemaniu o sobie. Gdyby było uzasadnione, cieszyłabyś sie szacunkiem.
Wszystkich.

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 16


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Chciałem coś napisać o bojkocie TVN przez PiS...
Re: Spotykamy się w Toli
Spotkanie w Toli
Zosie Samosie
osobowosc prostytuki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »