Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Nie wyjdziesz z psychiatryka...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Nie wyjdziesz z psychiatryka...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 38


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2006-04-11 22:23:45

Temat: Re: Nie wyjdziesz z psychiatryka...
Od: "Aicha" <b...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sky" napisał:

> > > kto przy zdrowych zmysłach popełnia (...)
> > > krzywdę sobie bądź innym ludziom? ;)
> > Śmiem twierdzić, że każdy. Codziennie :)
> Więc nie ma pośród nas zdrowych...skoro to tak powszechne. ;P

Nie, to akurat nie jest kryterium zdrowia ;)

> Co to za zdrowe i pełne życie w którym cokolwiek robimy
> nieświadomie a tym bardziej krzywdę innym?!

No nie możesz odpowiadać za kompleksy, traumy i inne takie wszystkich
ludzi, którzy Cię otaczają :)

Pozdrawiam - Aicha

--
Dozwolone od lat 18:
http://www.opowiadania.org/autorzy/aicha/aicha.html
Komentarz z Gniazda:
Masz talent i cyrkowe umiejętności żonglerki słowami


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2006-04-12 03:44:23

Temat: Re: Nie wyjdziesz z psychiatryka...
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

LeoTar; <e1gq5i$ld9$1@nemesis.news.tpi.pl> :

>
> Użytkownik "siliana" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:443bd59f$0$8063$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> >> Ludzie! Nie tędy droga w rozwiązywaniu takich problemów!
>
> > nie histeryzuj. wytlumacz mi, jaka jest gwarancja, ze gwalciciel na
> > przepustce nie zgwalci, a morderca nie zamorduje?
>
> Moze lepiej zastanowic sie i wyjasnic DLACZEGO gwalciciel gwalci a morderca
> morduje.

Psychiatrycznie --> bo zespół jego wyuczonych zachowań nakłada się na
jego fizjologiczną niestabilność - problem w tym, że fizjologia jest w
wielu przypadkach zdeterminowana na stałe, więc albo trzymac gościa pod
kluczem do andropauzy, albo traktować jak pedofilię pompując hormony
[np. kobiece - tak przy okazji kobiety niesłusznie narzekają na piwoszy,
bo oni poddają się takiej kuracji dobrowolnie ;)))] lub blokując ich
wydzielanie [np. kastracja chemiczna].

Flyer
--
gg: 9708346

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2006-04-12 07:16:38

Temat: Re: Nie wyjdziesz z psychiatryka...
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Aicha" <b...@m...pl> napisał w wiadomości
news:e1ha97$j7l$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Sky" napisał:
>
> > > > kto przy zdrowych zmysłach popełnia (...)
> > > > krzywdę sobie bądź innym ludziom? ;)
> > > Śmiem twierdzić, że każdy. Codziennie :)
> > Więc nie ma pośród nas zdrowych...skoro to tak powszechne. ;P
>
> Nie, to akurat nie jest kryterium zdrowia ;)

Co? Powszechność chorób? A pewnie... ;P

> > Co to za zdrowe i pełne życie w którym cokolwiek robimy
> > nieświadomie a tym bardziej krzywdę innym?!
>
> No nie możesz odpowiadać za kompleksy, traumy i inne takie wszystkich
> ludzi, którzy Cię otaczają :)

Jeśli jest się ich świadomym to nie reagując -rzeczywiście nie odpowiada się
na wyrażane owymi problemami "wołanie" o adekwatną reakcję -terapeutyczną-
ale nie dlatego że nie można odpowiedzieć tylko dlatego że nie chce się tego
robić z jakichś najczęściej egoistycznych powodów...choćby braku oczekiwanej
gratyfikacji...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2006-04-12 07:26:13

Temat: Re: Nie wyjdziesz z psychiatryka...
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e1ht4s$sia$1@nemesis.news.tpi.pl...
> LeoTar; <e1gq5i$ld9$1@nemesis.news.tpi.pl> :
>
> >
> > Użytkownik "siliana" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
> > news:443bd59f$0$8063$f69f905@mamut2.aster.pl...
> >
> > >> Ludzie! Nie tędy droga w rozwiązywaniu takich problemów!
> >
> > > nie histeryzuj. wytlumacz mi, jaka jest gwarancja, ze gwalciciel na
> > > przepustce nie zgwalci, a morderca nie zamorduje?
> >
> > Moze lepiej zastanowic sie i wyjasnic DLACZEGO gwalciciel gwalci a
morderca
> > morduje.
>
> Psychiatrycznie --> bo zespół jego wyuczonych zachowań nakłada się na
> jego fizjologiczną niestabilność - problem w tym, że fizjologia jest w
> wielu przypadkach zdeterminowana na stałe, więc albo trzymac gościa pod
> kluczem do andropauzy, albo traktować jak pedofilię pompując hormony
> [np. kobiece - tak przy okazji kobiety niesłusznie narzekają na piwoszy,
> bo oni poddają się takiej kuracji dobrowolnie ;)))] lub blokując ich
> wydzielanie [np. kastracja chemiczna].
>

No to ciekawy przyczynek do TS -oraz promocji "popularności" piwa w
Niemczech lub Irlandii...czyli w społeczeństwach które sprawiały innym
problemy... ;)

A swoją drogą jak zmienić profil zachowań na poprawny nie umieszczając
"pacjenta" w środowisku jednostek prezentujących właściwy ich profil -skoro
wszelkie inne metody są doraźne i nieskuteczne wobec braku naturalnych
mechanizmów utrwalających?! ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2006-04-12 14:23:18

Temat: Re: Nie wyjdziesz z psychiatryka...
Od: Amber <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>A ja totalnie nie rozumiem dlaczego tacy jak wy się nie zbiorą do kupy i nie
>wprowadzą kary śmierci, obozów koncentracyjnych, zsyłek, publicznego
>napiętnowania zboczeńców, pijanych kierowców, homoseksualistów...itd...
>o eutanazji dla starców, chorych dzieci czy ludzi upośledzonych [dlaczego
>nie owych psychicznie chorych] nie wspominając...

dlatego, mój drogi kolego, że nie wrzucamy wszystkich do jednego wora.
a ty jak widać - masz takie skłonności.

powiedz, czemu w ogóle masz takie myśli, żeby osoby potencjalnie
groźne (jak chorzy psychicznie, którzy JUŻ zrobili coś złego)
traktować na równi z ludźmi śmiertelnie chorymi?

wydawało mi się, że swoje racje wyłożyłem przejrzyście i że dotyczyły
one jednego tylko aspektu sprawy. a ty masz zadatki totalitarne.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2006-04-12 14:26:14

Temat: Re: Nie wyjdziesz z psychiatryka...
Od: Amber <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


>Moze lepiej zastanowic sie i wyjasnic DLACZEGO gwalciciel gwalci a morderca
>morduje.

ta, najlepiej wypuścić, chodzić dyskretnie za nim, obserwować i robić
notatki.

zastanów się, czy moją żonę, będącą ofiarą psychola, naprawdę
interesuje, czemu on to zrobił?


facet okazał się niebezpieczny, wysłany na leczenie, i powinien to
leczenie odbywać, a nie być wypuszczanym, żeby sprawdzić, czy
zaatakuje następną osobę, czy nie.

puknij się w głowę.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2006-04-12 15:35:30

Temat: Re: Nie wyjdziesz z psychiatryka...
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sky; <e1ia27$cvc$1@news.onet.pl> :

>
> Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:e1ht4s$sia$1@nemesis.news.tpi.pl...

> > Psychiatrycznie --> bo zespół jego wyuczonych zachowań nakłada się na
> > jego fizjologiczną niestabilność - problem w tym, że fizjologia jest w
> > wielu przypadkach zdeterminowana na stałe, więc albo trzymac gościa pod
> > kluczem do andropauzy, albo traktować jak pedofilię pompując hormony
> > [np. kobiece - tak przy okazji kobiety niesłusznie narzekają na piwoszy,
> > bo oni poddają się takiej kuracji dobrowolnie ;)))] lub blokując ich
> > wydzielanie [np. kastracja chemiczna].
> >
>
> No to ciekawy przyczynek do TS -oraz promocji "popularności" piwa w
> Niemczech lub Irlandii...czyli w społeczeństwach które sprawiały innym
> problemy... ;)

No cóż - źródła nie będę sprawdzał, ale wg. tego co mam, piwo z chmielu
kwalifikuje się jako źródło estrogenów roślinnych [fitoestrogenów],
które wpływają na "kobiecy typ otłuszczenia bioder i talii, obniżoną
spermatogenezę i wydzielanie testosteronu". Ciekawostką jest to, że
spotkałem się [terz szukając po internecie] z informacją, że piwo
bezalkoholowe traci wiele z własności "piwa".

> A swoją drogą jak zmienić profil zachowań na poprawny nie umieszczając
> "pacjenta" w środowisku jednostek prezentujących właściwy ich profil -skoro
> wszelkie inne metody są doraźne i nieskuteczne wobec braku naturalnych
> mechanizmów utrwalających?! ;)

Tia. Wypuścisz wariata na ulicę, a dobre społeczeństwo będzie zwracało
mu uwagę [bo bez informacji zwrotnej/instruktażu to utopia]. Nie -
społeczeństwo nie nauczy takiego człowieka prawidłowych wzorców. Zresztą
nie pisałem o nauce wzorców, a o tym, że *fizjologia* tych osób
predysponuje je do niespodziewanych i niekontrolowanych nagłych
zachowań.

Flyer
--
gg: 9708346

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2006-04-13 00:05:30

Temat: Re: Nie wyjdziesz z psychiatryka...
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e1j6pl$ak6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Sky; <e1ia27$cvc$1@news.onet.pl> :
>
> >
> > Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> > news:e1ht4s$sia$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > > Psychiatrycznie --> bo zespół jego wyuczonych zachowań nakłada się na
> > > jego fizjologiczną niestabilność - problem w tym, że fizjologia jest w
> > > wielu przypadkach zdeterminowana na stałe, więc albo trzymac gościa
pod
> > > kluczem do andropauzy, albo traktować jak pedofilię pompując hormony
> > > [np. kobiece - tak przy okazji kobiety niesłusznie narzekają na
piwoszy,
> > > bo oni poddają się takiej kuracji dobrowolnie ;)))] lub blokując ich
> > > wydzielanie [np. kastracja chemiczna].
> > >
> >
> > No to ciekawy przyczynek do TS -oraz promocji "popularności" piwa w
> > Niemczech lub Irlandii...czyli w społeczeństwach które sprawiały innym
> > problemy... ;)
>
> No cóż - źródła nie będę sprawdzał, ale wg. tego co mam, piwo z chmielu
> kwalifikuje się jako źródło estrogenów roślinnych [fitoestrogenów],
> które wpływają na "kobiecy typ otłuszczenia bioder i talii, obniżoną
> spermatogenezę i wydzielanie testosteronu". Ciekawostką jest to, że
> spotkałem się [terz szukając po internecie] z informacją, że piwo
> bezalkoholowe traci wiele z własności "piwa".

Od dziś przerzucam się na wina... ;P

> > A swoją drogą jak zmienić profil zachowań na poprawny nie umieszczając
> > "pacjenta" w środowisku jednostek prezentujących właściwy ich
profil -skoro
> > wszelkie inne metody są doraźne i nieskuteczne wobec braku naturalnych
> > mechanizmów utrwalających?! ;)
>
> Tia. Wypuścisz wariata na ulicę, a dobre społeczeństwo będzie zwracało
> mu uwagę [bo bez informacji zwrotnej/instruktażu to utopia].

A kto mówi o braku możliwości zaistnienia sprzeżeń zwrotnych nawet w
"złym" -/obecnym domyślnie/ społeczeństwie?! ;) Wręcz są nieuniknione -co
zresztą wciąż obserwujemy, choćby w przedmiocie naszej dyskusji... ;D
Zresztą nawet "brak reakcji"-"zwrócenia uwagi" jest "reakcją" -wyrazem
specyficznej "uwagi" -czyż nie?! ;)

> Nie -
> społeczeństwo nie nauczy takiego człowieka prawidłowych wzorców.

Bo i skąd -skoro ich samo w wystarczającym stopniu nie ma -przecież dlatego
produkuje "wariatów" na potegę... ;P

> Zresztą
> nie pisałem o nauce wzorców, a o tym, że *fizjologia* tych osób
> predysponuje je do niespodziewanych i niekontrolowanych nagłych
> zachowań.

Czyżbyś nie wiedział że fizjologia każdego przeciętnego człowieka /ciebie,
mnie/ do takich zachowań również predysponuje? ;) Tyle że w potocznie
rozumianej naszej jakże zaściankowej "kulturze" -nazywanej szumnie
"cywilizacją"- zapomina się o oczywistości iż życie jest obarczone
nieustannie możliwością /ryzykiem/ zaistnienia sytuacji niespodziewanie
aktywujących owe "niekontrolowane reakcje"... ;P
Więc lęk przed osobami /wypuszczeniem ich-kontaktem z nimi/ u których już
został przekroczony ów [normatywujący niejako "normalność"] "próg
powściągliwości" to czysta hipokryzja, podszyta...no właśnie jak
myślisz -czym?! ;)

"Każdy z nas jest potencjalnym zabójcą i wariatem..."
tylko nie każdy chce się/potrafi/ do tego przed sobą przyznać...
;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2006-04-13 00:12:10

Temat: Re: Nie wyjdziesz z psychiatryka...
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Amber" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:qc3q32he0qrvp1d99rpe6i4ve23evup82e@4ax.com...
>
> >Moze lepiej zastanowic sie i wyjasnic DLACZEGO gwalciciel gwalci a
morderca
> >morduje.
>
> ta, najlepiej wypuścić, chodzić dyskretnie za nim, obserwować i robić
> notatki.
>
> zastanów się, czy moją żonę, będącą ofiarą psychola, naprawdę
> interesuje, czemu on to zrobił?
>
>
> facet okazał się niebezpieczny, wysłany na leczenie, i powinien to
> leczenie odbywać, a nie być wypuszczanym, żeby sprawdzić, czy
> zaatakuje następną osobę, czy nie.
>
> puknij się w głowę.

Więc go uśpić!?
Bo to przecież lepsze niż ryzykować że jednak znów kiedyś wyjdzie/ucieknie/
po latach jakże humanitarnego poprzez pogarszający jego stan odosobnienia i
trzymania na zidiocających lekach?
A może im fundować... ten...jakże się nazywał zabieg polegający na
przerwaniu połączeń między półkulami mózgowymi?!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2006-04-13 00:23:51

Temat: Re: Nie wyjdziesz z psychiatryka...
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Amber" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:q43q32t56db68llnckvbiluvtdns16i3g0@4ax.com...
> >A ja totalnie nie rozumiem dlaczego tacy jak wy się nie zbiorą do kupy i
nie
> >wprowadzą kary śmierci, obozów koncentracyjnych, zsyłek, publicznego
> >napiętnowania zboczeńców, pijanych kierowców, homoseksualistów...itd...
> >o eutanazji dla starców, chorych dzieci czy ludzi upośledzonych [dlaczego
> >nie owych psychicznie chorych] nie wspominając...
>
> dlatego, mój drogi kolego, że nie wrzucamy wszystkich do jednego wora.
> a ty jak widać - masz takie skłonności.

My? Jacy my? Ty z żoną?/której zresztą-jak i tobie współczję zaistniałej
sytuacji...jeśli jest prawdziwa a nie naprędce wymyślona na potrzeby tej
dyskusji/.
Ja mam jedynie ochotę zbadać co właściwie proponowałbyś zrobić z takim
człowiekiem -a skoro nic nie proponujesz/poza nic nie wnoszącym zamknięciem/
to podaję ci kilka radykalnie rozwiązujacych problem wyjść. :)

> powiedz, czemu w ogóle masz takie myśli, żeby osoby potencjalnie
> groźne (jak chorzy psychicznie, którzy JUŻ zrobili coś złego)
> traktować na równi z ludźmi śmiertelnie chorymi?

Skoro nie masz metody/poza zamykaniem/ by ich wyleczyć...to znaczy że
właściwie możesz ich już uznać za nieodwracalnie -czyli smiertelnie- chorych
/czyli spisać na straty/ -czyż nie? ;)

> wydawało mi się, że swoje racje wyłożyłem przejrzyście i że dotyczyły
> one jednego tylko aspektu sprawy. a ty masz zadatki totalitarne.

Et tam od razu totalitarne -kpię sobie po prostu /może i niesmacznie/ z
pomysłów jakichś pseudo-rozwiązań /nie myl z kpiną z sytuacji twojej żony/.
Jedynie mam zadatki mocno polemiczne -w obliczu braku konkretnych propozycji
rozwiązań. ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Samopoczucie podczas glodowki
ALERGIA: kwiecień/maj
Dyskopatia, kręgozmyk....
prośba o opinię
Skąd brać tkanki zwierzęce do badań

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »