Nie wyjdziesz z psychiatryka...
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 47
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-04-09 16:50:31
Temat: Re: Nie wyjdziesz z psychiatryka...Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Aicha" <b...@m...pl> napisał w wiadomości
news:e1bci9$3sd$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "zielsko" napisał:
>
> > Problem jest w tym, że rozwiązaniem nie jest utrudnianie leczenia
> > osób, które się znalazły w szpitalu w taki czy inny sposób, a
> > powstrzymanie procederu uciekania do psychiatryka za pomocą łapówek.
>
> I ogólniej mówiąc korupcji, z którą dwaj panowie K. mieli zdaje się
> walczyć jak z najgorszym robactwem. A tymczasem częściej widać
> naklejki na samochodach "nie daję i nie biorę" niż słychać coś o tym z
> góry.
>
> > Ale lepiej zrobić to od dupy strony.
>
> Bo ważniejsza jest goła d... właśnie. I cycki. :>
>
> Pozdrawiam - Aicha
Heh! Też wymyśliłaś sposób na autoreklamę! ;P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
12. Data: 2006-04-10 11:56:42
Temat: Re: Nie wyjdziesz z psychiatryka...Od: Amber <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
>Szpital psychiatryczny powinien być jak zakład karny. Pacjent skierowany
>przez sąd nie przychodzi tu na leczenie, tylko ma być izolowany.
na początku lat 90 moja żona pracowała na nocnej zmianie na poczcie na
dworcu PKP. napadł na nią facet. tzn. zaczął wyzywać i starał się
złapać za włosy przez okienko pocztowe, a w końcu przelazł górą do
środka. niby mojej żony nie dotknął, ale ona, uciekając od niego,
przewróciła się i uszkodziła sobie kręgosłup. przeżyła ogromny szkok
psychiczny, a fizycznie, z powodu uszkodzenia kręgów, cierpi do
dzisiaj.
sprawca okazał się upośledzony i skierowano go do szpitala
psychatrycznego. O.K., pomyśleliśmy, zdarza się. taki los.
ale teraz wyobraźcie sobie, jak się czujemy, gdy się dowiadujemy, że
ten sam facet uszkodził kolejną dziewczynę (tym razem bezpośrednim
rękoczynem), i też na dworcu. zdarzyło się to na jego przepustce ze
szpitala.
i wiecie co? bardzo współczuję drugiej ofierze.
a także mam w dupie "rehabilitację społeczną" i "zajęcia poza
szpitalem, które przynoszą efekty." głęboko.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-04-10 12:10:58
Temat: Re: Nie wyjdziesz z psychiatryka...Od: "siliana" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Amber" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ethk32t8hmvbf3shvqvc57k6jh5dun8u0s@4ax.com...
> ale teraz wyobraźcie sobie, jak się czujemy, gdy się dowiadujemy, że
> ten sam facet uszkodził kolejną dziewczynę (tym razem bezpośrednim
> rękoczynem), i też na dworcu. zdarzyło się to na jego przepustce ze
> szpitala.
ja wogole nie rozumiem przepustek z wiezienia dla morcercow, gwalcicieli,
czy sprawcow rozboju, nie mowiac o chorych psychicznie... czy ktos mi to
wyjasni?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-04-10 21:45:39
Temat: Re: Nie wyjdziesz z psychiatryka...Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "siliana" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:443a46b2$0$8040$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> Użytkownik "Amber" <n...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości
> news:ethk32t8hmvbf3shvqvc57k6jh5dun8u0s@4ax.com...
>
> > ale teraz wyobraźcie sobie, jak się czujemy, gdy się dowiadujemy, że
> > ten sam facet uszkodził kolejną dziewczynę (tym razem bezpośrednim
> > rękoczynem), i też na dworcu. zdarzyło się to na jego przepustce ze
> > szpitala.
>
> ja wogole nie rozumiem przepustek z wiezienia dla morcercow, gwalcicieli,
> czy sprawcow rozboju, nie mowiac o chorych psychicznie... czy ktos mi to
> wyjasni?
A ja totalnie nie rozumiem dlaczego tacy jak wy się nie zbiorą do kupy i nie
wprowadzą kary śmierci, obozów koncentracyjnych, zsyłek, publicznego
napiętnowania zboczeńców, pijanych kierowców, homoseksualistów...itd...
o eutanazji dla starców, chorych dzieci czy ludzi upośledzonych [dlaczego
nie owych psychicznie chorych] nie wspominając... ;)
Gdyby normą była eutanazja dla chorych psychicznie to żaden spryciarz
kombinujący jak uniknąć kary więzienia nawet nie próbowałby tego robić
poprzez załatwianie sobie "żółtych papierów" ;P
Ludzie! Nie tędy droga w rozwiązywaniu takich problemów!
:/
Wasz
Sky
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-04-11 09:48:07
Temat: Re: Nie wyjdziesz z psychiatryka...Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:e1ejmb$lt3$1@news.onet.pl...
Spokojnie, Sky - nie rob z wypowiedzi, ze
trzeba przyjrzec sie wypuszczanym, nie rob od razu polowania na czarownice
:)
Moj kolega tez mial "przygode" z chorym psychicznie.
Byl na targach budowlanych przebranych za jakas maskotke,
nagle podszedl do niego czlowiek i z calej sily uderzyl go w glowe
kijem bilardowy. Kolega upadl na chwile stracil przytomnosc,
ale podniosl sie wydawalo sie ze wszystko jest ok.
Gdy przyjechal do nas po targach, nagle poczul sie zle, stracil
przytomnosc, mial drgawki. Okazalo sie ze czaszka peknieta.
Zawiozlem go do szpitala i zglosilem na policje.
Podczas odwiedzin w szitalu - przyjechal policjant "rozejrzec sie
w sprawie". Cieszylem sie ze tak szybko policja interweniuje!
Niestety :(, okazalo sie ze ze sprawca byl pscyhicznie chory.
Dodatkowo .... byl bratem policjanta. Stad blyskawiczna interwencja
policji. Chodzilo o zatuszownie sprawy :(
Tak to mniej wiecej wyglada - w kazdym razie sprawa zwalniania takich
ludzi powinna byc poddana dyskusji. Zreszta na TVN byl ostatnio
program - chora psychicznie, majaca na koncie morderstwo, wyszla
na wolnosc i zamordowala kolejne dziecko.
A Wyborcza niestety miesza ludziom w glowach - zamiast dyskusji,
jest pisanie pod interes tej gazety i to w taki sposob ze jej czytelnicy
wyłączaja sie z myslenia.
Pozdrawiam,
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-04-11 13:40:24
Temat: Re: Nie wyjdziesz z psychiatryka...Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:e1fu2p$n89$1@atlantis.news.tpi.pl...
> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:e1ejmb$lt3$1@news.onet.pl...
>
> Spokojnie, Sky - nie rob z wypowiedzi, ze
> trzeba przyjrzec sie wypuszczanym, nie rob od razu polowania na czarownice
> :)
>
> Moj kolega tez mial "przygode" z chorym psychicznie.
>
> Byl na targach budowlanych przebranych za jakas maskotke,
> nagle podszedl do niego czlowiek i z calej sily uderzyl go w glowe
> kijem bilardowy. Kolega upadl na chwile stracil przytomnosc,
> ale podniosl sie wydawalo sie ze wszystko jest ok.
> Gdy przyjechal do nas po targach, nagle poczul sie zle, stracil
> przytomnosc, mial drgawki. Okazalo sie ze czaszka peknieta.
> Zawiozlem go do szpitala i zglosilem na policje.
>
> Podczas odwiedzin w szitalu - przyjechal policjant "rozejrzec sie
> w sprawie". Cieszylem sie ze tak szybko policja interweniuje!
>
> Niestety :(, okazalo sie ze ze sprawca byl pscyhicznie chory.
> Dodatkowo .... byl bratem policjanta. Stad blyskawiczna interwencja
> policji. Chodzilo o zatuszownie sprawy :(
>
> Tak to mniej wiecej wyglada - w kazdym razie sprawa zwalniania takich
> ludzi powinna byc poddana dyskusji. Zreszta na TVN byl ostatnio
> program - chora psychicznie, majaca na koncie morderstwo, wyszla
> na wolnosc i zamordowala kolejne dziecko.
>
> A Wyborcza niestety miesza ludziom w glowach - zamiast dyskusji,
> jest pisanie pod interes tej gazety i to w taki sposob ze jej czytelnicy
> wyłączaja sie z myslenia.
>
> Pozdrawiam,
> Duch
Duchu -przytaczasz kolejną opowieść jakich wiele -ja też miałem do czynienia
z podobnymi...tyle że nie piszesz nic -jak i inni- o tym co właściwie
zamykanie chorych ludzi miałoby przynieść -poza iluzorycznym podniesieniem
poczucia bezpieczeństwa -"no bo coś się w temacie dzieje"- bo "prewencyjnie
usuwa się zagrożenie" [czy aby na pewno?!].
Naprawdę uważacie że same zamykanie-odosabnianie ludzi coś zmieni?!
Jakże krótkowzroczni jesteście...
Odizolowani -i pozostawieni sobie w gettach dla wariatów czy przestępców
[przestępczość jest również w końcu chorobą społeczną]- tylko pogorszą swój
stan w kontakcie z innymi podobnymi sobie przypadkami, a w społeczeństwie
które zmiata niewygodne "śmieci" pod dywan zamiast szukać skutecznych metod
leczenia tych których samo w końcu powykrzywiało, ilość takich zjawisk
"odstawania od normy" będzie nadal lawinowo wzrastać -jak to ma miejsce
obecnie od dłuższego czasu zresztą...
No otwórzcie wreszcie oczy!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-04-11 14:04:15
Temat: Re: Nie wyjdziesz z psychiatryka...Od: zielsko <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
On Tue, 11 Apr 2006 11:48:07 +0200, Duch <n...@n...com> wrote:
[...]
> Tak to mniej wiecej wyglada - w kazdym razie sprawa zwalniania takich
> ludzi powinna byc poddana dyskusji. Zreszta na TVN byl ostatnio
Czy boisz się latać samolotem?
--
Paweł Zioło
http://my.opera.com/zielski/albums/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-04-11 16:25:25
Temat: Re: Nie wyjdziesz z psychiatryka...Od: "Aicha" <b...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Sky" napisał:
> w społeczeństwie które zmiata niewygodne "śmieci" pod dywan
> zamiast szukać skutecznych metod leczenia tych których samo
> w końcu powykrzywiało, ilość takich zjawisk "odstawania od
> normy" będzie nadal lawinowo wzrastać -jak to ma miejsce
> obecnie od dłuższego czasu zresztą...
Przede wszystkim - na pewno nie ma na to kasy (to jeden z głównych
argumentów - bo jak to - z moich podatków???), poza tym społeczeństwo
jako w dużej mierze ciemne i zacofane boi się wszelkiej odmienności -
czy to geje czy chorzy psychicznie. Więc ględolenie o ich "likwidacji"
znajduje duży poklask. Tak jak inne rozwiązania siłowe. Dla
społeczeństwa, któremu demokracja kojarzy się wyłącznie z brakiem
pracy i poczuciem bycia wydymanym przy każdych kolejnych wyborach - a
nie z szacunkiem dla praw mniejszości i budowaniem własnej, lokalnej
siły decyzyjnej - pokrzykiwania tych, co u steru są jak balsam na
serce. Wreszcie ktoś zrobi z "tym" porządek. Oby tylko nie skończyło
się jak za reżimowych rządów w całej środkowej Europie - że do
psychuszek pakowano element "niewygodny politycznie". Zresztą tu i
ówdzie słychać głosy, że jest tak do tej pory... Sorry, że nie podam
linków.
Pozdrawiam - Aicha
--
Dozwolone od lat 18:
http://www.opowiadania.org/autorzy/aicha/aicha.html
Komentarz z Gniazda:
Masz talent i cyrkowe umiejętności żonglerki słowami
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-04-11 16:33:15
Temat: Re: Nie wyjdziesz z psychiatryka...Od: "siliana" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:e1ejmb$lt3$1@news.onet.pl...
> A ja totalnie nie rozumiem dlaczego tacy jak wy się nie zbiorą do kupy i
> nie
> wprowadzą kary śmierci, obozów koncentracyjnych, zsyłek, publicznego
> napiętnowania zboczeńców, pijanych kierowców, homoseksualistów...itd...
> o eutanazji dla starców, chorych dzieci czy ludzi upośledzonych [dlaczego
> nie owych psychicznie chorych] nie wspominając... ;)
> Gdyby normą była eutanazja dla chorych psychicznie to żaden spryciarz
> kombinujący jak uniknąć kary więzienia nawet nie próbowałby tego robić
> poprzez załatwianie sobie "żółtych papierów" ;P
>
> Ludzie! Nie tędy droga w rozwiązywaniu takich problemów!
nie histeryzuj. wytlumacz mi, jaka jest gwarancja, ze gwalciciel na
przepustce nie zgwalci, a morderca nie zamorduje?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-04-11 16:34:45
Temat: Re: Nie wyjdziesz z psychiatryka...Od: "siliana" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:e1gbjs$hvn$1@news.onet.pl...
> Naprawdę uważacie że same zamykanie-odosabnianie ludzi coś zmieni?!
nie - mysle, ze z wiezienia wyjda jeszcze gorsi. ale jaki mamy na to wplyw?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |