« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2006-04-12 03:44:23
Temat: Re: Nie wyjdziesz z psychiatryka...LeoTar; <e1gq5i$ld9$1@nemesis.news.tpi.pl> :
>
> Użytkownik "siliana" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:443bd59f$0$8063$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> >> Ludzie! Nie tędy droga w rozwiązywaniu takich problemów!
>
> > nie histeryzuj. wytlumacz mi, jaka jest gwarancja, ze gwalciciel na
> > przepustce nie zgwalci, a morderca nie zamorduje?
>
> Moze lepiej zastanowic sie i wyjasnic DLACZEGO gwalciciel gwalci a morderca
> morduje.
Psychiatrycznie --> bo zespół jego wyuczonych zachowań nakłada się na
jego fizjologiczną niestabilność - problem w tym, że fizjologia jest w
wielu przypadkach zdeterminowana na stałe, więc albo trzymac gościa pod
kluczem do andropauzy, albo traktować jak pedofilię pompując hormony
[np. kobiece - tak przy okazji kobiety niesłusznie narzekają na piwoszy,
bo oni poddają się takiej kuracji dobrowolnie ;)))] lub blokując ich
wydzielanie [np. kastracja chemiczna].
Flyer
--
gg: 9708346
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2006-04-12 07:16:38
Temat: Re: Nie wyjdziesz z psychiatryka...
Użytkownik "Aicha" <b...@m...pl> napisał w wiadomości
news:e1ha97$j7l$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Sky" napisał:
>
> > > > kto przy zdrowych zmysłach popełnia (...)
> > > > krzywdę sobie bądź innym ludziom? ;)
> > > Śmiem twierdzić, że każdy. Codziennie :)
> > Więc nie ma pośród nas zdrowych...skoro to tak powszechne. ;P
>
> Nie, to akurat nie jest kryterium zdrowia ;)
Co? Powszechność chorób? A pewnie... ;P
> > Co to za zdrowe i pełne życie w którym cokolwiek robimy
> > nieświadomie a tym bardziej krzywdę innym?!
>
> No nie możesz odpowiadać za kompleksy, traumy i inne takie wszystkich
> ludzi, którzy Cię otaczają :)
Jeśli jest się ich świadomym to nie reagując -rzeczywiście nie odpowiada się
na wyrażane owymi problemami "wołanie" o adekwatną reakcję -terapeutyczną-
ale nie dlatego że nie można odpowiedzieć tylko dlatego że nie chce się tego
robić z jakichś najczęściej egoistycznych powodów...choćby braku oczekiwanej
gratyfikacji...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2006-04-12 07:26:13
Temat: Re: Nie wyjdziesz z psychiatryka...
Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e1ht4s$sia$1@nemesis.news.tpi.pl...
> LeoTar; <e1gq5i$ld9$1@nemesis.news.tpi.pl> :
>
> >
> > Użytkownik "siliana" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
> > news:443bd59f$0$8063$f69f905@mamut2.aster.pl...
> >
> > >> Ludzie! Nie tędy droga w rozwiązywaniu takich problemów!
> >
> > > nie histeryzuj. wytlumacz mi, jaka jest gwarancja, ze gwalciciel na
> > > przepustce nie zgwalci, a morderca nie zamorduje?
> >
> > Moze lepiej zastanowic sie i wyjasnic DLACZEGO gwalciciel gwalci a
morderca
> > morduje.
>
> Psychiatrycznie --> bo zespół jego wyuczonych zachowań nakłada się na
> jego fizjologiczną niestabilność - problem w tym, że fizjologia jest w
> wielu przypadkach zdeterminowana na stałe, więc albo trzymac gościa pod
> kluczem do andropauzy, albo traktować jak pedofilię pompując hormony
> [np. kobiece - tak przy okazji kobiety niesłusznie narzekają na piwoszy,
> bo oni poddają się takiej kuracji dobrowolnie ;)))] lub blokując ich
> wydzielanie [np. kastracja chemiczna].
>
No to ciekawy przyczynek do TS -oraz promocji "popularności" piwa w
Niemczech lub Irlandii...czyli w społeczeństwach które sprawiały innym
problemy... ;)
A swoją drogą jak zmienić profil zachowań na poprawny nie umieszczając
"pacjenta" w środowisku jednostek prezentujących właściwy ich profil -skoro
wszelkie inne metody są doraźne i nieskuteczne wobec braku naturalnych
mechanizmów utrwalających?! ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2006-04-12 14:23:18
Temat: Re: Nie wyjdziesz z psychiatryka...>A ja totalnie nie rozumiem dlaczego tacy jak wy się nie zbiorą do kupy i nie
>wprowadzą kary śmierci, obozów koncentracyjnych, zsyłek, publicznego
>napiętnowania zboczeńców, pijanych kierowców, homoseksualistów...itd...
>o eutanazji dla starców, chorych dzieci czy ludzi upośledzonych [dlaczego
>nie owych psychicznie chorych] nie wspominając...
dlatego, mój drogi kolego, że nie wrzucamy wszystkich do jednego wora.
a ty jak widać - masz takie skłonności.
powiedz, czemu w ogóle masz takie myśli, żeby osoby potencjalnie
groźne (jak chorzy psychicznie, którzy JUŻ zrobili coś złego)
traktować na równi z ludźmi śmiertelnie chorymi?
wydawało mi się, że swoje racje wyłożyłem przejrzyście i że dotyczyły
one jednego tylko aspektu sprawy. a ty masz zadatki totalitarne.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2006-04-12 14:26:14
Temat: Re: Nie wyjdziesz z psychiatryka...
>Moze lepiej zastanowic sie i wyjasnic DLACZEGO gwalciciel gwalci a morderca
>morduje.
ta, najlepiej wypuścić, chodzić dyskretnie za nim, obserwować i robić
notatki.
zastanów się, czy moją żonę, będącą ofiarą psychola, naprawdę
interesuje, czemu on to zrobił?
facet okazał się niebezpieczny, wysłany na leczenie, i powinien to
leczenie odbywać, a nie być wypuszczanym, żeby sprawdzić, czy
zaatakuje następną osobę, czy nie.
puknij się w głowę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2006-04-12 15:35:30
Temat: Re: Nie wyjdziesz z psychiatryka...Sky; <e1ia27$cvc$1@news.onet.pl> :
>
> Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:e1ht4s$sia$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Psychiatrycznie --> bo zespół jego wyuczonych zachowań nakłada się na
> > jego fizjologiczną niestabilność - problem w tym, że fizjologia jest w
> > wielu przypadkach zdeterminowana na stałe, więc albo trzymac gościa pod
> > kluczem do andropauzy, albo traktować jak pedofilię pompując hormony
> > [np. kobiece - tak przy okazji kobiety niesłusznie narzekają na piwoszy,
> > bo oni poddają się takiej kuracji dobrowolnie ;)))] lub blokując ich
> > wydzielanie [np. kastracja chemiczna].
> >
>
> No to ciekawy przyczynek do TS -oraz promocji "popularności" piwa w
> Niemczech lub Irlandii...czyli w społeczeństwach które sprawiały innym
> problemy... ;)
No cóż - źródła nie będę sprawdzał, ale wg. tego co mam, piwo z chmielu
kwalifikuje się jako źródło estrogenów roślinnych [fitoestrogenów],
które wpływają na "kobiecy typ otłuszczenia bioder i talii, obniżoną
spermatogenezę i wydzielanie testosteronu". Ciekawostką jest to, że
spotkałem się [terz szukając po internecie] z informacją, że piwo
bezalkoholowe traci wiele z własności "piwa".
> A swoją drogą jak zmienić profil zachowań na poprawny nie umieszczając
> "pacjenta" w środowisku jednostek prezentujących właściwy ich profil -skoro
> wszelkie inne metody są doraźne i nieskuteczne wobec braku naturalnych
> mechanizmów utrwalających?! ;)
Tia. Wypuścisz wariata na ulicę, a dobre społeczeństwo będzie zwracało
mu uwagę [bo bez informacji zwrotnej/instruktażu to utopia]. Nie -
społeczeństwo nie nauczy takiego człowieka prawidłowych wzorców. Zresztą
nie pisałem o nauce wzorców, a o tym, że *fizjologia* tych osób
predysponuje je do niespodziewanych i niekontrolowanych nagłych
zachowań.
Flyer
--
gg: 9708346
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2006-04-13 00:05:30
Temat: Re: Nie wyjdziesz z psychiatryka...
Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e1j6pl$ak6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Sky; <e1ia27$cvc$1@news.onet.pl> :
>
> >
> > Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> > news:e1ht4s$sia$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > > Psychiatrycznie --> bo zespół jego wyuczonych zachowań nakłada się na
> > > jego fizjologiczną niestabilność - problem w tym, że fizjologia jest w
> > > wielu przypadkach zdeterminowana na stałe, więc albo trzymac gościa
pod
> > > kluczem do andropauzy, albo traktować jak pedofilię pompując hormony
> > > [np. kobiece - tak przy okazji kobiety niesłusznie narzekają na
piwoszy,
> > > bo oni poddają się takiej kuracji dobrowolnie ;)))] lub blokując ich
> > > wydzielanie [np. kastracja chemiczna].
> > >
> >
> > No to ciekawy przyczynek do TS -oraz promocji "popularności" piwa w
> > Niemczech lub Irlandii...czyli w społeczeństwach które sprawiały innym
> > problemy... ;)
>
> No cóż - źródła nie będę sprawdzał, ale wg. tego co mam, piwo z chmielu
> kwalifikuje się jako źródło estrogenów roślinnych [fitoestrogenów],
> które wpływają na "kobiecy typ otłuszczenia bioder i talii, obniżoną
> spermatogenezę i wydzielanie testosteronu". Ciekawostką jest to, że
> spotkałem się [terz szukając po internecie] z informacją, że piwo
> bezalkoholowe traci wiele z własności "piwa".
Od dziś przerzucam się na wina... ;P
> > A swoją drogą jak zmienić profil zachowań na poprawny nie umieszczając
> > "pacjenta" w środowisku jednostek prezentujących właściwy ich
profil -skoro
> > wszelkie inne metody są doraźne i nieskuteczne wobec braku naturalnych
> > mechanizmów utrwalających?! ;)
>
> Tia. Wypuścisz wariata na ulicę, a dobre społeczeństwo będzie zwracało
> mu uwagę [bo bez informacji zwrotnej/instruktażu to utopia].
A kto mówi o braku możliwości zaistnienia sprzeżeń zwrotnych nawet w
"złym" -/obecnym domyślnie/ społeczeństwie?! ;) Wręcz są nieuniknione -co
zresztą wciąż obserwujemy, choćby w przedmiocie naszej dyskusji... ;D
Zresztą nawet "brak reakcji"-"zwrócenia uwagi" jest "reakcją" -wyrazem
specyficznej "uwagi" -czyż nie?! ;)
> Nie -
> społeczeństwo nie nauczy takiego człowieka prawidłowych wzorców.
Bo i skąd -skoro ich samo w wystarczającym stopniu nie ma -przecież dlatego
produkuje "wariatów" na potegę... ;P
> Zresztą
> nie pisałem o nauce wzorców, a o tym, że *fizjologia* tych osób
> predysponuje je do niespodziewanych i niekontrolowanych nagłych
> zachowań.
Czyżbyś nie wiedział że fizjologia każdego przeciętnego człowieka /ciebie,
mnie/ do takich zachowań również predysponuje? ;) Tyle że w potocznie
rozumianej naszej jakże zaściankowej "kulturze" -nazywanej szumnie
"cywilizacją"- zapomina się o oczywistości iż życie jest obarczone
nieustannie możliwością /ryzykiem/ zaistnienia sytuacji niespodziewanie
aktywujących owe "niekontrolowane reakcje"... ;P
Więc lęk przed osobami /wypuszczeniem ich-kontaktem z nimi/ u których już
został przekroczony ów [normatywujący niejako "normalność"] "próg
powściągliwości" to czysta hipokryzja, podszyta...no właśnie jak
myślisz -czym?! ;)
"Każdy z nas jest potencjalnym zabójcą i wariatem..."
tylko nie każdy chce się/potrafi/ do tego przed sobą przyznać...
;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2006-04-13 00:12:10
Temat: Re: Nie wyjdziesz z psychiatryka...
Użytkownik "Amber" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:qc3q32he0qrvp1d99rpe6i4ve23evup82e@4ax.com...
>
> >Moze lepiej zastanowic sie i wyjasnic DLACZEGO gwalciciel gwalci a
morderca
> >morduje.
>
> ta, najlepiej wypuścić, chodzić dyskretnie za nim, obserwować i robić
> notatki.
>
> zastanów się, czy moją żonę, będącą ofiarą psychola, naprawdę
> interesuje, czemu on to zrobił?
>
>
> facet okazał się niebezpieczny, wysłany na leczenie, i powinien to
> leczenie odbywać, a nie być wypuszczanym, żeby sprawdzić, czy
> zaatakuje następną osobę, czy nie.
>
> puknij się w głowę.
Więc go uśpić!?
Bo to przecież lepsze niż ryzykować że jednak znów kiedyś wyjdzie/ucieknie/
po latach jakże humanitarnego poprzez pogarszający jego stan odosobnienia i
trzymania na zidiocających lekach?
A może im fundować... ten...jakże się nazywał zabieg polegający na
przerwaniu połączeń między półkulami mózgowymi?!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2006-04-13 00:23:51
Temat: Re: Nie wyjdziesz z psychiatryka...
Użytkownik "Amber" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:q43q32t56db68llnckvbiluvtdns16i3g0@4ax.com...
> >A ja totalnie nie rozumiem dlaczego tacy jak wy się nie zbiorą do kupy i
nie
> >wprowadzą kary śmierci, obozów koncentracyjnych, zsyłek, publicznego
> >napiętnowania zboczeńców, pijanych kierowców, homoseksualistów...itd...
> >o eutanazji dla starców, chorych dzieci czy ludzi upośledzonych [dlaczego
> >nie owych psychicznie chorych] nie wspominając...
>
> dlatego, mój drogi kolego, że nie wrzucamy wszystkich do jednego wora.
> a ty jak widać - masz takie skłonności.
My? Jacy my? Ty z żoną?/której zresztą-jak i tobie współczję zaistniałej
sytuacji...jeśli jest prawdziwa a nie naprędce wymyślona na potrzeby tej
dyskusji/.
Ja mam jedynie ochotę zbadać co właściwie proponowałbyś zrobić z takim
człowiekiem -a skoro nic nie proponujesz/poza nic nie wnoszącym zamknięciem/
to podaję ci kilka radykalnie rozwiązujacych problem wyjść. :)
> powiedz, czemu w ogóle masz takie myśli, żeby osoby potencjalnie
> groźne (jak chorzy psychicznie, którzy JUŻ zrobili coś złego)
> traktować na równi z ludźmi śmiertelnie chorymi?
Skoro nie masz metody/poza zamykaniem/ by ich wyleczyć...to znaczy że
właściwie możesz ich już uznać za nieodwracalnie -czyli smiertelnie- chorych
/czyli spisać na straty/ -czyż nie? ;)
> wydawało mi się, że swoje racje wyłożyłem przejrzyście i że dotyczyły
> one jednego tylko aspektu sprawy. a ty masz zadatki totalitarne.
Et tam od razu totalitarne -kpię sobie po prostu /może i niesmacznie/ z
pomysłów jakichś pseudo-rozwiązań /nie myl z kpiną z sytuacji twojej żony/.
Jedynie mam zadatki mocno polemiczne -w obliczu braku konkretnych propozycji
rozwiązań. ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2006-04-13 03:42:55
Temat: Re: Nie wyjdziesz z psychiatryka...Sky; <e1k4jq$25q$1@news.onet.pl> :
>
> Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:e1j6pl$ak6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> > Tia. Wypuścisz wariata na ulicę, a dobre społeczeństwo będzie zwracało
> > mu uwagę [bo bez informacji zwrotnej/instruktażu to utopia].
>
> A kto mówi o braku możliwości zaistnienia sprzeżeń zwrotnych nawet w
> "złym" -/obecnym domyślnie/ społeczeństwie?! ;) Wręcz są nieuniknione -co
> zresztą wciąż obserwujemy, choćby w przedmiocie naszej dyskusji... ;D
> Zresztą nawet "brak reakcji"-"zwrócenia uwagi" jest "reakcją" -wyrazem
> specyficznej "uwagi" -czyż nie?! ;)
No to spróbujmy [;)))] - A WYKURWIĆ CI Z GRZYWKI!!! Czas na poprawną
odpowiedź 1 s, błędna odpowiedź/reakcja oznacza przegraną.
>
> > Zresztą
> > nie pisałem o nauce wzorców, a o tym, że *fizjologia* tych osób
> > predysponuje je do niespodziewanych i niekontrolowanych nagłych
> > zachowań.
>
> Czyżbyś nie wiedział że fizjologia każdego przeciętnego człowieka /ciebie,
> mnie/ do takich zachowań również predysponuje? ;) Tyle że w potocznie
> rozumianej naszej jakże zaściankowej "kulturze" -nazywanej szumnie
> "cywilizacją"- zapomina się o oczywistości iż życie jest obarczone
> nieustannie możliwością /ryzykiem/ zaistnienia sytuacji niespodziewanie
> aktywujących owe "niekontrolowane reakcje"... ;P
Nie zapominam. Problem w tym, że w zasobie moich uwarunkowanych zachowań
nie ma takich wzorców, jak "wykurwienie z grzywki". To, że ich nie
stosuję, to nie tylko "lęk przed karą", ale efekt braku odpowiednich
ćwiczeń i posiadanie samokontroli zachowań.
> Więc lęk przed osobami /wypuszczeniem ich-kontaktem z nimi/ u których już
> został przekroczony ów [normatywujący niejako "normalność"] "próg
> powściągliwości" to czysta hipokryzja, podszyta...no właśnie jak
> myślisz -czym?! ;)
Nie sądzę. Społeczeństwo nic nie zyskuje na układzie "przepustki dla
przestępców-wariatów". Powiedziałbym, że traci.
> "Każdy z nas jest potencjalnym zabójcą i wariatem..."
> tylko nie każdy chce się/potrafi/ do tego przed sobą przyznać...
> ;)
Można wszystko zrzucić na zachowania wyuczone, ale mz. one nie tłumaczą
"nagłości" ataków i braku jakiejkolwiek kontroli nad nimi.
Flyer
--
gg: 9708346
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |