Natek:
> "Zdyskwalifikowanie go" - czyli mojego wyjaśnienia.

Aaaa! Faktycznie! :)))
Dzieki za objasnienie. :)

> Jestem tu ostatnią chętną do wybielania :)

Zauwaz: zawsze wtedy, gdy starasz sie usilie dostrzec
"normalnego czlowieka" w kims kto stara sie cos podobnego
ulatwic potencjalnym zainteresowanym: "wybielasz".

W tym wypadku m.in.: przyjelas, ze normy/ustalenia
pozyteczne spolecznie sa [a w kazdym razie: byly]
w istotnym zakresie respektowane przez WT.
Jesli sie mylisz, a mam wrazenie ze _bardzo_, to [z mojego
punktu widzenia] zaliczasz sie [mimo wszystko] do grupy
"wybielajacych", w przeciwienstwie do tych, ktorzy potrafia
patrzec na te postac powiedzmy niejako niekoniecznie przez
pryzmat siebie, co jest owszem nielatwe, ale nie-niemozliwe.

O! :)

--
Czarek