Data: 2003-12-11 11:00:34
Temat: Re: Niechec przy zatrudnianiu kobiet w karetkach
Od: "ukasz " <u...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
T. <t...@w...pl> napisał(a):
> Witam
> Czy ktos mi wyjasni dlaczego jest tak duza niechec przy zatrudnianiu kobiet
> jako sanitaruszy???
> Moja dziewczyna majac 180cm wzrostu i 80kg wagi interesujac sie medycyna i
> studiujac na Wydziale Nauki o Zdrowiu na AM w Warszawie chcac zatrudnic sie
> na 1/2 etatu uslyszala ze: jest kobieta, ma okres, bedzie w przyszlosci
> matka. Oczywiscie jej nie zatrudniono. Natomiast kolega ktory ma 165 cm
> wzrostu i 80kg wagi ktory skonczyl technikum elektroniczne i poszedl na
> Wydziale Nauki o Zdrowiu aby uciec przed wojskiem i leniac sie na tym
> kierunku niemilosiernie, zostal przyjety z otwartymi ramionami.
> Gdzie tu logika???
czesc
nie wiem jak mam odebrac twoj list... mam niewiele wiecej wzrostu niz twoj
kolega (168cm) i wage 81 kg. od paru lat pracuje w pogotowiu i radze sobie
bardzo dobrze ( nie jestem sanitariuszem ). a z twojego listu wynika ze nie
powinienem tego robic bo jestem jakims konusem. ( najlepiej zabic takich jak
ja??) a fakty sa takie ze w pogotowiu zwlaszcza na stanowisku sanitariusza
potrzebna jest dosc duza sila a nawet konus ma zwykle wieksza sile niz duza
kobieta. poza tym dyspozycyjnosc ruchowa a ta u kobiet raz w miesiacu jest
obnizona. nie ma przeszkod aby zatrudnic kobiete jako np pielegniarke w
pogotowiu ale one wykonuja bardzo inne zadania w zespole ratunkowym niz
sanitariusz.
> Czy naprawde nie ma miejsca w Warszawie w ktorym kobieta moglaby zatrudnic
> sie na karetce, badz tez odbyc staz????
>
> Pozdrawiam
> TL
>
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|