Data: 2003-12-12 10:39:13
Temat: Re: Niechec przy zatrudnianiu kobiet w karetkach
Od: "T." <t...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ukasz " <u...@g...pl> napisał w wiadomości
news:br9ioi$4o1$1@inews.gazeta.pl...
> czesc
>
> nie wiem jak mam odebrac twoj list... mam niewiele wiecej wzrostu niz
twoj
> kolega (168cm) i wage 81 kg. od paru lat pracuje w pogotowiu i radze sobie
> bardzo dobrze ( nie jestem sanitariuszem ). a z twojego listu wynika ze
nie
> powinienem tego robic bo jestem jakims konusem. ( najlepiej zabic takich
jak
> ja??) a fakty sa takie ze w pogotowiu zwlaszcza na stanowisku sanitariusza
> potrzebna jest dosc duza sila a nawet konus ma zwykle wieksza sile niz
duza
> kobieta. poza tym dyspozycyjnosc ruchowa a ta u kobiet raz w miesiacu jest
> obnizona. nie ma przeszkod aby zatrudnic kobiete jako np pielegniarke w
> pogotowiu ale one wykonuja bardzo inne zadania w zespole ratunkowym niz
> sanitariusz.
Ale nie rozchodzi sie o sile fizyczna a o jednakowe kryteria przyjecia.
Dla przykladu - jeszcze 2 lata temu o przujeciu na Ratownictwo Medyczne na
AM w Warszawie decydowala rozmowa kwalifikacyjna na ktorej panowie
opowiadali o zamilowaniu do nart i innych sportow, a kobiety odpowiadaly na
pytania z chemi, biologii i fizyki. 95% przyjetych to byli mezczyzni
dlaczego??? dla zasady.
Natomiast po wprowadzeniu testow sila fizyczna i zamilowanie do sportow
zimowych juz nie wystarcza, bo 80% osob na kierunku to kobiety.
I wcale nie oznacza to ze wszystkie nadaja sie do wykonywania tego zawodu.
Poprostu kazdy powinien miec szanse sie wykazac.
Pzdr.
T.
|