Niedzielny obiad

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-12-16 18:26:41

Temat: Niedzielny obiad
Od: "Ramzes" <w...@w...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

Było już o śniadanku w niedzielę, więc czas na obiad. Tym bardziej,że
powstał z przepisów grupowych i autorom hurtowo chcę podziękować.
Startera nie było, zaczęłam od zupy czosnkowej- przepis Zowisi,pychotka
palce lizać-podanej z groszkiem ptysiowym.
Następnie poszedł indyk, a dokładniej kotleciki z indyka duszone w piwie-
autorstwa Wkn, ściągnięte z jej stronki-podane z ryżem i sałatką z kapusty
pekińskiej.Delicje:-))))
Deser to była "babka"Grażyny, ale ja ją troszkę wzbogaciłam o 1/2 szklankę
rumu oraz troszkę mąki, bo wydawała mi się po tym rumie za rzadka.
Zwieńczyłam dzieło kawą po irlandzku już mojego autorstwa.
No i do kompa nawet doleźć nie mogłam.
Wszystkim autorom przepisów serdeczne dzięki,a że miałam gości na obiedzie -
coś ostatnio często w niedzielę ktoś jest- zachwytom nie było końca.
Pozdrawiam puchnący z dumy Ramzes.
PS. W tygodniu robiłam ciasto bananowe Magdy B i też było super.Ona pewnie
już o tym wie, ale niech i ja dołączę się do grupy adoratorów jej
umiejętności kulinarnych.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-12-16 22:58:27

Temat: Re: Niedzielny obiad
Od: "Zowisia" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Ramzes" <w...@w...krakow.pl> napisał(a):
/.../
> Startera nie było, zaczęłam od zupy czosnkowej- przepis
Zowisi,pychotka
> palce lizać-podanej z groszkiem ptysiowym.
> Następnie poszedł indyk, a dokładniej kotleciki z indyka duszone w
piwie-
> autorstwa Wkn, ściągnięte z jej stronki-podane z ryżem i sałatką z
kapusty
> pekińskiej.Delicje:-))))
> Deser to była "babka"Grażyny, ale ja ją troszkę wzbogaciłam o 1/2
szklankę
> rumu oraz troszkę mąki, bo wydawała mi się po tym rumie za rzadka.
> Zwieńczyłam dzieło kawą po irlandzku już mojego autorstwa.
> No i do kompa nawet doleźć nie mogłam.
> Wszystkim autoroprzepisów serdeczne dzięki,a że miałam gości na
obiedzie -
> coś ostatnio często w niedzielę ktoś jest- zachwytom nie było końca.
> Pozdrawiam puchnący z dumy Ramzes.
----
Najpierw ostrzeżenie: Uważaj, bo po tej zupce to się nie tylko
z dumy PUCHNIE !!!!!
a w ogóle to się cieszę niezmiernie,
i dam znać źródłu czyli pewnej miłej Agnieszce

Nadal wszystkim gorąco polecam
świetną czosnkową zupkę wieczorową
- przepis był w pazdzierniku alnbo wrzesniu ....
PS Agata W - nieoceniona - znajdzie na pewno :)))
jesli bedzie trzeba.

--
Zowisia < mailto:z...@p...onet.pl >

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-12-17 08:56:13

Temat: Re: Niedzielny obiad
Od: AgataW <a...@g...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Zowisia" <z...@p...onet.pl> wrote:

Agata W - nieoceniona - znajdzie na pewno :)))
> jesli bedzie trzeba.

Tak dla sportu podaję....:))) Uwaga na Zupę numer 3.

"ZUPA CZOSNKOWA
4 ząbki czosnku, 4 łyżki oliwy, 4 pomidory, 3 cebule,4
szklanki wody, sól, pieprz, 4 kromki chleba
Obrany, drobno posiekany czosnek zrumienić na oliwie, dodać
obraną, pokrojoną cebulę oraz obrane ze skórki i pokrojone
pomidory. Dusić pod przykryciem do miękkości. Zalać wrzącą wodą i
gotować jeszcze ok. 5 min. Doprawić solą i pieprzem. Na talerz
włożyć pokruszone kawałki chleba, zalać gorącą zupą i natychmiast
podawać.
ZUPA CZOSNKOWA 2
Nie wiele jest prostszych dań do przyrządzenia niż ta smakowita
zupa, która na dodatek ma te zaletę, ze nie pachnie po niej z
ust czosnkiem. Najprostszy sposób na jej przyrządzenie polega
na przyrządzeniu rosołu nawet z kostki i wyciśnięciu do tego
czosnku. Przyprawia się to głównie tymiankiem tez najlepiej
świeżym.. Moja własna modyfikacja polega na gotowaniu tej zupy z
dodatkiem śmietankowego serka topionego.
ZUPA CZOSNKOWA (3) ZOWISI
1 lub 2/3 główki świeżego czosneczku (tego z lila skórką), 1
mały kubek śmietany kwaśnej (18 %), sól / pieprz, rosół - lub 1
kostka rosołowa, mąka i masło na zasmażkę (ja robię na oko,
circa po 2 łyżki stołowe każdego z tych składników) ,1 cała
cytryna,ser żółty utarty - jako ewentualny dodatek (polecam parmezan
Polser w trójkącikach) ... i już !!! zasmażkę zasmażyć,
rozprowadzić rosołkiem lub wodą (wtedy dodać kostkę rosołową) wlać do
rondelka (mnie wyszło ogółem ok. 2 l zupy) posolić popieprzyć
do smaku wgnieść szczodrze czosnek (traci ostrość po
zagotowaniu) dać pobulkać na ogniu przez ok. 3 minut (może być dłużej)
potem zdjąć z ognia, dodać całą śmietanę i sok z całej cytryny
posypać serem żółtym (po nalaniu na talerze)..."

AgataW.