Data: 2010-10-20 12:19:49
Temat: Re: Nienawiść
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zażółcony" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:i9mm4s$m3g$1@news.onet.pl...
>
>
> A schodząc z WS: nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, że w istocie
> Twoja wypowiedź była zakamuflowanym atakiem na Vilar i jej osobiste
> odczucia, oceny - bo to Vilar uznaje WS za jakiegoś rodzaju autorytet.
> A Ty, świadomie lub nie, wykonałeś w sposób mało elegancki ruch
> 'deptania'.
Nie no, proszę nie dorabiać mi "gęby".
Nie uznaję Wisławy S. za mój osobisty i prywatny autorytet.
Nie wiem, czy jakiegokolwiek człowieka uznałabym za takie Bezwględny
Autorytet. Ludźmi wszyscy (zdaje się) jesteśmy. Mamy zalety(jedni więcej),
wady (jedni więcej) i talenty (jedni cholera więcej).
Podpisałam się pod jej słowami. Bo są trafne.
A Wy (tak potraktuję was jak gromadę) czepiliście się jej moralności
(zamiast swojej) i w nosie macie to, co napisała. A napisała mądrze.
Tak nieautorytarnie się wypowiadam.
I powiem szcerze, że nie poczułam się jakoś szczególnie atakowana.......
>
> No i ja Cię też przydepnąłem. Tak właśnie ... A Ty masz z WS tyle
> wspólnego, że możesz albo tkwić w przykrej przeszłości i być
> ocenianym przez pryzmat tej przeszłości - aż do własnej śmierci -
> albo - się zmienić i pozwolić innym, by także się zmieniali.
> Jeśli nie czujesz tej wspólnoty 'potwora z przeszłości', którą
> dzielisz razem z WS - to trudno. Może innym razem ...
Właśnie, jesteśmy tu i teraz.
Dajmy sobie samym i innym szansę....
MK
|