Paweł pisze:
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:iasfgf$1t1$4@node1.news.atman.pl...
>> Paweł pisze:
>>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>>> wiadomości news:iaseuk$1t1$3@node1.news.atman.pl...
>>>> medea pisze:
>>>>> W dniu 2010-11-03 20:42, Paweł pisze:
>>>>>
>>>>>> Była ponadprzeciętnie "otwarta"?
>>>>>
>>>>> Była, to prawda.
>>>>> I w sumie ja widziałam w niej ślady urody, ale koledzy jakoś się
>>>>> zarzekali, że paskudnie brzydka. Co im jednak nie przeszkodziło
>>>>> wcale w korzystaniu z okazji. ;)
>>>>
>>>> Koleżanka najpewniej była hiperseksualna, a koledzy durni, że
>>>> korzystali z okazji.
>>>
>>> Dlaczego "durni"?
>>
>> Ponieważ uważam, że korzystanie z takich okazji jest głupie.
>> Zaliczanie dziewczyny, którą już wszyscy zaliczyli jest upokorzeniem
>> dla każdej ze stron IMO.
>> Takie łatwe panienki prawie nigdy bez powodu nie stają się łatwe.
>
> Może oni nie traktowali tego tak śmiertelnie poważnie, tylko "naturalniej"?
> No i może uczyli się przy tym czegoś, co później cieszyło w łóżku ich
> "trudne" partnerki.

Mam chyba jakiś osobisty uraz, bo miałam w podstawówce (!) taką
dziewczynę i w swojej klasie sportowej bandę napalonych piętnastolatków.
Dla mnie przykry obrazek.
Dziewczyna była z trudnego domu, przypuszczam, że szukała akceptacji,a
nie rozrywki, a zachowania moich kolegów, jak mnie rzadko coś żenuje,
już wtedy żenowały.

--

Paulinka