Data: 2010-11-08 10:57:15
Temat: Re: Nienawiść
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.net> napisał w wiadomości
news:ib8e49$4cc$1@speranza.aioe.org...
>W dniu 2010-11-04 13:25, Vilar pisze:
>>
>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:4cd2899b$0$21001$65785112@news.neostrada.pl...
>>> W dniu 2010-11-04 09:55, Vilar pisze:
>>>
>>>> Sęk w tym, że znamy się dłużej niż pół życia, więc romantyczna miłość
>>>> (a
>>>> tylko taka obowiązuje w cywilizacji zachodniej, prawda? I tu nie będę
>>>> polemizować, że to lekko głupie) to to nie jest.
>>>
>>> Do takiej miłości-niemiłości to nawet nie trzeba znać się pół życia,
>>> cholerka.
>>> Ikselka by nas tutaj zaraz do pionu postawiła, gdyby się pojawiła. ;)
>>>
>>> Ewa
>>>
>>
>> No właśnie, czy to jest niemiłość???
>> Powiedziałabym, że nie-zakochanie, tak? Ale zakochanie mija.... (u mnie
>> czasami strasznie szybko).
>> A to co jest to naprawdę i dużo, i ładne w dodatku bardzo.
>> Moim zdaniem wykłada nam się tu nasz język polski, który zna tylko jeden
>> rodzaj miłości i człowieku się teraz szamocz.
>>
>> MK
>
> Jak to mija? Chyba mijalo?
> Nadal Ci sie to przytrafia?
> I co rozumiesz przez takie zakochanie?
> Chwilowa fascynacja, ktora mija po kilku intymnych tete-a-tete, czy raczej
> cos bardziej platonicznego?
>
Moment, Pimpuś, nie rozpędzaj się.
Ja jestem "tragicznie monogamiczna" (tak mam, ale rozumiem, że inni mogą być
inaczej).
Pisałam o samej naturze zjawiska i emocjach.
Przynajmniej w swoim wykonaniu.
MK
|