Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:c6c80f32-8ed4-42ba-9841-8c2da11fb6e7@u25g2000pr
a.googlegroups.com...

Temat: Re: Nienawiść
Wiadomość:

Vilar napisał(a):
> U�ytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.net> napisa� w wiadomo�ci
> news:ibb40o$755$1@speranza.aioe.org...
> >W dniu 2010-11-09 10:02, Vilar pisze:
> >
> >> Acha, czyli odrzucenie ''zwi�zku'' spowodowa�o kompleks
> >> ni�szo�ci i
> >> tym samym dowolno�� w traktowaniu w�asnej osoby. Czyli jak
> >> poczuje siďż˝
> >> bardziej pewna siebie, zacznie '' moralizowa� ''aby przyci�gn��
> >> najlepszych samc�w...to mi przypomina Sienkiewiczowskie kokietowane
> >> moralno�ci�, czyli kobieta flirtuje za pomoc� moralno�ci,
> >> zapewniaj�c
> >> samca o[ w jej mniemaniu] pozytywnym zako�czeniu zalet�w i
> >> bezpiecze�stwu potomstwa. A ja my�l� �e facet kultur�
> >> wyja�nia
> >> biologi�, wystarczy od�uci� katolicyzm i zwi�zki staj� si�
> >> bardziej
> >> swobodne i wtenczas poszukuje odpowiedniego partnera zamiast biernie
> >> kokitowaďż˝.
> >> Bo ten kompleks ni�szo�ci jest przecie� wkodowany w kultur�,
> >> jesteďż˝
> >> gorsza bo niemoralna.
> >>
> >> ___
> >>
> >> Ty jednak nic nie kumasz Globek,
> >> MK
> >
> > Czytaj, ty jednak jestes pojebany na maxa globek, tylko kolezanka nie ma
> > jaj, zeby tak to sformuowac, choc sens jest identyczny.
> > Doprawdy do niektorych kultura jest czasem tak niepraktyczna i
> > nieefektowna, ze lepiej juz nie klapac dziobem nadaremno.
> >
>
> Baa, i dlatego tak fascynuje ten praktyczny jej brak!
>
> :-)))
>
> MK

Idź się pozachwycać i przytakiwać ludziom do rzeczy o których nie masz
zielonego pojęcia, a nie pisałem do ciebie tylko do Aichy a ty jesteś
tak tępa, że i tak nie zrozumiałaś co napisałem. A niestety wielu
psychologów kulturą określa biologię, bo skąd taka swoboda obyczajów
jak natura warunkowałaby moralność, plus sienkiewiczowskie kobiety
chcą podobać się moralnością i polski częstą tą formę odgrywają ,
zupełnie gówno to ma wspólnego z bilologią...

___

Męczący bywasz Globku.
Pozwól, że przez jakiś czas po prostu nie będę Cię czytać.

MK