Data: 2001-04-09 20:07:37
Temat: Re: Nieśmiałośc
Od: "elektorn" <h...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Fambr napisał(a) w wiadomości: <9aqjn0$epd$1@news.tpi.pl>...
>!!!!! tylko nie irc
>naprawde nie warto.... tylko czas zmarnujesz...... irc stworzy ci ulude
>ogrmonej ilosci znajomosci w zasiegu reki-- to najczesciej falsz! ja tez
>traktowalem czaty jak szanse na poznanie super ludzi.
>coz... powiem tyle ze zmarnowalem na to kilka lat mase pieniedzy,,
>zdrowie..... pare osob poznalem,, ale po pew nym czasie irca [[i mnie]]
>olaly :(
>nie bylo warto-- zylem w swiecie uludy-- dzis nie radze sobie z ""normalnym
>" zyciem
>wiem nie powinienem zwalac na irca-- to moja wina... mojej psychiki
Problem jest w tym jak to traktujesz. I w tym jakich ludzi poznajesz.
Stracilem na nim wiele czasu, ale poznalem mnostwo ciekawych ludzi, ludzi
ktorzy chcieli
ze mna pogadac, i stad zaczalem wierzyc w siebie. Nauczylem sie plesc
bzdury, pozwolilem sobie na to
i zrozumialem, ze rozmowa to nie zawsze gadanie o powaznych rzeczach.
Podkreslam,
wazne jest, aby podczas korzystania z irca starac sie wyobrazic sobie siebie
w sytuacji kiedy gadamy
na zywo z ludzmi. Fakt faktem, ze irc niesie niebezpieczenstwo falszywego
wizerunku,
to tez przezywalem, ale kiedy nie oczekujemy wiele nie jestesmy
rozczarowani.
Czy wydaje Ci sie, ze wszyscy na ircu to ludzie niepowazni ?
Reasumujac u mnie irc podzialal i zadne lamenty, ze to ktos sobie zmarnowal
cale lata mnie nie przekonaja.
Problem tylko w tym, czy bedzie sie potrafilo przeniesc ircowa gadatliwosc w
rzeczywistosc.
A to juz inne zagadnienie.
>pozdrawiam.... ale takich rad bym wrogowi nie dawal :(((
Nie czyn ze mnie potwora, bo ja sam dla siebie nim nie bylem korzystajac z
irca.
Pozdrawiam i czekam na odpowiedz...
|