Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpintern
et.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Niesmiałość - jaki terapeuta??
Date: Fri, 22 Jul 2005 10:49:41 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 55
Message-ID: <d...@g...h1abd9b2c.invalid>
References: <X...@1...0.0.1>
NNTP-Posting-Host: pe107.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1122022746 23081 213.77.237.107 (22 Jul 2005 08:59:06
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 22 Jul 2005 08:59:06 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:325875
Ukryj nagłówki
"Żurek" w news:Xns969B57918C3B2darzurbox43pl@127.0.0.1...
/.../
> Jestem nieśmiały odkąd pamiętam, /.../. Leczę się od
> przeszło roku, zdecydowałem się na prywatną terapię indywidualną.
> Prosiłbym Was o informację jaki terapeuta /.../ wyleczył Cię z
> nieśmiałości, bo uważam że ona doprowadziła mnie do tego stanu.
Przede wszystkim nie nazywaj się Żurek, tylko... coś, co pozwoli Ci
usiąść w bliższych rzędach. Np. Murek, Kurek, Durek albo wręcz
Burek. Jak już się sam oswoisz ze zmianą etykiety (bileciku), wejdź
na brzeg sali jeszcze raz i głośno zawołaj, kto jesteś i czego szukasz
(a powinieneś szukać sceny).
Jeszcze lepiej by było, gdybyś od razu coś zaśpiewał (a nie marudził
o szukaniu), no ale nie każdemu Burek na imię, nie mówiąc o tym, że
śpiewanie bez słuchu niczego dobrego nie wróży.
Tak więc pozwoli Ci to, być może, zauważyć, gdzie jest scena - jeśli
tylko wykażesz się znaczącą dozą cierpliwości w staniu na brzegu.
Inaczej masz nikłe sznase dotarcia na swoje miejsce, i grozi Ci stan-
dardowe kręcenie się w kółko, razem z innymi zakręconymi kręciołkami -
bez wioseł.
Nie widzisz tego LEJA?!
Nie widzisz.
Mówisz, że nie masz wioseł? Z pewnością coś masz, każdy ma
jakieś kikutki. Ale ich nie widzisz (to byłby już drugi ubytek licząc
z domniemanym brakiem słuchu). Musisz więc w pierwszej kolejności
(ale nie w pierwszym rzędzie) popracować nad wzrokiem. Jak to robić?
Przede wszystkim należałoby oczy połączyć z mózgiem. Tak samo jak uszy.
Dalej nie pytaj - nikt odpowiedzialny nie będzie grzebał w Twoim mózgu.
A jeśli spodobają Ci się wiosła innych zakrętaczy, to ... kopiowanie jest
najgorszym z możliwych działań. Beznadziejnym wręcz. Lepiej wystrugaj
własną gałąź i ulepszaj ją sukcesywne za każdym nawrotem, niż byś miał
coś komuś ukraść lub podpatrzyć gotowca. Nawet gdybyś buchnął
instrukcję obsługi - bez własnych oczu i uszu (i tym co za nimi) - jesteś
zgubiony.
Posłuchaj rad starego leśniczego. Jak dobrze pójdzie, to wkrótce
zawiśniesz w leju ze swoją własną zagadlą, wyjąc tęsknie za psem
przewodnikiem. To już będzie dużo.
A kiedyś być może sam znajdziesz to, co zginęło.
Scenę.
Mikrofonów nigdy nie zabraknie. Sprzedają się najlepiej, a więc
i produkcja idzie pełną parą.
> R
All
|