A ja jestem jednak za umieraniem tak po 100 latach. Niemiertelnosci nie
osiagniemy, chyba ze potrafilibysmy stworzyc zywa komorke przy uzyciu
maszyn bez udzialu zywych organizmow i ich resztek. I bardzo dobrze, bo
nasz gatunek nie rozwijalby sie.
--
Wise Man
Nie ponosze odpowiedzialnosci
za skutki czytania moich postow ;)
#GG: 3226283