| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-06-23 02:39:50
Temat: Nieuleczalni ;).Dr Andrzej Depko: - Homoseksualizm rozwija się już w życiu płodowym i
może być uwarunkowany genetycznie - mówił seksuolog - Uznaję teorie,
że kobiety, które w czasie ciąży narażone są na silne stresy (np. w
czasie wojny) rodzą homoseksualistów - mówił.Dowodem na to jest to, że
kobiety po wojnach, w ostatnich stu latach, rodziły chłopców i
dziewczynki, którzy okazywali się homoseksualni.- Co robić z ludźmi,
którzy upierają się, że homoseksualizm jest chorobą? Przecież nauka
mówi coś innego - dopytywał słuchacz.- Nauka i autorytety medyczne
zdecydowały się na wykreślenie homoseksualizmu z klasyfikacji chorób i
zaburzeń czyli towarzystwa naukowe wykreśliły homoseksualizm z listy
chorób i uznały ją za równoprawną orientację seksualną. Jednak zawsze
znajdą się ludzie, którzy będą odporni na wiedzę, którzy nie chcą
przyjąć pewnych faktów. To jest choroba nieuleczalna - tłumaczył dr
Depko.
#
Ja też kiedyś byłem kobietą, w łonie matki, wszyscy byliście
kobietami, dopiero mózg zalewany testosteronem przetwożył się w mózg
meski. Ciekawe, bo wojna to siła, to testosteron i taka sztuczka mnie
zastanawia, że po wojnie, po użyciu siły , jakiś mechanizm reguluje
testosteron w sensie spadku jego ilość i mózg pozostaje niecałkiem
przetworzony, powstają odmieńcy, tak jakby ten dziwny mechanizm
próbował uratować gatunek ludzki przed zagładą, zniszczeniem w
nieprzytomnej wojnie. Słabość przetwarza się w kulturę, czyżby dlatego
tylu twórców generował homoseksualizm, a kultura kontroluje bezmyślną
siłę. Gdy wybucha wojna pękają granice i normy kultury, wlewa się
dzika siła ,gwałty. Homo lubi kobiety, jest przyjacielskie, meska
męskość je gwałci, dominuje. Ciekawe ile można jeszcze na tej
sprzecznośći cech wymienić?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2010-06-23 08:15:03
Temat: Re: Nieuleczalni ;)Dnia Tue, 22 Jun 2010 19:39:50 -0700 (PDT), glob napisał(a):
> .Dr Andrzej Depko: - Homoseksualizm rozwija się już w życiu płodowym i
> może być uwarunkowany genetycznie - mówił seksuolog - Uznaję teorie,
> że kobiety, które w czasie ciąży narażone są na silne stresy (np. w
> czasie wojny) rodzą homoseksualistów - mówił.Dowodem na to jest to, że
> kobiety po wojnach, w ostatnich stu latach, rodziły chłopców i
> dziewczynki, którzy okazywali się homoseksualni.- Co robić z ludźmi,
> którzy upierają się, że homoseksualizm jest chorobą? Przecież nauka
> mówi coś innego - dopytywał słuchacz.- Nauka i autorytety medyczne
> zdecydowały się na wykreślenie homoseksualizmu z klasyfikacji chorób i
> zaburzeń czyli towarzystwa naukowe wykreśliły homoseksualizm z listy
> chorób i uznały ją za równoprawną orientację seksualną. Jednak zawsze
> znajdą się ludzie, którzy będą odporni na wiedzę, którzy nie chcą
> przyjąć pewnych faktów. To jest choroba nieuleczalna - tłumaczył dr
> Depko.
> #
> Ja też kiedyś byłem kobietą, w łonie matki, wszyscy byliście
> kobietami, dopiero mózg zalewany testosteronem przetwożył się w mózg
> meski. Ciekawe, bo wojna to siła, to testosteron i taka sztuczka mnie
> zastanawia, że po wojnie, po użyciu siły , jakiś mechanizm reguluje
> testosteron w sensie spadku jego ilość i mózg pozostaje niecałkiem
> przetworzony, powstają odmieńcy, tak jakby ten dziwny mechanizm
> próbował uratować gatunek ludzki przed zagładą, zniszczeniem w
> nieprzytomnej wojnie. Słabość przetwarza się w kulturę, czyżby dlatego
> tylu twórców generował homoseksualizm, a kultura kontroluje bezmyślną
> siłę. Gdy wybucha wojna pękają granice i normy kultury, wlewa się
> dzika siła ,gwałty. Homo lubi kobiety, jest przyjacielskie, meska
> męskość je gwałci, dominuje. Ciekawe ile można jeszcze na tej
> sprzecznośći cech wymienić?
Stek bzdur.
Kobiety NIE lubią innych kobiet, więc nie stąd bierze się akceptacja
kobiet przez homo. Samiczy instynkt nie pozwala kobietom na akceptację
siebie nawzajem. Mogą się zbliżyć tylko na odległość... osobnych samców.
W momencie, kiedy któyś z nich MOŻE stać się wspólnym, nastepuje krwawa
wojna między kobietami.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2010-06-23 09:21:17
Temat: Re: Nieuleczalni ;)
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:13h9p83npgkes.1dnlm73ihiyot$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 22 Jun 2010 19:39:50 -0700 (PDT), glob napisał(a):
>
>> .Dr Andrzej Depko: - Homoseksualizm rozwija się już w życiu płodowym i
>> może być uwarunkowany genetycznie - mówił seksuolog - Uznaję teorie,
>> że kobiety, które w czasie ciąży narażone są na silne stresy (np. w
>> czasie wojny) rodzą homoseksualistów - mówił.Dowodem na to jest to, że
>> kobiety po wojnach, w ostatnich stu latach, rodziły chłopców i
>> dziewczynki, którzy okazywali się homoseksualni.- Co robić z ludźmi,
>> którzy upierają się, że homoseksualizm jest chorobą? Przecież nauka
>> mówi coś innego - dopytywał słuchacz.- Nauka i autorytety medyczne
>> zdecydowały się na wykreślenie homoseksualizmu z klasyfikacji chorób i
>> zaburzeń czyli towarzystwa naukowe wykreśliły homoseksualizm z listy
>> chorób i uznały ją za równoprawną orientację seksualną. Jednak zawsze
>> znajdą się ludzie, którzy będą odporni na wiedzę, którzy nie chcą
>> przyjąć pewnych faktów. To jest choroba nieuleczalna - tłumaczył dr
>> Depko.
>> #
>> Ja też kiedyś byłem kobietą, w łonie matki, wszyscy byliście
>> kobietami, dopiero mózg zalewany testosteronem przetwożył się w mózg
>> meski. Ciekawe, bo wojna to siła, to testosteron i taka sztuczka mnie
>> zastanawia, że po wojnie, po użyciu siły , jakiś mechanizm reguluje
>> testosteron w sensie spadku jego ilość i mózg pozostaje niecałkiem
>> przetworzony, powstają odmieńcy, tak jakby ten dziwny mechanizm
>> próbował uratować gatunek ludzki przed zagładą, zniszczeniem w
>> nieprzytomnej wojnie. Słabość przetwarza się w kulturę, czyżby dlatego
>> tylu twórców generował homoseksualizm, a kultura kontroluje bezmyślną
>> siłę. Gdy wybucha wojna pękają granice i normy kultury, wlewa się
>> dzika siła ,gwałty. Homo lubi kobiety, jest przyjacielskie, meska
>> męskość je gwałci, dominuje. Ciekawe ile można jeszcze na tej
>> sprzecznośći cech wymienić?
>
> Stek bzdur.
>
> Kobiety NIE lubią innych kobiet, więc nie stąd bierze się akceptacja
> kobiet przez homo. Samiczy instynkt nie pozwala kobietom na akceptację
> siebie nawzajem. Mogą się zbliżyć tylko na odległość... osobnych samców.
> W momencie, kiedy któyś z nich MOŻE stać się wspólnym, nastepuje krwawa
> wojna między kobietami.
>
Ixi, moment, to Ty nie lubisz innych kobiet. Nie uogólniaj proszę.
Ja np. lubię po prostu ludzi. Kobiety i mężczyzn.
Nie lubię za to gnid ludzkich. Czy to kobiet, czy mężczyzn.
A co do homo. Czytałam ostatnio ciekawą książkę (zwykła beletrystyka), ale
postawiono w niej ciekawą tezę o wpływie pigułki antykoncepcyjnej na
płciowość dziecka. Pigułka zmienia poziom estrogenów i poziom ten powraca do
normy po upływie około 6 miesięcy od zakończenia przyjmowania pigułek. Autor
twierdzi, że wystawienie mózgu płodu (jeśli kobieta zajdzie w ciążę szybciej
niż po 6 miesiącach) na wysoki poziom estrogenów nie może nie odbić się na
jego funkcjonowaniu (tu: wpływało na struktury odpowiedzialne za zachowania
płciowe i miało rodzić się więcej homosi, albo osób np. oziębłych płciowo)
I jest to w jakiś sposób logiczne.
Ciekawa jestem, czy przeprowadzono jakiekolwiek badania w tym kierunku.
Książka to: "Skutki uboczne" Beynara (jakiś krewny Jasienicy swoją drogą, tu
macie link: http://ksiazki.tv/n/1236). Dobrze się czyta :-)).
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2010-06-23 10:02:23
Temat: Re: Nieuleczalni ;)
Ikselka napisał(a):
> Dnia Tue, 22 Jun 2010 19:39:50 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
>
> > .Dr Andrzej Depko: - Homoseksualizm rozwija si� ju� w �yciu p�odowym i
> > mo�e by� uwarunkowany genetycznie - m�wi� seksuolog - Uznaj� teorie,
> > �e kobiety, kt�re w czasie ci��y nara�one s� na silne stresy (np. w
> > czasie wojny) rodz� homoseksualist�w - m�wi�.Dowodem na to jest to, �e
> > kobiety po wojnach, w ostatnich stu latach, rodzi�y ch�opc�w i
> > dziewczynki, kt�rzy okazywali si� homoseksualni.- Co robi� z lud�mi,
> > kt�rzy upieraj� si�, �e homoseksualizm jest chorob�? Przecie� nauka
> > m�wi co� innego - dopytywa� s�uchacz.- Nauka i autorytety medyczne
> > zdecydowa�y si� na wykre�lenie homoseksualizmu z klasyfikacji chor�b i
> > zaburze� czyli towarzystwa naukowe wykre�li�y homoseksualizm z listy
> > chor�b i uzna�y j� za r�wnoprawn� orientacj� seksualn�. Jednak
zawsze
> > znajd� si� ludzie, kt�rzy b�d� odporni na wiedz�, kt�rzy nie chc�
> > przyj�� pewnych fakt�w. To jest choroba nieuleczalna - t�umaczy� dr
> > Depko.
> > #
> > Ja te� kiedy� by�em kobiet�, w �onie matki, wszyscy byli�cie
> > kobietami, dopiero m�zg zalewany testosteronem przetwo�y� si� w m�zg
> > meski. Ciekawe, bo wojna to si�a, to testosteron i taka sztuczka mnie
> > zastanawia, �e po wojnie, po u�yciu si�y , jaki� mechanizm reguluje
> > testosteron w sensie spadku jego ilo�� i m�zg pozostaje nieca�kiem
> > przetworzony, powstaj� odmie�cy, tak jakby ten dziwny mechanizm
> > pr�bowa� uratowa� gatunek ludzki przed zag�ad�, zniszczeniem w
> > nieprzytomnej wojnie. S�abo�� przetwarza si� w kultur�, czy�by
dlatego
> > tylu tw�rc�w generowa� homoseksualizm, a kultura kontroluje bezmy�ln�
> > si��. Gdy wybucha wojna p�kaj� granice i normy kultury, wlewa si�
> > dzika si�a ,gwa�ty. Homo lubi kobiety, jest przyjacielskie, meska
> > m�sko�� je gwa�ci, dominuje. Ciekawe ile mo�na jeszcze na tej
> > sprzeczno��i cech wymieni�?
>
> Stek bzdur.
>
> Kobiety NIE lubi� innych kobiet, wi�c nie st�d bierze si� akceptacja
> kobiet przez homo. Samiczy instynkt nie pozwala kobietom na akceptacjďż˝
> siebie nawzajem. Mog� si� zbli�y� tylko na odleg�o��... osobnych
samc�w.
> W momencie, kiedy kt�y� z nich MO�E sta� si� wsp�lnym, nastepuje krwawa
> wojna mi�dzy kobietami.
Acha, odporna na wiedzę, co do lesbijek to też działa tu sprzeczność.
Bo tak jak duża agresja społeczna powoduje odwrotność powstawaniu
homo , u kobiet następuje z powodu tej agresji włanczanie się cech
męskich, czyli polki przez wojny mają więcej cech męskich , jak też
mogą się kierować naprzeciw siebie. Kobiety nie lubią innych
kobiet?????, coś ci się chyba przysadka mózgowa odkleja, zaczyna ci
się nienawiść do kobiet walona opsesyjnie przez kk mylić z
rzeczywistością, już nienawidzisz kobiet, jesteś świetnym przykładem
prania mózgu, tak to jest jak się polazło do zboczeńców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2010-06-23 10:45:49
Temat: Re: Nieuleczalni ;)Vilar pisze:
>> Kobiety NIE lubią innych kobiet, więc nie stąd bierze się akceptacja
>> kobiet przez homo. Samiczy instynkt nie pozwala kobietom na akceptację
>> siebie nawzajem. Mogą się zbliżyć tylko na odległość... osobnych samców.
>> W momencie, kiedy któyś z nich MOŻE stać się wspólnym, nastepuje krwawa
>> wojna między kobietami.
Bełkotliwy stek bzdur.
> Ixi, moment, to Ty nie lubisz innych kobiet. Nie uogólniaj proszę.
>
> Ja np. lubię po prostu ludzi. Kobiety i mężczyzn.
Na ogół kobiety lubią inne kobiety, mamy koleżanki, przyjaciółki,
jesteśmy wobec siebie życzliwe i lojalne.
Nie uważamy się za samice, a naszych mężczyzn za samców, toteż nie
zachowujemy się jak zwierzęta. Jesteśmy ludźmi i ludzi lubimy,
niezależnie od płci, a zależnie od cech charakteru, osobowości i umysłu.
> Nie lubię za to gnid ludzkich. Czy to kobiet, czy mężczyzn.
Nie tylko gnid, ale i tego, co z nich wyrasta.
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2010-06-23 10:54:50
Temat: Re: Nieuleczalni ;)
Bbjk napisał(a):
> Vilar pisze:
>
> >> Kobiety NIE lubi� innych kobiet, wi�c nie st�d bierze si� akceptacja
> >> kobiet przez homo. Samiczy instynkt nie pozwala kobietom na akceptacjďż˝
> >> siebie nawzajem. Mog� si� zbli�y� tylko na odleg�o��... osobnych
samc�w.
> >> W momencie, kiedy kt�y� z nich MO�E sta� si� wsp�lnym, nastepuje
krwawa
> >> wojna mi�dzy kobietami.
>
> Be�kotliwy stek bzdur.
>
> > Ixi, moment, to Ty nie lubisz innych kobiet. Nie uog�lniaj prosz�.
> >
> > Ja np. lubi� po prostu ludzi. Kobiety i m�czyzn.
>
> Na og� kobiety lubi� inne kobiety, mamy kole�anki, przyjaci�ki,
> jeste�my wobec siebie �yczliwe i lojalne.
> Nie uwa�amy si� za samice, a naszych m�czyzn za samc�w, tote� nie
> zachowujemy si� jak zwierz�ta. Jeste�my lud�mi i ludzi lubimy,
> niezale�nie od p�ci, a zale�nie od cech charakteru, osobowo�ci i umys�u.
>
> > Nie lubi� za to gnid ludzkich. Czy to kobiet, czy m�czyzn.
>
> Nie tylko gnid, ale i tego, co z nich wyrasta.
> --
> B.
Taaaa, z Ikelcią co raz gorzej, albo pisze nie na temat i jeszcze
wojuje, albo zionie nienawiścią, albo pisze takim odrywem od
rzeczywistości ,że ma się wrażenie gadania z prababcią. Kościółek jej
bokiem wychodzi, no cóż kolejna ofiara zwyrodnialca i modłów.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2010-06-23 11:03:02
Temat: Re: Nieuleczalni ;)Niestety, pan Depko uprawia mniemanologię, gdyż tylko niewiele ponad
50% naukowców biorących udział w plebiscycie uznało skłonności homos
za coś co chorobą nie jest, przy czym z czasem pewna część z nich
wycofała się z takiej swej opinii.
A zatem większość ludzi uważa tak samo jak blisko połowa świata
nauki uznając skłonności homos za chorobę.
Notabene: pan Depko za takie twierdzenia powinien zostać uznany
za oszołoma i szarlatana oraz persona non grata w świecie nauki imho.
Niestety, dzięki m.in. takim oszłomom jak on w sprawie homos mamy
do czynienia z kampanią kłamstw oraz oszczerstw, z którą realnie nie
sposób polemizować nie schodząc do podobnego [mniemanologicznego]
poziomu...
bo jaki miałby być sens prowadzenia dyskusji z oszołomami budującymi
oszołomiarskie kulawe teorie pod z góry przyjęte tezy i starającymi się
nadać swym nieuprawnionym tezom moc naukAwą w nadziei, że ciemny
lud to kupi?
Każdy normalny człowiek ma lepsze rzeczy do roboty niż "dyskusje"
z chorymi psychicznie ludźmi. ;)
--
CB
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:1387a09a-7898-412c-a0e6-2d97bad1d6f9@c33g2000yq
m.googlegroups.com...
- Co robić z ludźmi,
którzy upierają się, że homoseksualizm jest chorobą? Przecież nauka
mówi coś innego - dopytywał słuchacz.- Nauka i autorytety medyczne
zdecydowały się na wykreślenie homoseksualizmu z klasyfikacji chorób i
zaburzeń czyli towarzystwa naukowe wykreśliły homoseksualizm z listy
chorób i uznały ją za równoprawną orientację seksualną. Jednak zawsze
znajdą się ludzie, którzy będą odporni na wiedzę, którzy nie chcą
przyjąć pewnych faktów. To jest choroba nieuleczalna - tłumaczył dr
Depko.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2010-06-23 12:05:29
Temat: Re: Nieuleczalni ;)
Użytkownik "Bbjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
news:hvsokv$9o7$1@inews.gazeta.pl...
> Vilar pisze:
>
>>> Kobiety NIE lubią innych kobiet, więc nie stąd bierze się akceptacja
>>> kobiet przez homo. Samiczy instynkt nie pozwala kobietom na akceptację
>>> siebie nawzajem. Mogą się zbliżyć tylko na odległość... osobnych samców.
>>> W momencie, kiedy któyś z nich MOŻE stać się wspólnym, nastepuje krwawa
>>> wojna między kobietami.
>
> Bełkotliwy stek bzdur.
>
>> Ixi, moment, to Ty nie lubisz innych kobiet. Nie uogólniaj proszę.
>>
>> Ja np. lubię po prostu ludzi. Kobiety i mężczyzn.
>
> Na ogół kobiety lubią inne kobiety, mamy koleżanki, przyjaciółki, jesteśmy
> wobec siebie życzliwe i lojalne.
> Nie uważamy się za samice, a naszych mężczyzn za samców, toteż nie
> zachowujemy się jak zwierzęta. Jesteśmy ludźmi i ludzi lubimy, niezależnie
> od płci, a zależnie od cech charakteru, osobowości i umysłu.
[...]
Muszę was zmartwić. W tym co napisała Iksi jest 100 albo i 200 procent
racji, a procent ten wciąż zwyżkuje. Powiem więcej. Jeśli (Ty i Villar)
upieracie się że jest inaczej, i że to co iksi napisała to bezsensowny
bełkot ... to wy dziewczyny wogóle życia nie znacie ;)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2010-06-23 12:39:26
Temat: Re: Nieuleczalni ;)
Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hvsta9$rbc$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Bbjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
> news:hvsokv$9o7$1@inews.gazeta.pl...
>> Vilar pisze:
>>
>>>> Kobiety NIE lubią innych kobiet, więc nie stąd bierze się akceptacja
>>>> kobiet przez homo. Samiczy instynkt nie pozwala kobietom na akceptację
>>>> siebie nawzajem. Mogą się zbliżyć tylko na odległość... osobnych
>>>> samców.
>>>> W momencie, kiedy któyś z nich MOŻE stać się wspólnym, nastepuje krwawa
>>>> wojna między kobietami.
>>
>> Bełkotliwy stek bzdur.
>>
>>> Ixi, moment, to Ty nie lubisz innych kobiet. Nie uogólniaj proszę.
>>>
>>> Ja np. lubię po prostu ludzi. Kobiety i mężczyzn.
>>
>> Na ogół kobiety lubią inne kobiety, mamy koleżanki, przyjaciółki,
>> jesteśmy wobec siebie życzliwe i lojalne.
>> Nie uważamy się za samice, a naszych mężczyzn za samców, toteż nie
>> zachowujemy się jak zwierzęta. Jesteśmy ludźmi i ludzi lubimy,
>> niezależnie od płci, a zależnie od cech charakteru, osobowości i umysłu.
>
> [...]
>
> Muszę was zmartwić. W tym co napisała Iksi jest 100 albo i 200 procent
> racji, a procent ten wciąż zwyżkuje. Powiem więcej. Jeśli (Ty i Villar)
> upieracie się że jest inaczej, i że to co iksi napisała to bezsensowny
> bełkot ... to wy dziewczyny wogóle życia nie znacie ;)
>
> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.
To udanego życia życzę Panie P.D.
Pełnego dobrych i przyjaznych relacji z ludźmi :-PPPP
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2010-06-23 12:48:24
Temat: Re: Nieuleczalni ;)
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:hvsv9u$pit$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:hvsta9$rbc$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> Użytkownik "Bbjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
>> news:hvsokv$9o7$1@inews.gazeta.pl...
>>> Vilar pisze:
>>>
>>>>> Kobiety NIE lubią innych kobiet, więc nie stąd bierze się akceptacja
>>>>> kobiet przez homo. Samiczy instynkt nie pozwala kobietom na akceptację
>>>>> siebie nawzajem. Mogą się zbliżyć tylko na odległość... osobnych
>>>>> samców.
>>>>> W momencie, kiedy któyś z nich MOŻE stać się wspólnym, nastepuje
>>>>> krwawa
>>>>> wojna między kobietami.
>>>
>>> Bełkotliwy stek bzdur.
>>>
>>>> Ixi, moment, to Ty nie lubisz innych kobiet. Nie uogólniaj proszę.
>>>>
>>>> Ja np. lubię po prostu ludzi. Kobiety i mężczyzn.
>>>
>>> Na ogół kobiety lubią inne kobiety, mamy koleżanki, przyjaciółki,
>>> jesteśmy wobec siebie życzliwe i lojalne.
>>> Nie uważamy się za samice, a naszych mężczyzn za samców, toteż nie
>>> zachowujemy się jak zwierzęta. Jesteśmy ludźmi i ludzi lubimy,
>>> niezależnie od płci, a zależnie od cech charakteru, osobowości i umysłu.
>>
>> [...]
>>
>> Muszę was zmartwić. W tym co napisała Iksi jest 100 albo i 200 procent
>> racji, a procent ten wciąż zwyżkuje. Powiem więcej. Jeśli (Ty i Villar)
>> upieracie się że jest inaczej, i że to co iksi napisała to bezsensowny
>> bełkot ... to wy dziewczyny wogóle życia nie znacie ;)
>>
>> Na post po zbóju zaprosił
>> P.D.
>
> To udanego życia życzę Panie P.D.
> Pełnego dobrych i przyjaznych relacji z ludźmi :-PPPP
Dziękuję, dziękuję, życzę Ci tego samego, oraz byś się do końca życia nie
przekonała na własnej skórze, do czego zdolne są życzliwe i lojalne
przyjaciółki gdy w grę wchodzi samiec ;)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |