Użytkownik "STranger" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:gq6hi7$76r$1@opal.icpnet.pl...
> Iwona_s pisze:
>
>> No i dlatego sie nie zgadzam. Przeciez napisalam (cytat): "Szczegolnie,
>> gdy ewidentnie widac oslabienie lub inne niepokojace objawy."
>
> Gdy ewidentne widać objawy osłabiania to niepokojące jest zawsze. :)
> Renia wspomniała jednak, ze córka jej czuje się dobrze a tylko niepokoi
> się jej niższą od "normy" temperaturą ciała.
>
>
>> Tak wlasnie bylo przez wiele lat u mojej corki . Obecnie temp. ma w
>> normie, czyli 36,2 - 36,7.
>
> Możliwe, że taka obniżona ciągle temp ciała dziecka jest skutkiem
> dorastania/dojrzewania i sie z tego wyrasta?
> Gdy ja dorastałem to w wieku ok. 15 lat przez 8 miesięcy bolały mnie kości
> pięt i kości tuż pod kolanami. Żaden lekarz nie wiedział co mi jest.
> Dopiero pewien wysokiej klasy specjalista ortopeda, starszy już profesor
> orzekł na podstawie wieloletniego doświadczenia u tysięcy pacjentów, że to
> czasami normalne w tym wieku z powodu szybkiego wzrostu kości i samo
> przejdzie za jakiś czas gdy kości się wzmocnią/dobudują gęstość w tych
> miejscach. Miał całkowitą rację - samo przeszło bez śladu pół roku później
> :)

To jednak medycyna posuneła sie do przodu. Tzn "bóle wzrostowe" chyba kazdy
konował zna.

> Być może trochę niższa temp. ciała u dziewczynek przed 12 rokiem życia też
> jest czymś co mieści się w normie i co przechodzi w wiekiem.
>

To nie jest zadna niższa temperatura. TO JEST NORMA. A w tej sytuacji
"uleczy" dziecko zabranie matce termometru.