W dniu 2013-09-04 21:57, Aicha pisze:
> We wiadomej sprawie - a jednej strony satysfakcja ("a nie mówiłam?") -
> z drugiej niesmak, że będę musiała toto z podatków przez 15 lat
> utrzymywać...
>

Satysfakcja? A to z jakiej racji? We mnie pozostał tylko niesmak. Nawet
jak to ona umyślnie zabiła to dziecko, to ustrój w którym przyszło nam
żyć pokazał po raz kolejny swoje oblicze. Babka już jakieś 3-4 miesiące
przed werdyktem była nazwana "morderczynią" w " państwowych" mediach,
zrobiono na nią bezwzględną, ogólnokrajową publiczną nagonkę, tak więc
rezerwuję sobie prawo do powątpiewania w rzetelność wyroku. Myślę że on
po tym wszystkim co się działo wcześniej nie mógł być inny jak uznanie
podejrzanej za winną.