Data: 2019-05-27 22:33:16
Temat: Re: No.
Od: Ilona <i...@u...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 2019-05-27 22:07, Jakub A. Krzewicki wrote:
> W dniu poniedziałek, 27 maja 2019 21:16:36 UTC+2 użytkownik Ilona napisał:
>> On 2019-05-27 04:44, Jakub A. Krzewicki wrote:
>>> W dniu poniedziałek, 27 maja 2019 03:32:53 UTC+2 użytkownik Ilona napisał:
>>>
>>>> Dlatego powiedziałem, że trzeba się przygotować do PoleXit'u i nie wyjść
>>>> trzaskając drzwiami, tylko zrobić te pół kroku i stać w tych otwartych
>>>> drzwiach.
>>>>
>>>> //nie chodzi o to by wyjść, tylko by _wychodzić_
>>>
>>> Ja zawsze byłem innego zdania. Takiego, że aby uratować chociaż większość
>>> wolności Polska powinna być w awangardzie lojalności wobec tych, co decydują
>>> i są faworytami do zwycięstwa. Ale teraz już nie wiem, bo jak sobie przypomnę
>>> przykład pójścia Polski z największym dyktatorem Europy Napoleonem pod rękę,
>>> to jak długo trwało konstytucyjne Królestwo Kongresowe, które sobie w ten
>>> sposób wywalczyła? Tego co było po 1830 nie liczę...
>>>
>>
>>
>> "i są faworytami do zwycięstwa."
>>
>> Nie doprecyzowałeś jakiego/czego zwycięstwa?
>>
>> //W 'Manifesto il Ventotene', napisane jest: 'zwycięstwa prawdziwej
>> demokracji', ale zgodnie z nowomową, znaczy to 'zwycięstwa rewolucji'.
>
> Mi chodziło o to, że są faworytami do własnego zwycięstwa, a czy demokracji,
> czy bolszewizmu to sprawa drugorzędna. W wypadku gdy takie zwycięstwo jest
> pewne, to najlepiej jest się usadowić jak najbliżej żłoba w porządku dziobania.
> Ale jeżeli pod tym totalnym zwycięstwem ryje jakaś reakcja, to trzeba się już
> mocno zastanowić, kogo poprzeć.
>
O jakim, q..wa, dziobaniu mówisz? Tu się 'trza' do roboty wziąć!
//te dwa miliardy Azjatów nie będą zapierdalać wiecznie.
--
|