Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!goblin3!g
oblin.stu.neva.ru!de-l.enfer-du-nord.net!feeder1.enfer-du-nord.net!feeder2.enfe
r-du-nord.net!tudelft.nl!txtfeed1.tudelft.nl!multikabel.net!newsfeed20.multikab
el.net!news.glorb.com!border3.nntp.dca.giganews.com!border1.nntp.dca.giganews.c
om!nntp.giganews.com!npeer01.iad.highwinds-media.com!news.highwinds-media.com!f
eed-me.highwinds-media.com!postnews.google.com!y13g2000yqj.googlegroups.com!not
-for-mail
From: Nemezis <s...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: No i jak Jej nie kochać?
Date: Wed, 28 Mar 2012 07:54:07 -0700 (PDT)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 147
Message-ID: <3...@y...googlegroups.com>
References: <6...@v...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: 65.255.37.159
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1332946862 7144 127.0.0.1 (28 Mar 2012 15:01:02 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Wed, 28 Mar 2012 15:01:02 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: y13g2000yqj.googlegroups.com; posting-host=65.255.37.159;
posting-account=teC2YQoAAAAZN05u4G3GCZPXcOhpjJci
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: SAMSUNG-SGH-i900/1.0 (compatible; MSIE 4.01; Windows CE; PPC)/UC
Browser7.8.0.95,gzip(gfe)
X-Received-Bytes: 8283
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:630975
Ukryj nagłówki
Nemezis napisał(a):
> Na przykład w książce P.M. Quaya SJ"Chrześcijańskie znaczenie
> ludzkiej seksualności" (Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1996)
> znajdziemy interesujący opis powiązań między położeniem narządów
> seksualnych a cechami psychicznymi. Zewnętrznie położone narządy
> mężczyzny - według autora- tłumaczą jego"zewnętrzny stosunek do
> rodziny" oraz dominację intelektu. Wewnętrznie położone narządy
> kobiety, a właściwie pustka, która się z nimi wiąże, symbolizują
> potrzebę bezpieczeństwa, a więc konieczność posiadania opiekuna
> (męża), z drugiej strony - posiadania dziecka, które tę pustkę wypełni
> i uczyni życie kobiety sensownym.
> Inny autor (J. Guitton,"Kobieta, rodzina, miłość", PAX Warszawa 1988)
> utrzymuje, że kobieta - w przeciwieństwie do racjonalnego mężczyzny
> -"rozumuje sercem","dowody jej zupełnie nie interesują" i że - w
> związku z tym - "trudno jest udowodnić kobiecie, że się myli". W
> mądrościach Guittona wyraźnie widać dziedzictwo Arystotelesa, który
> wykazywał, że mężczyzna - produkując nasienie - łysieje, co jest
> dowodem jego rozumności;kobieta zaś - nie produkując nasienia - nie
> łysieje, co dowodzi, że nie jest rozumna.
>
> __________
>
> "Dom" to ciągłe powtarzanie tych samych czynności, reprodukcja zdarzeń
> i użytecznych zachowań. A kiedy te funkcje przestają być użyteczne, bo
> nie ma dla kogo ich wykonywać, zostaje pustka.
> W latach pięćdziesiątych w Stanach Zjednoczonych armia polityków,
> dziennikarzy i pedagogów pracowała nad tym, aby model "domowej
> kobiecości" wydawał się jedynym naturalnym, dostępnym, pociągającym,
> zachwycającym, użytecznym społecznie i atrakcyjnym psychologicznie.
> Kilkadziesiąt lat później okazało się, że życie poświęcone wyłącznie
> pracom domowym i wychowaniu dzieci nie tylko nie daje kobietom
> radości, ale i poczucia użyteczności. Kobiety, które wychowały dzieci,
> pozostawały - w wieku lat czterdziestu - samotne w swoim domowym
> królestwie, topiąc poczucie pustki w alkoholu.
> Model domowej kobiecości niósł ze sobą zaburzenia psychiczne,
> depresje, przede wszystkim jednak - zwichrowanie postaw życiowych u
> młodzieży. Okazało się, że zapracowana, zinfantylizowana, pozbawiona
> własnych zainteresowań matka - która nie uczestniczy w kulturze, nie
> rozwija się intelektualnie, która jest zainteresowana wyłącznie domem
> - nie potrafi być dobrym wychowawcą, wsparciem i autorytetem dla
> dziecka. To właśnie dramat amerykańskich kobiet z klasy średniej
> wywołał falę feminizmu w latach siedemdziesiątych. Była ona skutkiem,
> a nie - jak się często sądzi - przyczyną kryzysu tradycyjnego
> modelu"domowej kobiecości".
> Szansa dla mężczyzn
> "Najbardziej niebezpiecznym miejscem dla kobiet jest ich własny dom" -
> wynika z policyjnych statystyk. To właśnie tam najczęściej dochodzi do
> przemocy, molestowania, gwałtów, ubezwłasnowolnienia. Nie trzeba
> jednak przemocy, by poczuć się ofiarą."
>
> http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,96856,7
804144,Byc_kobieta_w_Polsce.html?as=2&startsz=x
Medea, napewno to ciebie zainteresuje_________________
Na naszym rynku pracy właściwie nie ma możliwości pracy półetatowej,
elastycznej czasowo, w takim wymiarzei za takie pieniądze, by móc
pogodzić wychowywanie dzieci, zakupy i bycie - dajmy na to - agentem
ubezpieczeniowym , bankowcem czy menedżerem. Ba! W parlamencie, w
którym są kaplica i przenośne klęczniki posłów i senatorów
prowadzących prorodzinną politykę, nie ma pomieszczenia dla matek z
dziećmi.
Pisma kobiece pocieszają"domową kobietę" możliwością sprzedania
umiejętności gospodyni, opiekunki, kucharki, hafciarki, choć każdy,
kto tego próbował, wie, na jak marnych podstawach oparte jest to
pocieszenie. Poza tym te dorywcze prace nie dają zabezpieczenia na
przyszłość. To znaczy na starość.
__________
Niedawno powstała w Polsce fundacja Zadbać o Świat, której celem jest
wynegocjowanie emerytur dla "domowych kobiet". Większość uważa ten cel
za śmieszny, absurdalny, niewykonalny. Arystotelesowi pomysł opłacania
czy doceniania pracy niewolniczej również wydałby się śmieszny i
zupełnie utopijny. Jednak nie mamy już niewolników, a przymusowa praca
jest zakazana we wszystkich cywilizowanych państwach.
Tysiąc złotych miesięcznie
W obrębie gospodarstwa domowego wykonywanych jest około 59 zawodów,
przytłaczającą ich część wykonują kobiety. "Kobiecą krzątaninę" można
wycenić tak, jak wycenia się czas i efekty pracy na wolnym rynku.
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie kucharza wynosi ok. 550
zł,technologa żywności - ok. 1310 zł, kelnera - ok. 489 zł, pracownika
w przemyśle przetwórczym - ok. 753 zł, tkacza - ok. 626 zł,
sprzątaczki - ok. 527 zł, zamiatacza - ok. 640 zł, nauczyciela
wychowania początkowego - ok. 685 zł, logopedy - ok. 1364 zł, praczki
- ok. 581 zł, higienisty - ok. 600 zł, pielęgniarki - ok. 666 zł,
opiekunki do dziecka - ok. 461 zł etc. (dane dotyczą Płocka, na
podstawie sprawozdania o zatrudnieniu i wynagrodzeniach GUS 1998).
Jeśli wartość prac domowych przeliczyć w oparciu o GUS-owskie stawki
za usługi, średnie wynagrodzenie za godzinę wyniesie: 3,70 zł -
robienie zakupów, 4,26 zł - przygotowywanie posiłków, 3,42 zł -
zmywanie naczyń i sprzątanie mieszkania, 3,27zł - pranie i prasowanie,
3,91 zł - szycie i cerowanie,3,28 zł - noszenie opału i wody, 4,39 zł
- opieka nad dziećm i niepełnosprawnymi, 5,62 zł- reperacje,
konserwowanie sprzętu, odnawianie mieszkania.
A więc - patrząc w skali miesiąca - wartość prac związanych z
zaopatrzeniem domu, jeśli poświęcamy na nie 47 minut dziennie, wynosi
miesięcznie ponad 87 zł. Miesięczna wartość pracy związana z
przygotowywaniem posiłków wynosi 342 zł, o ile poświęcamy na nie dwie
godziny 40 minut dziennie. Zimą, gdy wiejskie kobiety poświęcają na to
aż trzy godziny, wartość ich pracy wynosi 383 zł.
Za codzienne godzinne sprzątanie i zmywanie naczyń należy się około
116zł miesięcznie, za pranie i prasowanie - 66 zł, za szycie (pięć
minut dziennie,cena za usługę 3,91 zł) - 9,90 zł, za opiekę nad
dziećmi - 112 zł. Ogółem miesięczna wartość pracy przeciętnej "domowej
kobiety", liczona według stawek za usługi, wynosi około 1000 zł. Przez
rok jest to 12 000 zł, przez pięćdziesiąt lat pięćdziesiąt razy
więcej...
|