Data: 2012-04-04 03:07:03
Temat: Re: No i jak Jej nie kochać?
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
leszek niewiadomski napisał(a):
> > "Najbardziej niebezpiecznym miejscem dla kobiet jest ich w�asny dom" -
> > wynika z policyjnych statystyk. To w�a�nie tam najcz�ciej dochodzi do
> > przemocy, molestowania, gwa�t�w, ubezw�asnowolnienia. Nie trzeba
> > jednak przemocy, by poczuďż˝ siďż˝ ofiarďż˝."
> >
> >
> Krazyl kiedys Polish joke w formie listu matki Polki do corki. Mamusia
> informuje, ze uslyszala, ze najwiecej wypadkow zdarza sie w domu i w
> promieniu bodajze 14 mil od domu. A wiec z tego powodu zmienila miejsce
> zamieszkania.
> Inna rzecz - najczesciej umiera sie w domu, nalezaloby wiec - jesli chce
> sie dluzej zyc - stosunkowo duzo czasu przebywac poza domem.
> ln.
A od kiedy kobiety non stop siedzą w domu, przynajmniej połowę czasu
spędza się poza domem i podobno dom to bezpieczna wyspa, więc boimy
się świata zewnętrznego, bo on jest niebezpieczny, a tu mamy paradoks,
o wiele bezpieczniej jest poza domem, tak jak w rodzinach
patologicznych dom jest koszmarem, więc kobieta tak nic nie znaczy, że
przez odebranie kobiecie wartości jako osobie, patologizuje się nawet
bezpieczne podobno miejsce.
|