Strona główna Grupy pl.sci.psychologia No muszę, choć może OT

Grupy

Szukaj w grupach

 

No muszę, choć może OT

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-06-06 18:20:19

Temat: No muszę, choć może OT
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

http://www.malach.org/article.php/rok-2008-rokiem-zb
igniewa-herberta

Rok 2008 Rokiem Zbigniewa Herberta
"Bądź wierny. Idź" - W tym roku minie dziesięć lat od śmierci jednego z
najwybitniejszych współczesnych polskich poetów - Zbigniewa Herberta. Swoją
poezją i niezłomną postawą wciąż daje nadzieję na godne życie, wskazuje na
cnotę wierności wartościom i odwagę podejmowania wyborów.


"Wydaje mi się, że podejmuje się walkę nie tylko dla wygranej, bo to byłoby
zbyt łatwe, i nie tylko dla samej walki, ale w obronie wartości, dla
których warto żyć i za które warto umrzeć" - mówił Zbigniew Herbert w
jednym z wywiadów. Był poetą - patriotą, moralistą, spadkobiercą
romantycznej idei poezji powstańczej, wyznawcą Conradowskiego nakazu
wierności. W trudnych czasach komunistycznej Polski pokazywał, jak ważna
jest wierność wartościom, dodawał odwagi i swoim życiem udowadniał, że jest
to możliwe. Nienawidził zdrajców i głośno o tym mówił, wzbudzając niechęć
wśród tych twórców, którzy uśmiechali się do władzy.

Później swoimi prawicowymi poglądami naraził się innym do tego stopnia, że
publicznie, na łamach największego polskiego dziennika, oskarżano go o
chorobę umysłową. ,,W ostatnich latach życia poety zaczęła się jakaś
nieprawdopodobna licytacja poprawności politycznej, której kryterium
stanowiło opowiedzenie się przeciw Herbertowi" - pisał biograf poety,
Bohdan Urbankowski. Doznał poniżenia i upokorzenia z powodu wierności i
bezkompromisowości. Pewnie się temu nie dziwił, wszak sam w "Przesłaniu
Pana Cogito" nie obiecywał zwycięstwa, a wręcz przekonany był o klęsce.
Mimo to - jak mówił w swoich wierszach - warto walczyć.

Za odwagę
Zbigniew Herbert urodził się we Lwowie w 1924 roku i choć jego rodzina
miała międzynarodowe korzenie, to wychowany był w klimacie głęboko
patriotycznym. Przeżył dwie okupacje Lwowa: radziecką i niemiecką, imał się
różnych zajęć; był m.in. "karmicielem wszy", co zabezpieczało przed
wywózką. W czasie okupacji zdał tajną maturę i był związany z Armią
Krajową. Ta sprawa jednak do końca jego życia nie została jasno wyjaśniona
i przez lata narosła różnymi nieporozumieniami. Czy był w podchorążówce, w
jakich akcjach brał udział, czy rany, które odniósł, miały z tym jakiś
związek? Herbert wspominał, że był przeciwny rozkazowi pułkownika
Radosława, by się ujawnić po wojnie i nie zrobił tego.

W każdym razie czuł pokoleniową i losową więź z chłopcami z AK, a potem, w
wolnej Polsce, zawsze bronił honoru i sensu walki w Powstaniu Warszawskim.
W 1944 roku przeniósł się z rodzicami do Krakowa, a po wojnie - pod wpływem
ojca - rozpoczął studia prawnicze i handlowe. Prawo ukończył w Toruniu,
jednocześnie studiując na Wydziale Filozofii. Studia filozoficzne
kontynuował potem w Warszawie. W latach 50. pisywał i był publikowany w
pismach o charakterze katolickim, m.in. w tygodniku "Dziś i Jutro".

Choć był wielokrotnie namawiany - nigdy nie wstąpił do PAX-u. Nie wahał się
wystąpić ze Związku Literatów Polskich w Sopocie z powodów ideologicznych i
moralnych. Dostał za to ,,propozycję nie do odrzucenia", by zostać
prokuratorem wojskowym. Miał odwagę odmówić i tułał się po kraju, uciekając
przed opiekuńczą władzą. Rezygnując z ciepłych posadek w PAX-ie i ZLP,
klepał biedę. Pracował więc w Inwalidzkiej Spółdzielni Emerytów
Nauczycieli, potem w ,,Torf-projekcie", zarabiał na chleb oddając krew. Za
wiersz ,,Ornamentatorzy", opublikowany na początku lat 60., poobrażali się
literaci, którzy rozpoznali siebie wśród ,,sztukatorów" współpracujących ze
zbrodniczym reżimem.

W latach 60. kilkakrotnie wyjeżdżał na Zachód dzięki uzyskanym stypendiom,
jeździł na odczyty i festiwale, i choć za każdym razem nie miał ochoty
wracać do ,,Ubekistaniu", to jednak zawsze wracał. Wydawał kolejne tomiki
poezji, drukował wiersze w ,,Tygodniku Powszechnym", był coraz bardziej
znany na Zachodzie.

W obronie wartości
Kiedy w styczniu 1973 roku w ,,Tygodniku Powszechnym" ukazał się wiersz
,,Przesłanie Pana Cogito", cały nakład gazety wykupiono w ciągu godziny! To
były czasy, gdy czekało się na kolejny tomik poety z utęsknieniem, to były
czasy, gdy poezja dodawała odwagi, przywracała wartości i przekonywała, że
cnoty mają sens. ,,Wydaje mi się bowiem, że pisarz jest, a przynajmniej
powinien być po stronie poniżonych i pokrzywdzonych i od tego nie mogą go
zwolnić żadne instancje świeckie czy duchowe" - mówił poeta w wywiadzie z
lat 80. Stał obok prześladowanych, gdy upominał się o Polaków mieszkających
w ZSRR, gdy włączył się w ruch ,,Solidarności", gdy bronił pamięci AK, gdy
stawał w obronie Czeczenii, gdy domagał się uniewinnienia płk.
Kuklińskiego.

Jego zaangażowanie polityczne i jawne prawicowe poglądy zaczynały razić do
tego stopnia, że twierdzono, iż oszalał. Pierwszą taką tezę wygłosił Jerzy
Urban po opublikowaniu w 1985 roku wywiadu, w którym Herbert obnażył
polskie środowisko literackie, wymieniając z nazwiska tych, którzy
współpracowali ze stalinowską władzą. Polityka wprawdzie zdominowała
ostatnie lata życia Herberta, ale wciąż powstawała poezja, która
pokazywała, jak godnie żyć. ,,Mówi się często na przykład, że pokazywanie
wzorów indywidualnej odwagi jest reakcyjną starocią" - zauważał w wywiadzie
poeta, wyznawca II Rzeczypospolitej, sławiący honor rycerski i narodową
dumę - ,,Naczelne wartości dawnej etyki obowiązują nadal". Wyliczał: miłość,
honor, litość, współczucie, poświęcenie, dumę.

Był podejrzewany o stoicyzm i ateizm, ale uważny czytelnik zauważy, że
przez całe życie poszukiwał Boga. Bóg był dla niego ,,Niepojętym". Raz
traktował Go na równi z bogami starożytności, innym razem modlił się
właśnie do Niego. W ostatnim tomiku wierszy zamieścił cztery dzieła o
wspólnym tytule ,,Brewiarz" - są to bodaj najbardziej osobiste wyznania
poety. Umarł w lipcową noc 1998 roku na korytarzu warszawskiego szpitala -
nikt z pielęgniarek czy lekarzy nie wiedział, że to najwybitniejszy
współczesny polski poeta. Człowiek, który głęboko umiłował kulturę
europejską, spotkał się z całkowitą ignorancją kulturalną.

Herbert pozostawił nam świat czarno-biały: ,,Wierzę, że są rzeczy piękne i
brzydkie, dobre i złe, szlachetne i podłe i biada takim strukturom, w
których te granice zostaną zatarte w imię czegokolwiek" - pisał. Czy te
słowa zostaną zrozumiane przez dzisiejszy świat, którym rządzi relatywizm?
W każdym razie warto walczyć. ,,Bądź wierny. Idź".

Natalia Budzyńska

Cytaty pochodzą z książki Bohdana Urbankowskiego pt. ,,Poeta, czyli człowiek
zwielokrotniony", Polwen 2004, którą gorąco polecam.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-06-06 18:22:24

Temat: Re: No muszę, choć może OT
Od: "Don Gavreone" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik<i...@g...pl>
news:5xy6f9okmz5a$.zbwwb490i1ry.dlg@40tude.net

> http://www.malach.org/article.php/rok-2008-rokiem-zb
igniewa-herberta
>
> Rok 2008 Rokiem Zbigniewa Herberta
> "Bądź wierny. Idź" - W tym roku minie dziesięć lat od śmierci jednego
> z najwybitniejszych współczesnych polskich poetów - Zbigniewa
> Herberta.
[...]

No ale czy On miał poczucie humoru?

Don

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-06-06 19:05:28

Temat: Re: No muszę, choć może OT
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 6 Jun 2008 20:22:24 +0200, Don Gavreone napisał(a):

> Użytkownik<i...@g...pl>
> news:5xy6f9okmz5a$.zbwwb490i1ry.dlg@40tude.net
>
>> http://www.malach.org/article.php/rok-2008-rokiem-zb
igniewa-herberta
>>
>> Rok 2008 Rokiem Zbigniewa Herberta
>> "Bądź wierny. Idź" - W tym roku minie dziesięć lat od śmierci jednego
>> z najwybitniejszych współczesnych polskich poetów - Zbigniewa
>> Herberta.
> [...]
>
> No ale czy On miał poczucie humoru?
>
> Don

Gdyby nie miał, toby podpisał lojalkę jakąś, aby sobie ten humor poprawić
:-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

jak się przydziela wagi?
No i po EURO 2012...
Tak manupuluje sie ludzmi w demokracji
Transseksualizm
dorośli? bez przesady. dzieci

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »