Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):

> Dnia Fri, 6 Aug 2010 22:08:23 +0000 (UTC), hss napisał(a):
>
> > Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
> >
> >> Dnia Fri, 06 Aug 2010 23:49:05 +0200, hss napisał(a):
> >>
> >>> Ale dziś się nim gardzi. Przez kk?
> >>
> >> Gardzisz?
> >>
> > Nie.
>
> No widzisz.

Widzę takich jak ty i serce mi pęka.

> > Tyle że nie dzięki nim, lecz wbrew temu co widziałem od środka.
> > Dziś dla wielu kk nie jest Jego świadectwem ale anty.
> > Oni sami Go nie rozumieją. Po tobie nieraz też to widać.
>
> Po mnie? Drogi, ja rozumiem aż za dużo, a mimo to popieram KK, kiedy Ty
> jesteś anty. I równie jak Ty - nie gardzę Chrystusem.

Najgorszą i jakże częstą formą pogardy dla prawdy jest niewiedza, która
twierdzi że wie i rozumie.

> Sztuką jest zachować wiarę i czyste intencje, kiedy trzeba starać się
> godzić swoją autonomię z byciem w Kosciele i jego prawami. Pustelników już
> dziś nikt nie potrzebuje.

Wręcz odwrotnie. Oni zawsze byli potrzebni a dziś są bardziej potrzebni niż
kiedykolwiek. Od zawsze dają hierarchii wyraźnie odczuć że nie jest koniecznie
ludziom do zbawienia potrzebna. Hierarchia się nawróci na Chrystusa dopiero
gdy kościoły będą puste. A i w to wątpię. Mają dziś na lata za co żyć.
"Lecz czy syn człowieczy zastanie na ziemi wiarę gdy powróci"?

> Więc o co ta piana?

No właśnie -o co? Przecież to ty się pienisz że śmiem mieć cokolwiek za złe
kk. Żebyś wiedziała po co ci ona -poczytaj ponownie Ziemkiewicza,
tym razem podstawiając tam siebie a nie innych.

Lepiej Matko Polko nie pisz.
Poćwicz znów cnotę milczenia.
Dla własnego zbawienia.
Rozważaj wszystko w swoim sercu
zamiast paplać co ślina.
Ale nie. Pokręciłoby cię.
Więc lepiej już pisz.
Póki musisz.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/