Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinte
rnet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: No to i ja mam problem
Date: Thu, 15 May 2003 12:38:58 +0200
Organization: zzz
Lines: 55
Message-ID: <b9vqom$qi8$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <b9ub1f$dk3$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: py144.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1052995161 27208 217.99.8.144 (15 May 2003 10:39:21
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 15 May 2003 10:39:21 +0000 (UTC)
User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:202962
Ukryj nagłówki
Qwax napisał:
> Jak zmienić czyjeś podejście do hiperhigieny?
>
> - Nie zje przeterminowanego masła - nawet jak zapomniane
> leżało w zamrażalniku jeden dzień dłużej niż termin
> przydatności do spożycia
Racjonalnie ma rację - skoro ją stać na nowe, to po co ryzykować [w
najlżejszym wariancie sraczką] - kwas masłowy nie jest najlepszym
pożywieniem. ;)
> - nie zje wołowiny - nawet rosołku wołowego Knora - (resztę
> padlin jada) bez względu na ... cokolwiek
Również racjonalne, choć powinna i od baraniny stropnić, bo owieczki
wcześniej niż krowy chorowały na Kuru.
> - nie pocałuje (z języczkiem ;-) ) - bo to niehigieniczne
:)
> - torebkę wypełnioną ma lekami (na wszelki wypadek)
Jak dla mnie też normalne - zwykła ludzka zapobiegliwość - wracając do
wyżej wzmiankowanej sraczki lub wieczornego bólu głowy.
> - kąpiel poranna i wieczorna zajmuje ok. 1h (każda!!!) -
> zastanawiam się czy nie stąd się bierze delikatność (ciękość)
> jej skóry (i przy okazji suchość wymagająca tony kremów)
Z tym wysychaniem to zgadza się - najlepsze uczucie jest wtedy, kiedy
naskórek na plecach się złuszcza i czuje się miliony maleńkich igiełek
przy każdym poceniu się [nawet takim, którego się nie odczuwa
negatywnie] - nic tylko czochrać się o każdą napotkaną ścianę. :)
> - butelka z której ktoś pił (nawet ukochany z kim w chwilach
> uniesienia się całowała - mimo niehigieniczności) staje się
> 'nieczysta' i mimo wielkiego pragnienia ....
Znów racjonalne wytłumaczenie.
Cóż - proponuję wybrać się do psychologa i dowiedzieć się, co to za
model [zapewne trochę tego kręci się po świecie]. Raczej nie widzę
możliwości oddziaływania osobistego na ten przypadek, bo to mi wygląda
na kompleksowe podejście do Życia a nie jakieś oddzielne manie - może
dziewczyna chce mieć wszystko pod kontrolą, prowadzić życie zgodnie ze
sztywnym harmonogramem, może jest to jej odpowiedź na jej zagubienie w
Życiu [Ograniczyć ilość elementów zamiast Zrozumieć - postawa pasywna].
MZ model ciężko reformowalny i jak dla mnie, z racji tego, że nie
chciałbym zostać mnichem klauzurowym, bez szans na pomoc z Zewnątrz [tu
pojawia się moje pojęcie Winy jako zaniechania i postawy biernej]. ;)
Flyer
|