Data: 2010-06-07 22:30:45
Temat: Re: No to jak typujecie pspowicze?
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Był to dzień 08-czerwiec-10, kiedy Paulinka otworzył usta i usenet
napełnił się słów muzyką:
> Nowy lepszy tren R pisze:
>> Był to dzień 08-czerwiec-10, kiedy Paulinka otworzył usta i usenet
>> napełnił się słów muzyką:
>>
>>> Nowy lepszy tren R pisze:
>>>> Był to dzień 07-czerwiec-10, kiedy Paulinka otworzył usta i usenet
>>>> napełnił się słów muzyką:
>>>>
>>>>> Nowy lepszy tren R pisze:
>>>>>> Był to dzień 07-czerwiec-10, kiedy Paulinka otworzył usta i usenet
>>>>>> napełniła muzyka słów jego:
>>>>>>
>>>>>>> Nowy lepszy tren R pisze:
>>>>>>>> Był to dzień 07-czerwiec-10, kiedy Paulinka otworzył usta i usenet
>>>>>>>> napełniła muzyka słów jego:
>>>>>>>>
>>>>>>>>> Nowy lepszy tren R pisze:
>>>>>>>>>> Był to dzień 07-czerwiec-10, kiedy Paulinka otworzył usta i usenet
>>>>>>>>>> napełniła muzyka słów jego:
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Nowy lepszy tren R pisze:
>>>>>>>>>>>> Był to dzień 07-czerwiec-10, kiedy cbnet otworzył usta i usenet
napełniła
>>>>>>>>>>>> muzyka słów jego:
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał
w
>>>>>>>>>>>>> wiadomości news:1io2435cyo5bi.dlg@trenerowa.karma...
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>> W tym sensie, że ja nie wierzę, że JK może wygrać?
>>>>>>>>>>>>>> Nie nadążam za Tobą tajemniczy algorytmie :)
>>>>>>>>>>>>> Zapewniasz, że to niemożliwe.
>>>>>>>>>>>>> Tak.
>>>>>>>>>>>>> Strasznie to pesymistyczne, bo przecież są mocne podstawy,
>>>>>>>>>>>>> aby w to wierzyć
>>>>>>>>>>>> Są mocne podstawy aby twierdzić, że uzyska bardzo dobry wynik.
>>>>>>>>>>>> Są podstawy, żeby mieć nadzieję że wygra.
>>>>>>>>>>>> Nadzieję mam. Nigdzie nie zapewniałem, że to niemożliwe.
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>> Reasumując: JK wygra na bank w 1 -szej turze IMHO. ;)
>>>>>>>>>>>>>> Podejrzewam takie wahnięcie wahadła.
>>>>>>>>>>>>>> Ale ta emotka, to nie jest bezpiecznik? :)
>>>>>>>>>>>>> Raczej oznaka zdeterminowania, aby próbować do tego
>>>>>>>>>>>>> nie dopuścić.
>>>>>>>>>>>> Imho to byłby bardzo dobry układ w obecnym całokształcie sceny
politycznej.
>>>>>>>>>>>> Dążący do równowagi przeciwieństw.
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> BTW - brakuje mi tu mediów jako czynnika ewidentnie kontrolującego
>>>>>>>>>>>> politykę. Tę rolę przejmuje internet jako taki.
>>>>>>>>>>> Tia a czyta się głównie wydania internetowe czasopism, które i tak są
>>>>>>>>>>> umoczone politycznie. Wskaż mi jakiś niezależnych obserwatorów sceny
>>>>>>>>>>> politycznej, proszę.
>>>>>>>>>> Proszę:
>>>>>>>>>> Salon24, Blogpress, Twitter. No i psp, oczywiście :)
>>>>>>>>>> To wszystko jest w dużej mierze siła oddolna.
>>>>>>>>> Bo nie jesteś intelektualnym leniwcem :)
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Poza tym czytam: Onet, TVN24, rp.pl, dziennik.pl, interia.pl i różne inne
z
>>>>>>>>>> doskoku. Papierowych wydań praktycznie nie kupuję - czasami w weekendy,
>>>>>>>>>> głównie wtedy Rzepę, choć zdarza mi się zakupić Dziennik czy Polska the
>>>>>>>>>> Times.
>>>>>>>>> W Rzepie jestem w stanie z komfortem psychicznym poczytać żółte i
>>>>>>>>> zielone strony. To wszystko.
>>>>>>>> Dokładnie to rozumiem. Komfort psychiczny może być największą wartością w
>>>>>>>> weryfikowaniu informacji. I bardzo często jest. Mówię serio.
>>>>>>> Nie trafiłeś. Te kolorowe strony są branżowe. Czytam, bo muszę. Te
>>>>>>> przynajmniej są obiektywne.
>>>>>> Tu nie było nic do trafiania. Napisałaś o komforcie psychicznym przy
>>>>>> czytaniu stron branżowych. Reszta więc wzbudza dyskomfort, czyż nie? :)
>>>>> Nie. Weryfikować subiektywnie mogę doniesienia z Polski i świata.
>>>>> Polskich podatków z Rzepy się nie da weryfikować ;)
>>>> "W Rzepie jestem w stanie z komfortem psychicznym poczytać żółte i
>>>> zielone strony. To wszystko"
>>>>
>>>> Dla mnie dość jasny komunikat sugerujący brak komfortu przy czytaniu
>>>> białych :)
>>>>
>>>> I tyle.
>>> Tyle słów na nic. Od początku mi o to chodziło. Nieprecyzyjna byłam :)
>>
>> No to masz ten komfort czytając białe czy nie masz?
>
> Nie mam. Najczęściej, bo nie zawsze.
No to podtrzymuję moja diagnozę.
>>>>>>>>>> Powtarzam - brakuje mi w mediach większego nacisku na kontrolę niż na
>>>>>>>>>> kreowanie rzeczywistości.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Z czymś się nie zgadzasz, bo nie rozumiem?
>>>>>>>>> Z tym, że internet daje otwarte pole do wyrobienia osobistych
>>>>>>>>> politycznych przemyśleń. Owszem dale, ale ludziom, którzy szukają takich
>>>>>>>>> przemyśleń. Reszta to taka sama sieczka, którą serwują papierowe media.
>>>>>>>> To nie jest kwestia nośnika, tylko podejścia.
>>>>>>> Nośniki są różne. Zdrowe podejście jest takie, że czytasz jak leci i
>>>>>>> wyrabiasz sobie pogląd, a nie czytasz tylko to co należy.
>>>>>> Nie da się czytać jak leci. Trash in - trash out.
>>>>> Da się. U babci mam Nasza Gmina Żórawina, Nasz Dziennik i Fakt, u ojca
>>>>> Nie, Wprost, Gazetę Wrocławską, w domu Angorę, w pracy Rzepę i resztę
>>>>> branżowych. To papierowo. Resztę w internecie czytam. Niezły miks.
>>>> Niezły.
>>> Czego i Tobie życzę. Różny punkt odniesienia.
>>
>> No pewnie.
>
> Nie bądź cyniczny. Ja szczerze życzyłam.
No pewnie :)
|