Data: 2009-12-17 21:39:55
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sender pisze:
> Paulinka pisze:
>> XL pisze:
>>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 21:49:56 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Sender pisze:
>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>> Sender pisze:
>>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>>> Sender pisze:
>>>>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Nie napisałaś wcześniej o okolicznościach, które towarzyszyły
>>>>>>>>>> temu, że adorator (to już nie jest adorator, kiedy wkłada
>>>>>>>>>> dziewczynie łapy za dekolt, tylko zwykły prostak) dostał z
>>>>>>>>>> liścia.
>>>>>>>>> To co? Teraz okoliczności już usprawiedliwiają wymierzony
>>>>>>>>> policzek, który nabrzmiał krwią przez kilka dni?
>>>>>>>>> No proszę jakie to teraz konformistyczne. ;-)
>>>>>>>> Słowne umizgi to co innego, niż macanie czyiś piersi, ale Ty nie
>>>>>>>> masz biustu, więc cóż możesz na ten temat wiedzieć.
>>>>>>> Prymitywny trochę ten Twój seksizm.
>>>>>> W rzeczy samej, nie lubię jak mnie ludzie obmacują, a zwłaszcza
>>>>>> prymitywni.
>>>>>>
>>>>>>> Chłopak naruszył po prostu jej prywatną przestrzeń, nieważne czy
>>>>>>> dotknął piersi czy tylko chuchną jej piwskiem i zareagowała tak,
>>>>>>> jak zdecydowała, że będzie najlepiej.
>>>>>>> Normalna matka moim zdaniem, zawsze ją poprze i będzie bronić jej
>>>>>>> stanowiska, nawet jak były inne - lepsze, ale nie zawsze
>>>>>>> reagujemy idealnie i jak tego będziemy potrafili w pełni
>>>>>>> zaakceptować, to całe to wychowanie o kant dupy rozbił i chyba
>>>>>>> faktycznie nadaje się tylko idiotkom do głupowatych i płytkich
>>>>>>> popisów w usenecie.
>>>>>> Toż napisałam, ze ode mnie tez dostałby po mordzie.
>>>>> Tak, bo za cycki.
>>>>> A nie za naruszenie prywatnej przestrzeni.
>>>> Cycki to moja prywatna przestrzeń.
>>>
>>> Nooo, nie jego, to nie prywatna :->
>>
>> Nie zrozumiałyśmy się :)
>>
>>>>> Nie musiała to być morda, mógł być kopniak w krocze lub
>>>>> odepchnięcie, choć pewnie byłoby mało skuteczne.
>>>>> Ale postąpiła jak postąpiła. Trudna sytuacja i trudny wybór, jednak
>>>>> taki jaki był i taki trzeba zaakceptować.
>>>> IMO był normalny.
>>>
>>> No popaczmy - to kopniak w krocze jest humanite, a liść nie?
>>
>> Mi wszystko jedno w jakiej formie by się ten człowiek dowiedział, że
>> tego nie akceptuję. Pierwszy odruch to liść, a gdybym była bardziej
>> oryginalna, to może by kucnął z bólu.
>
> Jakby ojciec wpierdolił jemu porządnie kilka razy, to pewnie córka
> Ikselki co najwyżej by go polubiła, jako normalnego i sympatycznego
> chłopaka, bez przegięć i prymitywnego, chamskiego napastowania.
> Może środowisko Konsumentów Wszelkiego Rozumu i Najlepszego Wychowania
> Na Świecie tutaj się ze mną nie zgodzi, ale przez tyłek można
> dzieciakowi przekazać naprawdę sporo rozumu i wpoić kilka elementarnych
> zasad ;-)
Masz szansę. Stwórz własne i wpajaj.
--
Paulinka
|