Data: 2009-12-18 11:12:11
Temat: Re: No więc gdzie te Wasze kary i nagrody?
Od: Marchewka <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL pisze:
> Dnia Thu, 17 Dec 2009 21:52:10 +0100, Marchewka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Thu, 17 Dec 2009 21:20:20 +0100, Marchewka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Starsza - za kilkakrotne "gaszenie" młodszej pilotem
>>>> Co to jest "gaszenie"?
>>> Kierowanie w jej stronę pilota i wciskanie guzika.
>>> Nie tolerujemy takich żartów. Przy ktorymś z rzędu powtórzeniu pomimo
>>> ostrzezeń - kara.
>> Jezu.
>> Toz to idealna okazja, by _nauczyc_ dziecko, _dlaczego_ nie toreruje sie
>> takich zartow. A przy okazji, czemu sie w jej glowie takie mysli w
>> stosunku do siostry pojawily. Bo to nie byl zart, tylko wyraz jej emocji.
>
>
> Dla mnie to żadne wynaturzenie: różnica 7 lat cos Ci tu wyjaśnia?
A kto pisze, ze "wynaturzenie"? Roznica wieku jest wazna. A mi wyjasnia
jedynie to, ze strsza "miala prawo" miec pewne niefajne uczucia wobec
mlodszej siostry, ktora odebra jej wygodna uczuciowo role jedynaczki.
Nie wiem natomiast, co wyjasnia Tobie.
>>>>> oraz za groźbe "bo cię
>>>>> nagram na dyskietkę i skasuję".
>>>> A co w tej grozbie Ci sie az tak nie spodobalo, ze zbilas za to dziecko.
>>>> Ja bym sie na Twoim miejscu starala dowiedziec, co przez to rozumie.
>>> Ja WIEM, co rozumiało.
>>> I mała też wiedziała. Dziwię się, ze Ty nie wiesz.
>>> :->
>> Po klapsie rozmawialas o emocjach corki, czy przed?
>
> Po co? Świetnie rozumiała, co było nie tak. Emocje zostały wygłuszone w
> zarodku.
To to ja wiem. Po to sa kary cielesne, zebu nie mierzyc sie z emocjami
dziecka. Niestety, doprowadza to w doroslym zyciu bitego dziecka do
nerwicy (w najlzejszym scenariuszu).
>> Jak ja Ci teraz napisze, ze chetnie bym Cie skasowala, to tylko _ja_
>> bede wiedziala, czemu i z jakich pobudek. Ty sie jedynie mozesz tego
>> domyslac.
>
> dzieci operują na konkretach.
> Nie na domysłach. Ani na tym, co kto im napisze.
Sorry, nie rozumiem, o co Ci tutaj chodzi.
>>>>> Mała (7 lat młodsza) niemal w szok wpadała,
>>>>> bo niemal od urodzenia dobrze wiedziała, co się dzieje z grami czy tekstami
>>>>> na dyskietce, kiedy się je stamtąd skasuje a nie ma kopii oraz co się
>>>>> dzieje z TV, kiedy się w jego stronę kieruje pilot i wciska czerwony guzik
>>>> Idealna sytuacja, by obydwie dziewczynki czegos nauczyc.
>>> No własnie były nauczone. Od malego. Tylko użytek nie zawsze właściwy z tej
>>> nauki robiły.
>> Sorry, gdzies musial zostac popelniony blad, skoro uzywaly tej nauki
>> niewlasciwie. Po to sie uczy, zeby wlasciwie wlasnie.
>
> Mądrość Twoja przenika te kilometry nas dzielące...
No, duzo nas dzieli, rzeczywiscie.
I.
|